To mój pierwszy post na forum więc wypadałoby sie przedstawic- Grzesiek z Olsztyna jak i pierwszy samochód a dokładniej Mazda 323f BG z silniczkiem 1,6. Samochód który właśnie osiągnął pełnoletność( 93'). Zanabyłem go w środę 6 lipca i od tamtej pory spedzam przy nim całe dnie – doszlifowując ubytki.
Poza drobnymi naprawami – jak niedomykająca sie maska , zepsuta wycieraczka z tyłu, połamane te takie trójkątne małe .. dykty(?) w bagazniku, i mala dziurka w lewej oponie oraz widoczne na zdjeciach braki estetyczne – na chwile obecną autko wydaje sie w zupełnosci zdrowe. Autko ładnie pali, jezdzi na gazie – instalacja z '06 roku.
Bajerów większych brak – centralny, moduł do sleepy eyesów i pochwalić się mogę również wyjątkowo zdrowymi progami jak na ten wiek.

Z najblizszych planów: jakieś "buciki" dla małej madzi , sprezyny tył( bo juz troche zbite ), no i na pewno naklejki – bo jakiś niedobry człowiek zerwał.
W mojej madzi zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Oto i ona jeszcze przed tym jak zacząłem ją głaskać:
(foty sprzed tygodnia z aukcji)









Mysle, że jeszcze nie raz będę Was nękał swoją niewiedzą związaną z brakiem doswiadczenia.