Mazda 323f BG 1.6i 93-94r

Witam.
Tym razem ja podzielę się z użytkownikami forum swoją "małą wścieklizną"
Autko zostało zakupione kilka dni temu, na dzień dzisiejszy wygląda jak wygląda. Nic w madzi nie zostało jeszcze zmienione, w przyszłości planowane zmiany to:
całkowita zmiana wyglądu zewnętrznego auta:
-ospojlerowanie (delikatne, nie lubimy przecież tandety
)
– zmiana lamp przednich i tylnych
– gruntowne malowanie karoserii + likwidacja wszelkich wad spowodowanych korozją
całkowita zmiana wyglądu wewnętrznego auta:
– zmiana koloru wnętrza na coś bardziej hmm... przytulnego
– neony, podświetlenie zegarów i inne sprawy związane z oświetleniem
– good looking car audio
wymiany bieżące podzespołów mechanicznych:
– na dzień dzisiejszy o wymianę woła sworzeń na wahaczu, temperatura przestaje dokuczać to i się wkrótce wymieni
– rozebranie silnika na części pierwsze, czyszczenie, szlifowanie, wymiana zużytych podzespołów
– polerka silnika (w przyszłości może jakiś swap będzie robiony, na razie nie ma takiej potrzeby)
– gruntowne sprawdzenie całego zawieszenia i ewentualne wymiany podzespołów
Na dzień dzisiejszy tyle. Plany z samochodem są, chwilowo brak czasu i braki w gotówce nie pozwalają ruszyć z pracami. W zamienniki i półśrodki się nie bawię, jak coś ma być zrobione to od a do z stąd robota ruszy dopiero gdy na koncie będzie sumka zapewniająca sukces
Rok produkcji samochodu 1993, pierwsza rejestracja 1994 (wyprzedaż rocznika).
Samochód nigdy nie posiadał i nigdy nie będzie posiadał instalacji LPG.
Tak to wygląda w chwili obecnej:


Zima jest to i aluski w garażu leżą

Znaczek mazdy odpadł przez karchera

Kierownica MOMO OEM Mazda 323 GT-R


Montaż tych głośników przemilczę. Głośniki ważą swoje, dwa na niewzmocnionej półeczce wyginają ją. Trzeba to będzie zmienić bo to jedno wielkie nieporozumienie

Silnik czysty, zero wycieków.

Wątek rozwinę gdy zacznę coś majstrować przy madzi
szerokości mazdowicze i do zobaczyska na drodze
Tym razem ja podzielę się z użytkownikami forum swoją "małą wścieklizną"
całkowita zmiana wyglądu zewnętrznego auta:
-ospojlerowanie (delikatne, nie lubimy przecież tandety

– zmiana lamp przednich i tylnych
– gruntowne malowanie karoserii + likwidacja wszelkich wad spowodowanych korozją
całkowita zmiana wyglądu wewnętrznego auta:
– zmiana koloru wnętrza na coś bardziej hmm... przytulnego
– neony, podświetlenie zegarów i inne sprawy związane z oświetleniem
– good looking car audio
wymiany bieżące podzespołów mechanicznych:
– na dzień dzisiejszy o wymianę woła sworzeń na wahaczu, temperatura przestaje dokuczać to i się wkrótce wymieni
– rozebranie silnika na części pierwsze, czyszczenie, szlifowanie, wymiana zużytych podzespołów
– polerka silnika (w przyszłości może jakiś swap będzie robiony, na razie nie ma takiej potrzeby)
– gruntowne sprawdzenie całego zawieszenia i ewentualne wymiany podzespołów
Na dzień dzisiejszy tyle. Plany z samochodem są, chwilowo brak czasu i braki w gotówce nie pozwalają ruszyć z pracami. W zamienniki i półśrodki się nie bawię, jak coś ma być zrobione to od a do z stąd robota ruszy dopiero gdy na koncie będzie sumka zapewniająca sukces
Rok produkcji samochodu 1993, pierwsza rejestracja 1994 (wyprzedaż rocznika).
Samochód nigdy nie posiadał i nigdy nie będzie posiadał instalacji LPG.
Tak to wygląda w chwili obecnej:


Zima jest to i aluski w garażu leżą

Znaczek mazdy odpadł przez karchera

Kierownica MOMO OEM Mazda 323 GT-R



Montaż tych głośników przemilczę. Głośniki ważą swoje, dwa na niewzmocnionej półeczce wyginają ją. Trzeba to będzie zmienić bo to jedno wielkie nieporozumienie

Silnik czysty, zero wycieków.

Wątek rozwinę gdy zacznę coś majstrować przy madzi
szerokości mazdowicze i do zobaczyska na drodze