marcinnMX-6 napisał(a):Dzisiaj rano zapaliłem samochód i zagrzał się za bardzo , okazało się że jakiś magik zalał wodę zamiast płynu chłodniczego i zamarzło. Teraz Mazda stoi w warsztacie i się grzeje, podejrzewam że chłodnica będzie do wymiany ....

Wlasnie takie zachowanie ludzi mnie wkur.. nawet po podpisaniu umowy mzoe powiedziec zalej pan plyn odrazu bo jest woda przeciez to ok 30 zl kosztuje wiec nie jest to nie wiadomo co, ta sama sytuacje mialem u siebie zaraz po kupnie w zeszla zime z tym ze nie zamarzlo na kamien tylko lekko przylapalo i obylo sie bez problemow odtajala w garazu zalalismy plyn i jest

mam nadzieje ze u Ciebie tez nic sie nie stanie bo o chlodnice do V ciezko

a z reszta to duzo zabawy i wydatkow

bedzie dobrze
