Mazda 323F BA BP '96 1.8 GLX by SexRocknRoll – aktualizacja 30.12.2014 str.7 nowy wygląd

BJ / BA / EC / BG / BF / BW / BD / BV

Postprzez jaaco » 28 lis 2013, 10:53

ProboszczV6 napisał(a):Nadzwyczajne jest w niej to że ma 4-CZTERY elektryczne szyby, pierwsza taka BA którą widziałem :]
A dupa gó*no :P
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 sie 2009, 14:10
Posty: 1149 (11/8)
Auto: Mazda3 BL Z6 Alu Silver
Była: Mazda 3 2 3 F GT

Postprzez wilusjdm » 28 lis 2013, 11:21

SexRocknRoll napisał(a):jakieś wasze uwagi sugestie co tam z "bestią" działać przez zimę? ;) <co?>

Może na dobry początek, felga ? W sezonie zimowym jest spory wysyp i jest w czym przebierać :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 mar 2011, 13:51
Posty: 1932 (0/10)
Skąd: Olsztynek
Auto: Była:
Mazda 323F Z5
Alfa Romeo 156 SW
Jest:
Mazda 323F Sportive

Postprzez SexRocknRoll » 28 lis 2013, 17:33

Wróciłem teraz od lokalnego mechanika który dysponował podnośnikiem. Powiem szczerze że widzieć swoje auto w całej okazałości nad sobą to świetna sprawa – móc zajrzeć w każdą szczelinę – każde niedostępne normalnie miejsce. No... to wygląda to tak że mam do wymiany łącznik z tyłu i osłonę przegubu z przodu. Ponoć kwestia paru dych. Stan podłogi, cytując mechanika : "Jak z salonu". Progi nietknięte w zasadzie, a seryjna konserwacja pomimo 17 lat trzyma się wzorcowo. No i teraz dylemat – paćkać to na siłę tak na wszelki wypadek przed zimą czy olać i zająć się ogarnianiem silnika i reszty gratów? Teoretycznie nie zaszkodzi zakonserwować progi i nadkola – o czym mówił mi Proboszcz. Ale chyba na jakieś gruntowne zabiegi konserwacyjne poczekam do przyszłego sezonu. Cóż – z dołu tłumik wygląda jeszcze gorzej niż "z góry". Stwierdzam że wylatuje – jak tylko na niego zarobię :D Może Remus?

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 wrz 2012, 17:49
Posty: 49
Skąd: Wilamowice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 1996

Postprzez ProboszczV6 » 28 lis 2013, 22:02

zmień osłonę przed zimą skoro jeszcze przegub nie stuka, dziwne że nie zauważyłem... na starość ślepnę? :] Z zawieszeniem bym poczekał do wiosny bo może się wywali też drugi łącznik i zrobi się kompleksowo wszystko, te elementy tak czy srak warto wymieniać parami zwłaszcza jeśli przejechały już trochę stukając, ważne że nie masz luzów na gumach i sworzniach. Jak nic nie zrobisz z nadkolami to na wiosnę nie będzie już co ratować.
jaaco czekałem na ten komentarz odnośnie szyb elektrycznych... ale nie była to prowokacja z mojeje strony :], szkoda bo straciłem na to świetną okazję. Później doczytałem że twoja Mazda ma 4 elektryczne szyby, nie zwróciłem uwagi, oglądałem zawsze lakier :P felgi i RearRexStyleFogLight.
Don't hate me, i'm just an alien....
Szyderca i wywrotowiec :]
In rock we trust
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2011, 22:06
Posty: 1338 (0/19)
Skąd: Łękawica/pow. żywiecki
Auto: Nissan Leaf ZE1
Mazda Xedos 9 KJ-ZEM brilliant black
Ford Probe GT ( 2.5 V6 KL )

Postprzez SexRocknRoll » 24 gru 2013, 12:30

Witam witam witam!

Na święta małe odświeżenie wnętrza – wleciały nowe dywaniki oraz skórzany mieszek (który niestety muszę poprawić bo mi się krzywo zamontował ;) ) Oraz rzecz która mnie najbardziej cieszy – dotarł nowy zderzaczek <jupi> Poczeka on sobie trochę na lakierowanie, ale grunt że już jest i czeka sobie na montaż ;) Dokładki jeszcze muszę zakupić i wtedy pójdzie całość do lakiernika ;)

Wesołych świąt!

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 wrz 2012, 17:49
Posty: 49
Skąd: Wilamowice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 1996

Postprzez jaaco » 24 gru 2013, 14:13

Nie było żadnego w kolorze? Wydaje mi się że widzioałem na allegro że w BB był w Twoim kolorze zderzak
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 sie 2009, 14:10
Posty: 1149 (11/8)
Auto: Mazda3 BL Z6 Alu Silver
Była: Mazda 3 2 3 F GT

Postprzez Matheus » 24 gru 2013, 14:24

Coś mi się wydaje że widziałem już to auto na wsi :D
jak by co to mogę zaproponować wydech z nierdzewki. Pozdrawiam
323F BA FE3T

SWAPY SILNIKÓW F2, FE3, FE3T – info PW
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2008, 17:28
Posty: 364 (0/1)
Skąd: Bielsko-Biała
Auto: FIAT SCUDO

Postprzez SexRocknRoll » 2 sty 2014, 23:09

Zderzak jest w kolorze auta, ale jego stan pozostawia wiele do życzenia... Z resztą dostałem go można powiedzieć pół darmo więc nie mam co narzekać.

Natomiast mam takie pytanie – czasem lekko "dusi" mi auto – szczególnie na 2,3 biegu powyżej w lub w okolicach 3k obrotów. Ktoś wie czego to może być przyczyna lub czy filtr powietrza może mieć z tym coś wspólnego?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 wrz 2012, 17:49
Posty: 49
Skąd: Wilamowice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 1996

Postprzez jaaco » 3 sty 2014, 10:24

Jak nie był dawno wymieniany to jakiś wpływ może mieć ale że aż taki to wątpię... Ale to mały koszt więc i tak bym wymienił na Twoim miejscu... Może wyjmij go na chwilę i sprawdź czy będzie dusić dalej
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 sie 2009, 14:10
Posty: 1149 (11/8)
Auto: Mazda3 BL Z6 Alu Silver
Była: Mazda 3 2 3 F GT

Postprzez SexRocknRoll » 8 lut 2014, 00:34

Eh... załamka Panowie. Dzisiaj madzia po raz pierwszy mnie poważnie zawiodła. Rano jadąc do pracy zaczęło wyłączać się radio... następnie przygasły światła i zegary... Ale pod zakład pracy się doturlałem z jeszcze w miarę "świecącym autem". Byłem natomiast pewny że już bez pomocy kogoś, auta nie odpalę sam po pracy. I tu szok... 8h później auto zapaliło na rys, co więcej światła świeciły raczej normalnie, radio też grało normalnie i ogólnie jakby ręką odjął poranne problemy. Zawiozłem auto do mojego wspaniałego mechanika (pozdro Krzysiu :D ) który założył mi elegancko moduł sterowania "centralnym" z pilota. On też auto normalnie odpalił, zgasił przy mnie, ja odpaliłem i pojechałem na miasto. Byłem godzinę w szkole po czym odpaliłem znowu na całkowitym luzie po czym pojechałem kila kilometrów dalej, znowu zgasiłem/zapaliłem, ale za 4 razem już niestety nie. Co więcej z miejsca wysiadło wszystko. Światła, radio, a wbudowany zegarek ledwo się żarzył. Niestety musiałem wrócić do domu bo jadę do Warszawy jutro i nie wchodziło w grę kołowanie innego transportu z resztą nie miałbym gdzie zostawić auta 20km od domu w zupełnie innym mieście w nocy... "Polski starter" (pych) i jakoś po ciemku się doturlałem do domu... Tak, to było głupie i nie rozsądne, ale nikogo nie zabiłem i sobie tez nic nie zrobiłem. (postojówki jedynie się żarzyły całą drogę, chyba...) Dramat, dramat, dramat.... Co mogło wysiąść? Oprócz tego że pasek klinowy jest ponoć całkowicie zjechany to w zasadzie żadna kontrolna braku ładowania nie zgłasza? Możliwe że to tylko kwestia paska czy raczej już problem głębszy – alternator, czy coś... ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 wrz 2012, 17:49
Posty: 49
Skąd: Wilamowice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 1996

Postprzez jaaco » 8 lut 2014, 00:51

Pewnie łożysko na alternatorze powiedziało papa
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 sie 2009, 14:10
Posty: 1149 (11/8)
Auto: Mazda3 BL Z6 Alu Silver
Była: Mazda 3 2 3 F GT

Postprzez jarsoN » 8 lut 2014, 00:56

Sprawdź przede wszystkim ładowanie akumulatora przez alternator. Możliwe, że zatarłeś szczotki bądź coś innego. Miernikiem przyłóż odpowiednie bieguny do klem gdy auto jest odpalone. Jak będzie na poziomie 12-14 to znaczy, że alternator ładuje prawidłowo. Raczej bym stawiał na to. Kiedyś miałem podobny problem z escortem. Padnięty alternator był, parę razy udało się odpalić z kluczyka, pare razy na pych, a potem kompletnie umarł. Zapewne ostatkami sił akumulator ruszył rozrusznik na odpalaniu na pych, jak prąd będzie kompletnie rozładowany to nie ma co liczyć nawet na odpalenie na pych, tak było w moim przypadku.

Jeżeli jednak alternator ładuje jak należy to szukałbym jakiegoś mocnego przebicia w instalacji elektrycznej.

Ale jednak stawiałbym na alternator. Dasz do regeneracji i będzie śmigać jak nowa ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 mar 2011, 10:36
Posty: 1040
Skąd: LU
Auto: Jest:
m3 '04
Było:
N15, 1.4, '00
EC B6 '92

Postprzez Bounty » 8 lut 2014, 06:13

Zależy co padło w alternatorze jak np szczotki to dasz rade sam wymienić i duzo kasy zaoszczędzisz
Kiedy ostatni raz po prostu wstałeś i poszedłeś na przejażdżkę ? Bez celu, bez przyczyny, po prostu pojeździć ? To jest genialne. Żadnych telefonów, żadnych dzieci, żadnych przerw. Tylko ja w mojej metalowej puszce. To czas na przemyślenia. To czas aby odstawić pracę na bok – Jeremy Clarkson
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 maja 2013, 12:36
Posty: 1903 (1/0)
Skąd: Lublin
Auto: Toyota Celica 1,8 '00
Było:Mazda MX-6 2.5 V6 96

Postprzez SexRocknRoll » 8 lut 2014, 16:02

Podobno padło łożysko... Pasek tez mam do wymiany. Lepiej regenerować czy kupić nowy alternator?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 wrz 2012, 17:49
Posty: 49
Skąd: Wilamowice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 1996

Postprzez krzysiek323f bg » 8 lut 2014, 16:16

Skoro pasek jest do niczego to łożysko na 100% padło :( tylko wymień z obu str te łożyska :) i zobacz jak tam szczotki się maja i reszta alternatora :P za jedna robota :) Jasne ze opłaca się zregenerować <ok> będzie wiadomo co masz :) a kupisz i za jakiś czas możesz mieć znów problem :P.Regeneracja i Jazda dalej :) <jupi>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 cze 2013, 23:42
Posty: 262 (1/0)
Skąd: Chorzele-Warszawa
Auto: Była Mazda 323F BG 1.6 16v:)
Teraz Opel Vectra B 2.5 v6 :)

Postprzez Bounty » 8 lut 2014, 21:02

JAk zrobisz regeneracje to ten alternator auto przeżyje ;d
Kiedy ostatni raz po prostu wstałeś i poszedłeś na przejażdżkę ? Bez celu, bez przyczyny, po prostu pojeździć ? To jest genialne. Żadnych telefonów, żadnych dzieci, żadnych przerw. Tylko ja w mojej metalowej puszce. To czas na przemyślenia. To czas aby odstawić pracę na bok – Jeremy Clarkson
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 maja 2013, 12:36
Posty: 1903 (1/0)
Skąd: Lublin
Auto: Toyota Celica 1,8 '00
Było:Mazda MX-6 2.5 V6 96

Postprzez SexRocknRoll » 9 lut 2014, 01:48

No to chyba jednak postawię na regenerację. Czy samodzielnie w miarę łatwo da się ten alternator zdemontować? Bo mechanik niby blisko ale auta nawet nie odpalę... Chyba że podładować do full i te 10km przejechać jakoś na "oszczędzaniu baterii"? :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 wrz 2012, 17:49
Posty: 49
Skąd: Wilamowice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 1996

Postprzez Bounty » 9 lut 2014, 11:12

Jak aku naładujesz to na pewno dojedziesz :) ja miałem całkowiecie rozławdowany i naładowałem na full i dojechałem ok 10 km właśnie :)
Kiedy ostatni raz po prostu wstałeś i poszedłeś na przejażdżkę ? Bez celu, bez przyczyny, po prostu pojeździć ? To jest genialne. Żadnych telefonów, żadnych dzieci, żadnych przerw. Tylko ja w mojej metalowej puszce. To czas na przemyślenia. To czas aby odstawić pracę na bok – Jeremy Clarkson
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 maja 2013, 12:36
Posty: 1903 (1/0)
Skąd: Lublin
Auto: Toyota Celica 1,8 '00
Było:Mazda MX-6 2.5 V6 96

Postprzez Odcina » 9 lut 2014, 11:31

Aku na full i bez swiateł i sporo przyjedziesz :)
Nie trąb po..bie bo jadę na glebie :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sty 2013, 17:27
Posty: 916
Skąd: Zamość
Auto: Mazda Mx3 1.8 v6 24v K8 USA

Postprzez Bounty » 9 lut 2014, 11:36

Odcina napisał(a):Aku na full i bez swiateł i sporo przyjedziesz :)


JAk padł mi alternator to przez trzy dni jeździłem na akumulatorze aż w końcu padł, ale trzy dni jeździł i to ze światłami i radiem ;d
Kiedy ostatni raz po prostu wstałeś i poszedłeś na przejażdżkę ? Bez celu, bez przyczyny, po prostu pojeździć ? To jest genialne. Żadnych telefonów, żadnych dzieci, żadnych przerw. Tylko ja w mojej metalowej puszce. To czas na przemyślenia. To czas aby odstawić pracę na bok – Jeremy Clarkson
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 maja 2013, 12:36
Posty: 1903 (1/0)
Skąd: Lublin
Auto: Toyota Celica 1,8 '00
Było:Mazda MX-6 2.5 V6 96

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy Nasze Mazdy