Wszystko fajnie i pięknie. Auto jedzie super ale o czasach nie ma co sie wypowiadać bo z takimi zmianami biegów to sie poniżej 10 sekund nie zejdzie i mozna mieć nawet 800 koni. Jak będzie filmik gdzie operator koparki będzie sie spinał – wtedy porównamy do jakiegos KL-ZE. A myśle ze jak najbardziej auta są porównywalne.
PS. Teraz będzie mniej miło.
Miałem kiedyś o to zapytać w innym temacie, ale dałem sobie siana. Tu widze to samo, więc zapytam skąd sie bierze taka tendencja do modzenia aut. Powiedzcie mi, czy przed włożeniem worka siana, i setek roboczogodzin w projekt, nie warto kupić najpierw jakies w miare dobrej budy a nie pchać kase w takiego ulepa ze szpachli ? Przeciez wiecej mocy to rozerwie taką zgnitą bude. A tu ludzie pchają kase w silnik a potem pokazują ze pod dywanikiem kierowcy to oni wogóle podłogi nie mają i mozna [tiiit] tym jak Flinstonowie. I standardowo "odbudowa podłogi" jest na samym końcu... Albo wypadne z fotelem na ziemie, albo moze byc juz tylko lepiej

Nie chce nikogo obrażać i prosze tak tego nie odebrać, ale ładny MX kosztuje jakies 4k. Ale ktoś woli strucla chyba za 1500 zł i potem włożyć w niego 5 a po 3 latach i tak parchy na nim wyjdą
Była Mazda 323F BA GT, jest Volvo S40...