Mazda 323 BG GT BP '91 16V Wścieklizna!

Posiadaczem tego oto przecinaka jestem od przeszło miesiąca , nie powiem że jestem zafascynowany tym autem gdyż więcej było 'napału' przy kupnie niż racjonalnego myślenia i większość forumowiczów mogła zauważyć iż auto wisiało w działe 'sprzedam' i tak będzie nadal gdyż pod inną marką ( ofc japońską) skupiam swą fascynacje. Ale nie mniej w auto będę starał się wsadzić sporo pracy i serca gdyż jest to naprawdę wspaniały japoński klasyk z duszą a to coś czego brak w większości nowych samochodów. także po krótcce..
MODEL: 323 BG GT 16V
rok produkcji: 1991
SILNIK: 1840cm3 dohc , 128km/160nm
SKRZYNIA: Seria
KOLOR: Czerwony
BODY: Pakiet GT + Grill z halogenami
UKŁAD WYDECHOWY:Seria w dodatku dziurawa
UKŁAD DOLOTOWY: Seria
UKŁAD HAMULCOWY:Seria
ELEKTRONIKA: El.szyby , el. lustra ,el.szyberdach, halogeny
ZAWIESZENIE: Seria
CAR-AUDIO: Chwilowo tylko high RPM's
Plany w 1 kolejności:
– Rozbiórka środka i zlokalizowanie żródła dostępu wody co w następstwie powoduje mokrą podsufitkę
– zrobienie kilku drobnych poprawek blacharskich
– Wydech gdyż już jest mocno skorodowany
– Wymiana cieknącej chłodnicy i ogarnięcie hamulców na wszystkich kołach gdyż ich stan jest opłakany
– A później już chyba z górki ; klasyczna 15' na wiosnę i jakieś audio – planów tyle ile myśli w głowie.
Pozdrawiam i myślę ,że lada dzień ruszę z grubej rury nad pracami związanymi z moją małą 'Wścieklizną'





MODEL: 323 BG GT 16V
rok produkcji: 1991
SILNIK: 1840cm3 dohc , 128km/160nm
SKRZYNIA: Seria
KOLOR: Czerwony
BODY: Pakiet GT + Grill z halogenami
UKŁAD WYDECHOWY:Seria w dodatku dziurawa
UKŁAD DOLOTOWY: Seria
UKŁAD HAMULCOWY:Seria
ELEKTRONIKA: El.szyby , el. lustra ,el.szyberdach, halogeny
ZAWIESZENIE: Seria
CAR-AUDIO: Chwilowo tylko high RPM's
Plany w 1 kolejności:
– Rozbiórka środka i zlokalizowanie żródła dostępu wody co w następstwie powoduje mokrą podsufitkę
– zrobienie kilku drobnych poprawek blacharskich
– Wydech gdyż już jest mocno skorodowany
– Wymiana cieknącej chłodnicy i ogarnięcie hamulców na wszystkich kołach gdyż ich stan jest opłakany
– A później już chyba z górki ; klasyczna 15' na wiosnę i jakieś audio – planów tyle ile myśli w głowie.
Pozdrawiam i myślę ,że lada dzień ruszę z grubej rury nad pracami związanymi z moją małą 'Wścieklizną'



