Dzisiejszy poranek w Częstochowie to jakiś żart. Rano zanim wybrałem się do pracy, gdy zobaczyłem co się dzieje za oknem nastąpiła szybka podmianka kół letnich na zimowe, a po niełatwym dotarciu do pracy widok był taki...
Śnieg do wysokości listew bocznych, trudno było z auta wysiąść

... Tu i tak luzik.... Miejscami sięgał prawie do pasa
Tak po za tym to w piątek 31 marca, ku mojemu zdziwieniu, turbo postanowiło odmówić współpracy. Udało się w sobotę kupić pod Czeską granicą używane ale w dobrym stanie, a w niedziele wieczorem auto już jeździło
Natomiast w piątek przed świętami Mazda dostała nowe wahacze na przód, nowe końcówki drążków kierowniczych i nowe gumy i łączniki stabilizatora, nowe jest także przednie lewe łożysko.
Zaczynam także zabawę ze zderzakami. Na razie zacząłem przygotowywać tylny zderzak, nad przednim się trochę zastanawiałem i wpadłem na pomysł taki aby miejsce pod tablicą rejestracyjną zrobić na gładko a tablice przenieść za przednią szybę. Jak myślicie, dobrze to będzie wyglądać
