Strona 7 z 9

PostNapisane: 21 cze 2012, 17:04
przez Magician
Od niedzieli Madzia hula tylko kurz ;)

Nowa chłodnica Nissensa:
Obrazek

Drażniąca chromowana listwa wydaje się jeszcze bardziej chromowana bo zniknęła szpara między nią a maską. Trzeba będzie niedługo ją folią zaatakować.
Obrazek

Magik co robił auto powiedział, że hamulców to już prawie nie ma więc dzisiaj wpadł taki zestawik:
Obrazek
Obrazek

Tarcze w ch*j drogo. Klocki tanio wyszły.

PostNapisane: 21 cze 2012, 21:56
przez Seraf
no to już tuż tuż :D i całkiem szybko się ze wszystkim ogarnąłeś :D

PostNapisane: 21 cze 2012, 22:34
przez Arturr0
No to dobrze, że już magdzia na chodzie :).
A koszty chyba nie aż takie duże – dobrze, że ta chłodnica spasowała.

PostNapisane: 21 cze 2012, 22:51
przez Erastotenes
Ciekawy jestem jak wrażenia z jazdy? Pamiętaj ze przez pierwsze 1000 km nie hamuj ostro na nowych tarczach, bo mogą się wypaczyć. Miło popatrzeć jak już wróciła do łask :)

PostNapisane: 22 cze 2012, 05:15
przez Magician
Arturr0 napisał(a):A koszty chyba nie aż takie duże – dobrze, że ta chłodnica spasowała.

Koszta zrobienia to 745 za chłodnicę + 2200 reszta. A chłodnica musiała spasować, jest model, jest numer, wszystko dedykowane do Mazdy więc gitara :)

Tysiąc km bez mocnego hamowania? Trzeba będzie trochę delikatniej jeździć i sie nie denerwować na drodze :)

Re: Mazda 323f BJ 2001r. 2.0 DiTD 101KM by Magician

PostNapisane: 22 cze 2012, 09:06
przez wilusjdm
Szybko ogarnięta sprawa :D na zestaw hamulcowy trzeba tyle liczyć, taka rzeczywistość

PostNapisane: 23 cze 2012, 12:36
przez Magician
Powoli zaczynam się wkur*iać...
Pojechałem nabić klimę i wymienić te hamulce. Po 3 godzinach zachodzę i hamulce wymienione ale tam jakiś tłoczek siedział zupełnie od innego samochodu. I niby to nijak nie pasowało i musieli wymienić ten tłoczek. Oczywiście to kosztuje. Klimy nie nabili bo jakiś gruby przewód był dziurawy a oni nie wymieniają, tylko nabijają. Zresztą jak by mieniali to i tak by nie mieli dzisiaj. Odjeżdżam i jeszcze mi xcarlink nie działa. Pożyczyłem śrubokręta malutkiego, wyjąłem radio i okazało się, że przewody poluzowali. Dobrze, że tylko tyle.
A miało być tak pięknie, że przy wolnej sobocie załatwię wszystko szybko i bezproblemowo.

Koszta, jak i wartość auta ;) , rosną:
Obrazek

FAK!

PostNapisane: 23 cze 2012, 13:05
przez Arturr0
No troszkę kaski pociągneło... :(

Re: Mazda 323f BJ 2001r. 2.0 DiTD 101KM by Magician

PostNapisane: 23 cze 2012, 13:18
przez Neonixos666
no to teraz wiem ile zaoszczędziłem robiąc to sam...

Re: Mazda 323f BJ 2001r. 2.0 DiTD 101KM by Magician

PostNapisane: 23 cze 2012, 13:24
przez laminator
Wspolczuje, ze po keszeni Ci polecialo <głaszcze> Dobrze ze mam swojego mechanika w rodzinie i naprawia mi magde za usmiech :)

PostNapisane: 23 cze 2012, 19:05
przez Seraf
laminator napisał(a): Dobrze ze mam swojego mechanika w rodzinie i naprawia mi magde za usmiech :)

no nie każdy ma tak dobrze.

Trzymaj się <spoko> Na pocieszenie powiem, że ostatnio też wpuściłem w auto 1200 zł :D

Re: Mazda 323f BJ 2001r. 2.0 DiTD 101KM by Magician

PostNapisane: 23 cze 2012, 21:28
przez laminator
Ja w rok wywalilem rozrzad oryginał po miesiacu amortyzatory i na koniec zwrotnica, przegub i
lozysko sporo kasy nawet nie chce mi sie liczyc <płacze>

Re: Mazda 323f BJ 2001r. 2.0 DiTD 101KM by Magician

PostNapisane: 23 cze 2012, 21:41
przez Neonixos666
nie płakać tylko śmigać mazdą. Gdybyśmy w samochody nie wkładali to by stały na kołkach i rdzewiały.

PostNapisane: 23 cze 2012, 23:17
przez Erastotenes
Włożysz raz do japońca a dobrze, a później długo długo nic aż nastanie wymiana :) Jeszcze nie ma tragedii. Każdy z nas tu w pakował sporo złociszy, aby fajnie się nią jeździło i zwracało na siebie wzrok :) <czarodziej>

PostNapisane: 24 cze 2012, 09:43
przez Magician
Neonixos666 napisał(a):Gdybyśmy w samochody nie wkładali to by stały na kołkach i rdzewiały.

Ale one jeżdżą i rdzewieją <lol> ;)

PostNapisane: 24 cze 2012, 10:36
przez laminator
Magician napisał(a):rdzewieją

Juz w fabryce hahaha hahaha hahaha

PostNapisane: 30 cze 2012, 16:05
przez Magician
Wąż załatany i klima nabita już w poniedziałek (250pln jestem uboższy). Wszystko śmiga jak nówka i na dzisiejsze upały się przydało to wyszedłem z roboty, wsiadłem do samochodu i myślałem, że się uwędzę. Ale już wiedziałem, że mam magiczny guziczek po którego wciśnięciu kojący chłód będzie smagał moje ciało <faja>

Przy okazji ładnej pogody umyłem auto.
Kumpel zrobił zdjęcie z okna i zaalarmował mnie, że coś cieknie Madzi przy kole. To oczywiście woda spływała z auta.
Obrazek

Przy okazji wrzucam starą fotkę co by mi nie zginęła – ot któryś z klubowiczów kiedyś zwyczajnie wypatrzył moje auto na mieście.
Obrazek

Re: Mazda 323f BJ 2001r. 2.0 DiTD 101KM by Magician

PostNapisane: 5 lip 2012, 20:33
przez cbr
Jak skala zniszczeń po gradzie?

Re: Mazda 323f BJ 2001r. 2.0 DiTD 101KM by Magician

PostNapisane: 5 lip 2012, 21:07
przez laminator
Witam ja tez nabilem klime za 40zl <faja> i wyszlo ze mam do wymiany oringi :|

PostNapisane: 5 lip 2012, 22:39
przez Rzarii
Ładnie się prezentuje! Koszty napraw niestety zabijają.