Klub MazdaSpeed

mlody1921 · przez **mlody1921** » 24 lut 2011, 00:17

Jedne V6 chodzą tak że ich nie słychać a np. moja jak i Capazo nie chodziły od początku jakoś mega cicho

więc jest duże prawdopodobieństwo ludziu że to właśnie to każdy pomysł ważny .....

trzeba spawdzić to albo wymienić zawsze to poźniej będzie ciszej.... a może akurat będzie git

Capazo może warto świeczki wymienić na nowe, brii kiedyś poruszał temat że warto dopłacić i kupić Denso i może przy okazji stopień zimniejsze?! może niech ktoś bardzie obeznany doda swoje spostrzeżenia, nie raz sie spotkałem że NGK lubią sie zalewać i to chyba nie tylko ja

ricardo881 · przez **ricardo881** » 24 lut 2011, 01:26

Tak samo mialem z moim 1.8 identyczny dzwiek okazalo sie ze jeden z tlokow wysunol sie i zaczął udezac o glowice ;/ masakra trzeba rozebrac tak na oko to nic sie nie stwierdzi i pomyslec ze ostatnio o tym rozmawialismy na gg czego sie boje w swoim KLZE przez to jeba... k8, przytrafilo sie tobie ten dzwiek ahh masakra pozdro

pawelc · przez **pawelc** » 24 lut 2011, 07:41

xXx napisał(a):Młody...

Znam przypadek, gdzie wszystko było w porządku, a i tak cos stukało... Nie mam pojecia co to mogło byc...

Miałem kiedyś taki przypadek nie w serii K. .a przyczyną była za mocno splanowana głowica – nie było uderzania mechanicznego a spalanie stukowe podobne do walniętej panewki -w KF-ie po remoncie ,który przed chodził idealnie tyle że brał olej też mam dziwny stuk HLA ,nie jest zbytnio głośny ale jest i też się zastanawiam co to może być bo auto już przejechało oko.10 tyś od remontu i nie bierze grama oleju ,w KL-ach te które miałem ,jedne chodzą ciszej drugie charakterystycznie klekoczą (nie jest to stuk ale takie klekle ,nie wiem jak to opisać

)ale żaden jeszcze mi się nie wysrał ,raz miałem walnięty napinacz hydrauliczny i też silnik podobnie stukał .
Capazo najpierw po kolei posprawdzaj czyli ciśnienie ,rozrząd a dopiero później bierz się za głowicę ale najlepiej jakby ktoś osłuchał ten silnik co ma duże doświadczenie w naprawach tych motorów ..

xXx · przez **xXx** » 24 lut 2011, 10:21

Generalnie każdy z was może mieć racje, jednak w tym przypadku niestety stawiam na coś bardziej problematycznego. K mają kilka przypadłości które prowadzą do niechcianych odgłosów z wnętrza silnik, a są to między innymi:

1) Obrócona panewka korbowodowa(w tym przpadku w początkowej fazie stukanie jest zależne od obrotów silnika)

2) Obrócona panewka korbowodowa wytarta do tego stopnia, że tłok uderza bezpośrednio w głowicę

3) Luźny hydronapinacz, który stuka jednak zależnie od obrotów silnika i nie ma wpływu na jego ogólną pracę do momentu kiedy nie przeskoczy pasek

4) Sprężynki redukujące luz pomiędzy wałkami rozrządu powodują charakterystyczy szelest którego nie można mylić ze stukaniem, nigdy nie dochodzi do tego aby odezwały się nagle

5) Upalony ewentualnie krzywy zawór, który podczas swojej pracy niekoniecznie trafia w gniazdo w głowicy ewentualnie uszkodzona w skutek złej pracy zaworu prowadnica, urwany zawór...

6) Uszkodzone HLA(popychacz zaworowy)

7) Urwany korbowód, silnik bardzo ciężko zapala oczywiscie nie pracuje na jednym z cylindrów. Korbowody urywają się w dwa sposoby. Pierwszy przy stopce wału w miejscu, gdzie niestety konstruktorzy mazdy nie postarali się, drugi gorszy przy samej górze pod płaszczem tłoka( w tym wypadku korbowód w 99% przypadków zaczyna oddychać świeżym powietrzem)

W przypadku silnika Capazo stawiam wykluczyć można moim zdaniem opcje trzecią oraz czwartą...

Generalnie nie wiemy wiele na temat tego silnika, w jakim stanie był wczesniej, czy rozrząd został zmieniany, czy olej zawsze był na odpowiednim poziomie...

Sprawa jest prosta, na początek proponuje zmierzyć kompresje na każdym z cylindrów, wtedy okaże się co tak naprawdę jest problemem... Jeżeli kompresja będzie identyczna na każdym z cylindrów należy rozebrać skonstrolować ustawienie rozrządu oraz napinacza hydraulicznego oraz sprawdzić panewki korbowodowe...

W razie czego mam piękny silniczek, który wystarczy wrzucić na paletę hahaha

Mam nadzieję, że pomogłem Tobie Capazo oraz wszystkim, którzy napotkają podobny problem...

Jacol · przez **Jacol** » 24 lut 2011, 12:20

xXx napisał(a):Mam nadzieję, że pomogłem Tobie Capazo oraz wszystkim, którzy napotkają podobny problem...

oby wiedza się nie przydała, ale dzia

Capazo · przez **Capazo** » 24 lut 2011, 14:54

Siemano

Dzieki wszystkim za zainteresowanie.

Dzisiaj sprawdzalem kompresje na tlokach no i:

I tlok- 14,5 bar
II- 13,6
III- 13
IV- 0
V- 14
VI- 14,3

co za niefart ze ten jeden tlok nie ma kompresji. CO do rozrzadu to ma przejechane 1 tys Km nawet niecale. wymieniany kompletny ori mazdowski, olej valvoline vr1 10W60 zawsze full kreska przejechane tyle co rozrzad;/ Prubowalismy wcisnac ten 4 tlok i naszcescie sie nie chowa, dzisiaj kolo 16 ma przyjechac mechanik pompnac powietrze i bedziemy nasluchiwac gdzie powietrze ucieka. Zobaczymy jaka bedzie diagnoza mam nadzieje ze to tylko zawor wykrzywiony albo urwany;/

Pozdrawiam

Szyna · przez **Szyna** » 24 lut 2011, 16:48

Możliwe jeszcze ze to może być ten korbowód (7), ale z drugiej strony to pewnie tłok chodził by sobie luźno. Miejmy nadzieje ze to tylko te zawory

konrad278 · przez **konrad278** » 24 lut 2011, 20:01

xXx GENIUSZ.....Kurde Capazo ładnie muszisz gnieśc;)

Szyna · przez **Szyna** » 25 lut 2011, 00:02

Capazo nie zdążył wiec ja oznajmiam iż są to tylko zawory ssące wypalone

Ale i tak trzeba cały silnik rozebrać

mlody1921 · przez **mlody1921** » 25 lut 2011, 01:19

A czy czasem jakby zawór był upalony to co nieco kompresji by pokazał choćby 1-2 bar, któryś zawór na skutek czegoś sie zawiesił jest otwarty i niema kompresji, może sprężynka zaworowa pękła,

oby nic poważnego

Siw-y · przez **Siw-y** » 25 lut 2011, 12:13

Capazo napisał(a):Dzisiaj sprawdzalem kompresje na tlokach no i:

I tlok- 14,5 bar
II- 13,6
III- 13
IV- 0
V- 14
VI- 14,3

Sprawdzałeś na zimno czy na ciepło?

Capazo · przez **Capazo** » 25 lut 2011, 12:59

Na ziimno bo niechcialem go rozgrzewac zeby cos kolejnego nie peklo.
Dzisiaj zabieramy sie za demontaz glowy w k8 zobaczymy jak to pojdzie nam:D
Trzeba sie na czym nauczyc wkoncu. Jak bedzie pozytywnie zabieramy sie za KL-ZE

pawelc · przez **pawelc** » 25 lut 2011, 13:55

musisz mieć dobre klucze dwunastokątne do głowicy ,innych problemów nie powinniście napotkać

Siw-y · przez **Siw-y** » 25 lut 2011, 15:50

pawelc napisał(a):klucze dwunastokątne

A nie lepiej sześciokątne? "dwunastkami" łatwiej łeb obrobić.

pawelc · przez **pawelc** » 25 lut 2011, 16:45

Tam są specyficzne śruby dwunastokątne i sześciokąt nie podejdzie ,i naprawdę te klucze muszą być mocne bo głowica jest nieźle dokręcona -ja mam takie i dają radę :

http://allegro.pl/nasadki-dwunastokatne ... 62361.html

KoKo · przez **KoKo** » 25 lut 2011, 17:38

Hehe wiem coś o tym. I kolega ma racje, mi pękły (nie obrobiły sie ale pękły) 2 klucze sześciokątne podczas próby odkręcania głowicy. Kupiłem nasadke dwunastokątną za 3 zł (matowa, chrome vanadium) bo jak sie aluminium świeci to raczej jakość kiepska (z moich obserwacji). Rurą metrową ciągnąłem i tylko był trzask i śruba odkręcona.. Po całej operacji klucz jak nowy.. Filozofi w tym nie ma ale jedną ręką warto trzymać klucz na śrubie żeby jej nie kosiło.

Aha i jeszcze jedna moja drobna uwaga. Warto chyba zanim zdejmie sie głowice i zdemontuje rozrząd odkręcić śrube na kole pasowym, bo potem może byc problem bez pneumatycznego klucza, no chyba ze w V6 da sie i wiesz jak zablokować wał.

Capazo · przez **Capazo** » 25 lut 2011, 19:22

WItam wszytskich dzisiaj dla treningu sciagnelismy 2 glowice w k8 razem z kolega Szyna w 1,5 h, z odkrceniem glowicy to byl najmniejszy problem akurat bo mam nasadki YATO i klucze Stanleya takze nie bylo oporow:D W pon zabieram sie za kl-ze ;/ niesetety nie bedzie tej dogodnosci i silnik zostaje na samochodzie. Pare fotek z naszysz dzisiejszych prac