Poduszka powinna zadziałać przy naprawde krytycznym wypadku..
A nie jak całkowicie kontrolujesz sytuację wewnątrz pojazdu..
Ja osobiście mam jakąś fobie co do poduszek i zawsze kupuję samochody bez
..potem toczysz się już w strone tego drzewa, widzisz że auta niewyciągniesz ..chwile trwaja bardzo długo.. można sobie wszystko przemyśleć.. chwycić się tu i tam wszystko masz pod kontrolą i tylko..
modlisz się żeby poduchy nie walnely, bo raz że to dodatkowe koszty a niema przecież takiej potrzeby, a dwa że zagrożenie..
Głupota jakaś.. tak naprawdę z tragicznego wypadku to i poduszka nas nieuratuje.
jakieś pasy mocniejsze i lepiej wychamywujące siłę ciągniecia do przodu powinni robić, a nie takie coś..
Kuruj sie kolego, a samochód zrobi się później.






nie wiem co powiedziec

