Strona 60 z 63

PostNapisane: 27 wrz 2020, 20:23
przez ProboszczV6
W dokumentacji od silnika jest opisane maksymalne zagłębienie zaworów:
Od podstawy sprężyny zaworowej(w głowicy) do góry trzonka zaworu wymiar fabryczny 41,5-42.0 mm, wymiar kwalifikujący głowicę na złom 43,1mm, albo wymiana gniazda. Jeśli ten wymiar nie będzie zachowany to zawory będą podpierane przez popychacze. Rysy w gnieździe popychacza nie będą miały aż takiego wpływu, nawet głębokie świeże rysy szybko się wyślizgają w aluminiowym gnieździe. Jeśli popychacz wszedł lekko przy montażu to możliwość jego blokowania podczas pracy silnika graniczy z cudem.

PostNapisane: 27 wrz 2020, 21:02
przez misiak89-89
Zgadza się, wszystko gładziutko weszło bez żadnych oporów. Muszę sprawdzić ten wymiar, interesujące.
Tylko ciągle pytanie czemu raz pokazuje tyle a raz tyle barów. Top mar kazał mi sprawdzić czy wszystkie kręcą się pod palce, jeśli ktorys stoi to znaczy że podpiera zawór.

PostNapisane: 28 wrz 2020, 21:09
przez ProboszczV6
Może blokuje się w prowadnicy? To już ekstremalne by było :D prowadnice były robione?

PostNapisane: 1 paź 2020, 22:36
przez misiak89-89
Naprawione, popychacze były już trefne, kompresja wróciła ;)

PostNapisane: 2 paź 2020, 22:37
przez Rafalkom
misiak89-89 napisał(a):Naprawione, popychacze były już trefne, kompresja wróciła ;)


<jupi> czekam znów na jakieś media z dźwiękiem :> toż to poezja dla uszu

Re: Mazda 323f BA KL '94 wściekła

PostNapisane: 5 paź 2020, 14:15
przez mlody1921
Alleluja ale tu się dzieje :) a czy ja się mylę czy nie lepiej polecieć w mechanikę jak już jest tyle grubych modów :) może wtedy pompa oleju by wytrzymywala 8.5K np.

PostNapisane: 5 paź 2020, 18:15
przez Płomień
Do konwersji na mechanikę potrzeba wałków pod stałe popychacze. I żeby był sens kręcić ponad 8k to też trzeba dorwać nowe wałki które to ogarną.

W sumie, pod ITB to mechaniczne popychacze jak znalazł. Masa gratów do kupienia, i worek siana do wydania, ale w sumie miało by to sens.

PostNapisane: 6 paź 2020, 09:21
przez misiak89-89
Wszystko się okaże panowie jak dotrę i hamownia pokaże ze jest moc i moment przy odcince, wtedy wleci pompa bundary i twardsze sprężynki. Ople na hydraulice kręcą do 9rpm i ogarniają bez problemu, mam nadzieję że i u mnie na tych nowych hla zda to egzamin.

Lantis póki co nabija kilometry ;)

Re: Mazda 323f BA KL '94 wściekła

PostNapisane: 6 paź 2020, 10:22
przez ProboszczV6
Nie przyznawaj się ile te popychacze kosztowały bo będzie śmiech <lol> Swoją drogą, dobrze, że to nie wałki jak w tym AJ-V8 o którym ci opowiadałem...
Silnik BP z ostatnich roczników miał sztywne popychacze z regulacją płytkową. Wymiarowo będą pasowały do KL.

PostNapisane: 7 paź 2020, 22:26
przez misiak89-89
No też się cieszę że nie walki, bo byłoby nie przyjemnie. Jeśli chodzi o szklanki to też ktoś podsuwał mi ten pomysł także możliwe będę to testował.

Była okazja, nie mogłem przepuścić
IMG_20201003_073507.jpg

Re: Mazda 323f BA KL '94 wściekła

PostNapisane: 8 paź 2020, 06:57
przez DARO MAZDA 323
bardzo zacny fotel na Poznań idealny .....

PostNapisane: 9 paź 2020, 11:40
przez misiak89-89
Jest konkretny, dobry zakup.

Re: Mazda 323f BA KL '94 wściekła

PostNapisane: 9 paź 2020, 11:52
przez mlody1921
Płonień czego nie można zastosować mechaniki do wałków od hydro?

PostNapisane: 9 paź 2020, 16:48
przez Płomień
Szybkość wznoszenia zaworu, ostrość krzywki. Jeśli nacisk na popychacz przekroczy pewną wartość, to wyciśnie z niego olej i popychacz się ugnie. Wałki do stałych popychaczy otwierają zawór wolniej i delikatniej. Jest ryzyko, że jak założysz stałe popychacze do "hydraulicznego" wałka to krzywki będą się wzajemnie ścierać z płytkami.

Poczytałem trochę o temacie, bo sam wpadłem na pomysł, że wymiana popychaczy na stałe zwiększy czas otwarcia zaworu. Ja nie będę ryzykował, ale Wam nie zabronię :)

PostNapisane: 19 lut 2021, 10:47
przez misiak89-89
Thx Płomień;)

3C6D8995-A4A2-4142-A557-BFDC970258C4.jpeg

PostNapisane: 19 lut 2021, 11:01
przez piwo
czyli co wszystko juz dziala? byla hamowania?

PostNapisane: 19 lut 2021, 21:13
przez Płomień
Niech się darzy, trzymam kciuki za 100km z litra. I poniżej 1:50 na Poznaniu :)

Re: Mazda 323f BA KL '94 wściekła

PostNapisane: 20 lut 2021, 11:10
przez gt10r5
Wszystko ładnie, fajnie żę to podejście profi ale: te semperity oil/luft – do czego to? i dlaczego chujowaste semperity? już węże alli są lepsze od tego guana.


Po za tym: też chciałem w kaelu mieć single copsy i ten kolektor mi się podobuje. nawet bez itb a np pod turbo powinno to ładnie prażyć :)

Re: Mazda 323f BA KL '94 wściekła

PostNapisane: 20 lut 2021, 21:35
przez Neonixos666
To przykręcone do grodzi to jakiś akumulator podciśnienia ?

PostNapisane: 21 lut 2021, 22:41
przez misiak89-89
piwo napisał(a):czyli co wszystko juz dziala? byla hamowania?

Chyba działa i hamownia również była :)
wykres lantis.jpg


Generalnie jestem zadowolony, choc mam wrażenie ze jeszcze mogłbym dac zapłonu. Na przyszłosc dodatkowy czujnik albo słuchawki musze załatwic.

Płomień napisał(a):Niech się darzy, trzymam kciuki za 100km z litra. I poniżej 1:50 na Poznaniu :)

thx bro ;)

gt10r5 napisał(a):Wszystko ładnie, fajnie żę to podejście profi ale: te semperity oil/luft – do czego to? i dlaczego chujowaste semperity? już węże alli są lepsze od tego guana.


Po za tym: też chciałem w kaelu mieć single copsy i ten kolektor mi się podobuje. nawet bez itb a np pod turbo powinno to ładnie prażyć :)

moze i masz racje, ale do odmy chyba nie potrzebuje lepszych. Fajkocewki mega sprawa.

Neonixos666 napisał(a):To przykręcone do grodzi to jakiś akumulator podciśnienia ?

Zgadza sie, poprawia jałowe obroty i sprawia ze serwo działa.