Trzeba by co nieco odkopać, co prawda bez mediów narazie( któregoś dnia wrzucę)
W przeciągu ostatniego miesiąca a nawet trzech nie było za bardzo czasu zeby coś porobić. Jednak na ta chwilę zrobione zostało:
-pranie podsufitki i wykładzinki
-wygłuszenie podłogi matami bitumicznymi
-mycie całego układu wentylacji kabiny- coby nie cuchnęło jak w starym samochodzie
– wyczyściłem i zregenerowałem przednie lampy
– jestem w trakcie regeneracji tylnych lapm
– podłączyłem cały osprzęt silnika i poskładałem wszystkie gadżety z komory w jedną całość.
– złożyłem deskę rozdzielczą, gdzieniegdzie izolując pianką plastiki aby nie trzeszczały
W planach na najbliższe dni jest poskładać to wszystko jakoś do kupy, zalać płyn chłodniczy, zrobić heble, uspawać wydech , naładować aku i upalić ją w końcu
