Mazda MX-3 EC B6 '92 1.6 16v SOHC
Musze to u siebie wyprobowac 
- Od: 25 mar 2011, 18:02
- Posty: 137
- Skąd: LUBLIN
- Auto: mx-3 1.8 V6
Znalazłem na alledrogo coś takiego
http://allegro.pl/pianka-do-czyszczenia-i-odswiezania-nawiewow-i2182878780.html
i nic więcej nie znalazłem

i nic więcej nie znalazłem
- Od: 25 mar 2011, 18:02
- Posty: 137
- Skąd: LUBLIN
- Auto: mx-3 1.8 V6
atam panki jakieś, to nie dojdzie do końca przewodów aż do obudowy nagrzewnicy, a to tam jest właśnie najwięcej syfu który może śmierdzieć, tak samo w obudowie wentylatora. to jest najlepszy sposób na wyczyszczenie nawiewów, od razu można wyczyścić nagrzewnicę

dostęp do rurek wręcz idealny

teraz to wszystko do wanny z wodą, i do tego kilka rodzai płynów, szamponów do włosów itp i po zabiegu pachną lepiej niż nowe

dostęp do rurek wręcz idealny

teraz to wszystko do wanny z wodą, i do tego kilka rodzai płynów, szamponów do włosów itp i po zabiegu pachną lepiej niż nowe

- Od: 17 wrz 2006, 17:02
- Posty: 1223
- Skąd: Lublin k. Wilczopola
- Auto: 323F BG
Ja wczoraj zastosowałem ten patent z pianką. Na razie pachie leśnie, zobacyzmy jak to będzie wyglądać po pewnym czasie. Ale na pewno w jakiś wolny dzień wezme się za rozebranie całej deski rozdzielczej i zrobienie tak jak to pokazałeś Damian
.
- Od: 20 mar 2011, 10:36
- Posty: 1040
- Skąd: LU
- Auto: Jest:
m3 '04
Było:
N15, 1.4, '00
EC B6 '92
jarsoN gdzie kupiłeś tą pianke i ile kasy
??
- Od: 25 mar 2011, 18:02
- Posty: 137
- Skąd: LUBLIN
- Auto: mx-3 1.8 V6
jak miło popatrzeć 
No i ja sie na foto zalapalem
Teraz to wyglada 
- Od: 25 mar 2011, 18:02
- Posty: 137
- Skąd: LUBLIN
- Auto: mx-3 1.8 V6
Czytałem wszystko od samego początku , i powiem szczerze miło się czytało
nie no naprawdę przed i po , niebo a ziemia
dobrze że jej nie sprzedałeś
f

- Od: 9 lut 2012, 22:40
- Posty: 48
- Skąd: Jastrzębie Zdrój
- Auto: Było:
Mx-3 1.8 V6 1993
Mx-3 1.8 V6 1996
Jest:
Mx-3 1.8 V6 1998
viewtopic.php?f=312&t=131519
Dzięki Sat0, artur9k9.
Przez jakiś czas nic nie pisałem w temacie ponieważ nie miałem czasu. Pracowałem przy lampach ogólnie robiłem kosmetyke. Postanowiłem pomalować klosz w środku lamp na czarno po pierwsze, ze jedna była rozszczelniona i sreberko które było tam było już w stanie agonalnym a po drugie, że podobają mi się takie lampy i moim zdanie pasują do czerwonego mx'a. Myślałem, że ten mod będzie łatwy i szybki, jednak bardzo się myliłem. Najpierw musiałem ściagnać lampy, a żeby je sciagnąć trzeba było ściagnać też i zderzak co nie było proste. Sciągnałem lampy, potem trzeba było odkrecić elektryke i wziąc się za rozklejanie. Lampy okazały się dosc duże, wiec musialem to robić w wannie. Nie wiedziałem, ze ten silikon/kit który trzyma szkło jest tak pieruńsko mocny. Całe rozklejanie lamp zajeło mi chyba z 5 godzin pomagając sobie wrzątkiem i opalarką jakoś dałem rade. Pierwsza lampa, roszczelniona i parująca poszła łatwo, tam było mało silikonu/kitu, ale druga była tak zalepiona, że tego specyfiku starczyło by na sklejenie dwóch i jeszcze by zostało. Potem trzeba było wyczyścić środek i ogarnąć, był on w dość kiepskim stanie. Perełka export umilała mi czas. Pomalowałem potem klosze na czarno i trzeba było się wziac za usuwanie silikonu/kitu, zajeło mi to 2 godziny przy pomoca śrubokręta i opalarki udało się. Potem trzeba było zakleić spowrotem tym razem użyłem silikonu szklarskiego. Przed nałożeniem go podgrzałem stary silikon/kit i nałożyłem go, po czym skleiłem, założyłem zapink i teraz tylko założyć na auto. Dosychają teraz jeszcze w piwnicy, dzisiaj to zrobie. Pod spodem fotki z operacji (fotki na aucie dodam dzisiaj pod wieczór jak nie zapomne aparatu).





Przy okazji ogarniania oświetlenia wziąłem się także za pozycyjno-kierunki, bo jeden też był rozszczelniony, a pozatym chciałem pozbyć się pomarańczowego wkładu. Przy okazji także psiknąłem je podkładem do plastików i klarem, coby ładniej wyglądąły. Nie jestem jednak zadowolony z nich, raz, że użyłem czarnego silikonu do klejenia, co zresztą widać, a dwa że sa w kiepskim stanie – popękane. Niedługo mam zamiar zamówić nowe i okleić je białą folią. Mam zamiar żeby były takie mleczno-matowe, świetnie to wygląda pod czerwone, pod spodem VT. Dla ciekawskich jak wyglądają przednie kierunki po rozklejeniu pod spodem zdjęcie. Pomarańczowe wkłady trzymają się tylko i wyłącznie na jednej śrubce
. Nie dodaje zdjęć kierunków po zabiegu, bo szału nie ma, w sumei to nie widać różnicy, poza tym że jest czarna obwódka i są bardziej połyskujące.


Z innych modów to. Podłączyłem działające gniazdo zapalniczki w miejsce takiego pstryczka co miałem na popielniczką, nie wiem do czego on był wiec wyleciał. Pomalowałem podszybie na czarny mat, bo poprzednie było czerwono-wyblaknięte. Dzisiaj będe dalej modzić przy samochodzie, mam kilka pomysłów które mam nadzieje zrealizuje dzisiaj.
(Czy ja nie za bardzo się rozpisuje
Od zawsze miałem dusze niespełnionego pisarza
)
Przez jakiś czas nic nie pisałem w temacie ponieważ nie miałem czasu. Pracowałem przy lampach ogólnie robiłem kosmetyke. Postanowiłem pomalować klosz w środku lamp na czarno po pierwsze, ze jedna była rozszczelniona i sreberko które było tam było już w stanie agonalnym a po drugie, że podobają mi się takie lampy i moim zdanie pasują do czerwonego mx'a. Myślałem, że ten mod będzie łatwy i szybki, jednak bardzo się myliłem. Najpierw musiałem ściagnać lampy, a żeby je sciagnąć trzeba było ściagnać też i zderzak co nie było proste. Sciągnałem lampy, potem trzeba było odkrecić elektryke i wziąc się za rozklejanie. Lampy okazały się dosc duże, wiec musialem to robić w wannie. Nie wiedziałem, ze ten silikon/kit który trzyma szkło jest tak pieruńsko mocny. Całe rozklejanie lamp zajeło mi chyba z 5 godzin pomagając sobie wrzątkiem i opalarką jakoś dałem rade. Pierwsza lampa, roszczelniona i parująca poszła łatwo, tam było mało silikonu/kitu, ale druga była tak zalepiona, że tego specyfiku starczyło by na sklejenie dwóch i jeszcze by zostało. Potem trzeba było wyczyścić środek i ogarnąć, był on w dość kiepskim stanie. Perełka export umilała mi czas. Pomalowałem potem klosze na czarno i trzeba było się wziac za usuwanie silikonu/kitu, zajeło mi to 2 godziny przy pomoca śrubokręta i opalarki udało się. Potem trzeba było zakleić spowrotem tym razem użyłem silikonu szklarskiego. Przed nałożeniem go podgrzałem stary silikon/kit i nałożyłem go, po czym skleiłem, założyłem zapink i teraz tylko założyć na auto. Dosychają teraz jeszcze w piwnicy, dzisiaj to zrobie. Pod spodem fotki z operacji (fotki na aucie dodam dzisiaj pod wieczór jak nie zapomne aparatu).
Przy okazji ogarniania oświetlenia wziąłem się także za pozycyjno-kierunki, bo jeden też był rozszczelniony, a pozatym chciałem pozbyć się pomarańczowego wkładu. Przy okazji także psiknąłem je podkładem do plastików i klarem, coby ładniej wyglądąły. Nie jestem jednak zadowolony z nich, raz, że użyłem czarnego silikonu do klejenia, co zresztą widać, a dwa że sa w kiepskim stanie – popękane. Niedługo mam zamiar zamówić nowe i okleić je białą folią. Mam zamiar żeby były takie mleczno-matowe, świetnie to wygląda pod czerwone, pod spodem VT. Dla ciekawskich jak wyglądają przednie kierunki po rozklejeniu pod spodem zdjęcie. Pomarańczowe wkłady trzymają się tylko i wyłącznie na jednej śrubce
Z innych modów to. Podłączyłem działające gniazdo zapalniczki w miejsce takiego pstryczka co miałem na popielniczką, nie wiem do czego on był wiec wyleciał. Pomalowałem podszybie na czarny mat, bo poprzednie było czerwono-wyblaknięte. Dzisiaj będe dalej modzić przy samochodzie, mam kilka pomysłów które mam nadzieje zrealizuje dzisiaj.
(Czy ja nie za bardzo się rozpisuje

- Od: 20 mar 2011, 10:36
- Posty: 1040
- Skąd: LU
- Auto: Jest:
m3 '04
Było:
N15, 1.4, '00
EC B6 '92
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości