Jestem szczęśliwym posiadaczem Mazdy 323C od ponad roku. Zakupiłem ją w lutym 2010 przy przebiegu 188 tys. W tej chwili Madzia ma 206 tys. i jak na razie jedyna naprawa jakiej dokonałem to wymiana wahacza. Oczywiście wymiana olejów itd. ale to konieczność a nie usterka. Dla mnie osobiście liczy się niezawodność, niskie koszty eksploatacji (spalanie, naprawy) no i skłamałbym gdybym nie wspomniał o jej wyglądzie. Świetnie się prowadzi, niewiele pali a PS wystarcza na dynamiczną jazdę. Ja osobiście oceniam Mazdę na 6 +. Na pewno się z nią nie rozstanę i zostawię ja mojej kobiecie jeśli miałbym kupować coś nowego.
Wyposażenie:
– 2 x Poduszka powietrzna
– Wspomaganie kierownicy
– Centralny zamek
– Fabryczny immob.
– Alarm
– Klimatyzacja
– Elektryczny szyberdach
– Regulacja wysokości kierownicy
– Regulacja wysokości reflektorów
– Światła do jazdy dziennej
Modyfikacje:
– Przyciemnione szyby tylne boczne oraz klapy bagażnika.
– Czarny dach i klapa bagażnika folią samochodową
– Przyciemnione klosze świateł postojowych przednich oraz migacze (przednie, boczne i tylne)
– Wymienione podświetlenie zegarów na niebieskie
– Zamontowane czerwone ledy wewnątrz nad pedałami i od strony pasażera
– Diody led do kloszy i podłączone jako postojowe przednie
– Światła ksenonowe o barwie 8000k
– Podłokietnik
Szczerze mówiąc nie przewiduje więcej żadnych modyfikacji ;]
A oto kilka fotek. Tutaj Madzia jeszcze była na zimówkach xD




Pozdrawiam wszystkich Mazdowiczy. xD