trochę czasu minęło kiedy to madzia była bezawaryjna

od czasu powrotu ze śląska trochę minęło i już wymieniłem tylne górne mocowania amortyzatora i teraz rzecz najgorsza się stala

diagnoza Tadziola to pompa

także ja wykrecilem i wyciągnąłem już sam bo robie to drugi raz, a wszystko dzięki cudownej fotorelacji Tadziola,

kiedy pompa była w domu zacząłem ja rozkręcać i taki oto widok był w środku

na szczęście Neonixos posiada w domu kilka części zamiennych do pompy i podeśle mi je poczta
jak na razie doszedł zawór TCV bo już stary przeciekał i kupiłem nowy, do tego nowy filtr paliwa

następnie w Madzi teraz zostanie przeprowadzone czyszczenie kolektora wlotowego

oczywiście pomysł podsuną mi kiedyś Neonixos kiedy pierwszy raz robiłem pompę to powiedział ze to można robić przy okazji bo wszystko jest na wierzchu i nie trzeba kombinować

także zawór EGR mam już prawie wykręcony ale podczas odkręcania go od tej metalowej rurki przeciąłem trzy palce i pozdzierałem je trochę i dałem chwile spokoju żeby krew przestała lecieć i właśnie dlatego tez znalazłem czas żeby napisać co tam w Madzi piszczy

do tego od filtra paliwa do pompy na nowo poprowadzę nowa gumowa rurkę z dojściem paliwa
mam tylko nadzieje ze te klocki lego w postaci składania pompy uda mi się samemu poskładać

edit : a kolektor wykręcony

a poniżej zdjęcia z poczatkow prac

teraz już się moczy w kwasie do czyszczenia grilli i innych takich w spreju

edit : już po czyszczeniu kolektora

w sumie dwie godziny mi to zajęło z czego co 15 minut zmieniałem kwas na nowy i doslowienie po 5 minut żeby wyplukac i zapsikac na nowo

także bardzo szybka robota
