Strona 1 z 2

Mazda 323F 2.0 V6 '96

PostNapisane: 4 wrz 2010, 22:20
przez Don Gregorio
Siemka wszystkim :D
Moje autko to Mazda 323F 2.0 V6 z 1996 roku
Auto kupiłem w maju 2009 roku i jest to moje pierwsze autko :D
Wyposażenie podstawowe bez żadnych udziwnień: klima, ABS, podgrzewane lusterka i szyba tył, el. szyby, el. szyberdach, wspomaganie kiery :D
Autko posiada sekwencyjną instalację gazową Zavoli na reduktorze Zavoli Zeta S i wtryskiwaczami Zavoli Pan, elektrozawór na butli Tomasetto ale to mało istotne :D
Przebieg spory, sam nią już przejechałem ponad 50kkm :D
Co do car audio to standard + głośniki w tylnej półce, wszystko napędza radyjko marki PEYING , dodatkowo na wyposażeniu Madzi jest CB radio starsze od niej o kilka ładnych lat a młodsze ode mnie o całe 2 latka :D Alan Midland 28 :D klasyk proste i co najważniejsze super sprawniutkie :D
Oto kilka fotek
Zaraz po zakupie
Obrazek

tu w plenerze :D
Obrazek

Dwa na Starosielu k. Dubienki :D
Obrazek
Obrazek

Tu na spocie grupy lubelskiej chłopaków z Chełma :D
Obrazek

A tu ja z moją Madzią na ww spocie :D
Obrazek

Re: Don Gregorio

PostNapisane: 4 wrz 2010, 22:30
przez Lukas007
Naklejke nad lampa moge jeszcze z trudem zrozumiec, ale to cos na felgach ?? ... ja wiem, ze kazdy ma inny gust i upodobania, ale takie dodatki nie przystoja w takim aucie, bo zwyczajnie psuja jego wizerunek i opinie wsrod ludzi na temat danej marki i modelu. Na plus oczywiscie jedyny pasujacy do tej budy pod wzgledem mocy silnik i dobre wyposazenie. Naprawde, szkoda takiego auta na zabawy z "kolpakami" i naklejkami.

Pozdrawiam
Lukasz

Re: Don Gregorio

PostNapisane: 4 wrz 2010, 22:45
przez Don Gregorio
Lukas007 napisał(a):szkoda takiego auta na zabawy z "kolpakami"

To wiem, ale alusków się jeszcze nie dorobiłem, a wg mnie lepszy byle jaki kołpak niż czarny blaszak :D

Re: Don Gregorio

PostNapisane: 4 wrz 2010, 22:49
przez Radex
pomyśl nad tym co pisał Lukas (zna sie chlopak na rzeczy ;) )
z daleka te alukołpaki moze i ladnie wygladaja ale tak na prawde to kicz i tandeta.
lepsze są już ładnie odrestaurowane stalówki pomalowane czarnym połyskiem
ale przydalyby sie ladne kolka tak w ogole :)

ta naklejka na masce calkiem ciekawa choc to kwestia gustu

Re: Don Gregorio

PostNapisane: 4 wrz 2010, 22:59
przez Don Gregorio
tycj alukołpaków już dawno nie mam:D są te czarne ale i tak wolałbym aluski :D

Re: Don Gregorio

PostNapisane: 5 wrz 2010, 12:19
przez IraZ
widziałem, widziałem..ładna, zadbana, motor bajka...a dekle się wymieni na alusy za "ślubne" :D

Re: Don Gregorio

PostNapisane: 5 wrz 2010, 13:45
przez Don Gregorio
heh ale zamiana :D

Re: Mazda 323F 2.0 V6 '96

PostNapisane: 16 wrz 2010, 20:43
przez Arturr0
Ładna maździa z mocnym motorkiem.
Prawda jest taka, ze ładny felunek plus oponki do niego to jednak może budżet nadszarpnąć, więc nie ma co się czepiać. Tymi czarnymi kołpakami ładnie wybrnąłeś <spoko>.
Co do naklejek, to mi nie przeszkadzają, i najważniejsze, że ci się podoba :).

Re: Mazda 323F 2.0 V6 '96

PostNapisane: 16 wrz 2010, 22:50
przez Pyton162
odnowiona czarna stal tez jest dobra , napewno lepsza od kolpakow , poza tym mazda ladna

Re: Mazda 323F 2.0 V6 '96

PostNapisane: 18 wrz 2010, 23:04
przez pondik
Gdzieś na forum przeczytałem, tu cytat: "Założenie LPG 323F 2.0V to jak wsadzenie orła do klatki dla kanarka". Z tymi słowami zgadzam się w stu procentach. Też miałem 2.0 V6... Także w LPG i według mnie nie jest to dobre rozwiązanie. Jeżeli kupuje się takie auto to chyba nie z myślą o ekonomi? Ładne stalówki mają charakter... :) Ale wygląd zewnętrzny pozostaje tylko i wyłącznie w kwestii właściciela. To jemu auto ma się podobać, nawet jeżeli ma mieć podświetlane wentylki :)

Re: Mazda 323F 2.0 V6 '96

PostNapisane: 19 wrz 2010, 00:45
przez Don Gregorio
kołpaki nie są z tesco a naklejki są moją sprawą.
Auto zostało zakupione z zamontowaną już sekwencyjną instalacją gazową.
wszystko w tym temacie.

Re: Mazda 323F 2.0 V6 '96

PostNapisane: 19 wrz 2010, 09:45
przez D4NI3L
Dbaj o madzie :)

Re: Mazda 323F 2.0 V6 '96

PostNapisane: 19 wrz 2010, 09:46
przez qazxsw1
Czy 2.0 w gazie, czy 1.5 nie ma różnicy, im większy silnik tym większe oszczędności. Autko <spoko>

Re: Mazda 323F 2.0 V6 '96

PostNapisane: 19 wrz 2010, 11:27
przez japek
"efki" mają swój styl, no i te autko wygląda całkiem przyjemnie. nie jestem fanem udziwnień, ale co prawda to prawda – lepiej skromnie i zadbanie niż drogo i na odwal. pozdrawiam właściciela.

Re: Mazda 323F 2.0 V6 '96

PostNapisane: 19 wrz 2010, 13:36
przez Don Gregorio
dzięki za sympatyczne posty <spoko>

Re: Mazda 323F 2.0 V6 '96

PostNapisane: 19 wrz 2010, 15:30
przez Ania_TM
widzę niektórym za gorąco :)
o gustach się nie mówi, że tak powiem.

sama również posiadam auto na gaz, z racji ekonomii – długie trasy :)
drugie auto to BA właśnie 2.0 na PB i powiem tyle- pije... pije... dużo... :) :) ale przyjemność z jazdy nieoceniona <serduszka>

ps. nie podoba mnie się naklejka na masce :P

pozdro <faja>

Re: Mazda 323F 2.0 V6 '96

PostNapisane: 19 wrz 2010, 15:39
przez Don Gregorio
Widzewianka_TM napisał(a):ps. nie podoba mnie się naklejka na masce :P

a mi tak
pozdro

Re: Mazda 323F 2.0 V6 '96

PostNapisane: 19 wrz 2010, 17:10
przez D4NI3L
o gustach się nie dyskutuje – jednemu sie podoba to, a drugiemu co innego :) po co ta krytyka

Re: Mazda 323F 2.0 V6 '96

PostNapisane: 19 wrz 2010, 17:18
przez AmRoZ
D4NI3L napisał(a):o gustach się nie dyskutuje – jednemu sie podoba to, a drugiemu co innego :) po co ta krytyka


każdy ma swoje gusta a wystawiając auto do publicznej oceny trzeba mieć świadomość że nie zawsze na temat tego auta będzie się słuchać samych pozytywnych opinii. Najważniejsze żeby auto podobało się właścicielowi i czuł się w nim dobrze, a naklejka mnie osobiście nie przeszkadzała by tak bardzo :) przynajmniej autko wyróżnia się czymś z tłumu 323 :)

Re: Mazda 323F 2.0 V6 '96

PostNapisane: 19 wrz 2010, 17:49
przez pondik
qazxsw1, a się nikogo nie czepiam :) Tylko według mnie gazowanie auta o sportowym charakterze chyba mija się delikatnie z celem, tak? Ja chcę jeździć ekonomicznie więc mam 1.5 z sekwencją :D I nie wydaje mi się żeby KF spalił mniej od niej :) Zazdrościć też nie zazdroszczę, ponieważ mam świadomość ile kosztuje utrzymanie tego egzemplarza.

Co prawda to prawda, o gustach się nie dyskutuje :) Edytuje więc poprzedniego posta i przepraszam osoby które mogłem nim urazić. Właściciela omawianej V6 pozdrawiam, życzę jak najmniejszej liczby wizyt u mechaników ;)