Mazda 323 BG '91 1,7D

BJ / BA / EC / BG / BF / BW / BD / BV

Postprzez pawcio1017 » 25 wrz 2011, 10:28

Za jeden kielich wziął 200PLN? :|

Co do boczków to też jak dla mnie tragedia jak mam być szczery <oczy>
Obrazek
Przedstawiciel Warmii i Mazur
 
Od: 21 kwi 2011, 12:31
Posty: 3867 (82/119)
Skąd: TORUŃ/BYDGOSZCZ/OSTRÓDA
Auto: jest:
Mazda MX-5 NC 2.5,
Mazda 3 BP,
była:
Mazda MX-5 NC 1.8,
Mazda 3BK,
Mazda 323f BA,
Mazda 323 BG,

Postprzez Fedor » 25 wrz 2011, 13:33

Hehe wiedziałem że zbiorę baty. Tu w ogóle nie chodziło o to, żeby to ładnie wyglądało. Ja Mazdy nie planuję wystawiać na żadnym pokazie. Kupiłem szrot (nie do końca zdając sobie z tego sprawę w chwili zakupu) i postanowiłem go jako tako doprowadzić do ogłady, w miarę możliwości bez generowania kosztów. Jak sobie kiedyś kupię Imprezę, wówczas wszystko będzie tam robione na tip top, bez szczędzenia kasy. Tu chodzi o funkcję. Ma jeździć, nie rozpaść się, nie zatrzeć a z głośnikami chodziło o to żeby grały w trakcie dłużących się dojazdów, bo to co było wcześniej nie zasługiwało na to określenie. I tak będzie to wyglądało mizernie niezależnie jakby to wykończyć, choćby dlatego, że cięcie musiało iść przez praktycznie środek fabrycznej osłony głośnika. Całość kosztowała tyle co maty plus robocizna – głośniki dostałem w prezencie.

Kielich powiadasz drogo? Nie wiem, nie mam porównania, powiem ci, że wówczas byłem szczęśliwy że w ogóle da się to zrobić, bo już rozglądałem się za autem zastępczym, a z kasą krucho na maksa, więc i tak byłby to złom. Jakkolwiek bym nie kombinował taka zamianka wyszłaby mnie dużo drożej, dlatego te dwie bańki wyświeciłem można powiedzieć z bananem na ryju. Ale pewnie masz rację, że szło by taniej (gdzieś na peryferiach tym bardziej), tyle że ja nie miałem ani czasu ani chęci szukać.
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2011, 15:57
Posty: 146
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 323 BG GTX '90
Focus MK1 1.8 TDDi '00

Postprzez pawelmazdabg » 26 wrz 2011, 17:09

Kolego, a jak wygląda u Ciebie sprawa kopcenia i oleju w filtrze powietrza?
Co do pierwszej kwestii, to powiedzmy, że na dwójce przy 60km/h (nie wiem ile wtedy jest obrotów, brak obrotomierza) robi się za mną czarno, przy niższych obrotach dymi ale mniej, ja nie widzę nic, jedynie słyszę od osób jadący za mną. Spalanie wydaje się u mnie normalne po mieście ok. 6 litrów. Na pełnym ogniu do 7-7,5l/100 km
Forumowicz
 
Od: 24 lip 2010, 13:00
Posty: 43
Skąd: Łódź
Auto: Była323 BG 1.7 D 1990r.
Jest Volvo V40 1.9 TD

Postprzez Fedor » 26 wrz 2011, 23:19

Wiesz musiałbym sprawdzić bo normalnie przy 60km/h najczęściej mam już czwórkę :)
Ale jak mu depnę mocno na niskim biegu to też pójdzie czarny dym, jednak daleko mu do takiego bym nie widział nic za sobą.
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2011, 15:57
Posty: 146
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 323 BG GTX '90
Focus MK1 1.8 TDDi '00

Postprzez pawelmazdabg » 27 wrz 2011, 20:17

A mógłbyś mi powiedzieć jakie masz prędkości na poszczególnych biegach przy 3000 obr/min, bo wtedy jest chyba maksymalny moment obrotowy.
Forumowicz
 
Od: 24 lip 2010, 13:00
Posty: 43
Skąd: Łódź
Auto: Była323 BG 1.7 D 1990r.
Jest Volvo V40 1.9 TD

Postprzez Fedor » 30 wrz 2011, 01:31

1 bieg – 22 km/h
2 bieg – 45 km/h
3 bieg – 62 km/h
4 bieg – 92 km/h
5 bieg – 115 km/h

Dane z prędkościomierza. Bez dymu :) przynajmniej we wstecznym
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2011, 15:57
Posty: 146
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 323 BG GTX '90
Focus MK1 1.8 TDDi '00

Postprzez benny88 » 11 maja 2012, 22:47

PN to dobry silnik :D
Może nie jest to demon prędkości ale za to mało pali sam miałem PN'a ale w sedanie. Wyposażenie podobne tylko beż foteli później ta wada była naprawiona :)
Forumowicz
 
Od: 17 lut 2010, 00:19
Posty: 684 (3/0)

Postprzez Speed » 18 maja 2012, 22:47

Samochód jest jaki jest ale ma jeździć <spoko>
Radek
Avatar użytkownika
Klubowicz
CUP 2014 miejsce 1
CUP 2013 miejsce 1
 
Od: 16 kwi 2008, 23:05
Posty: 1778 (18/27)
Skąd: Warszawa
Auto: Renault, VW , Citroen, Mazda .

Postprzez Fedor » 23 maja 2012, 17:18

No jeździ jeździ bo co ma nie jeździc :) Niemniej nadszedł czas na zmiany i Mazda jest na sprzedaż

Dawno nie pisałem, więc powiem pokrótce co się działo z nią przez ten czas.
Na zeszłe lato zostały wymienione przednie amortyzatory (GH) – przekulane na nich około 20 tysięcy.
Na początku tego roku wymieniłem przednie tarcze i klocki (Ferodo)
Niecałe dwa miesiące temu wymieniłem końcówki drążków kierowniczych (Yamato). Jeden ze starych drążków miał tak niesamowity luz, że aż go zachowałem na pamiątkę, może nagram to i wstawię filmik. Następnie ustawiona została geometria, samochód jedzie prosto i nie ściąga.
Olej wymieniany co ok. 7500km, co druga wymiana razem z filtrem.
Rozrząd był wymieniony 60000km temu, zalecana wymiana co 90000 (jest kontrolna ale czy się zapali to nie wiem :) )

Osobna historia to pompa wtryskowa. W styczniu tego roku Mazda pewnego dnia zaczęła mi przerywać. Była sroga zima, pomyślałem że znowu coś z zamarzniętą wodą w układzie paliwowym. Pojechałem do mechana, stwierdził że padła pompa. Na allegro kupiłem używkę, została ona zamontowana, ale od tego czasu auto zbiera się gorzej od dołu. Mechan który to robił to młody chłopak, odniosłem wrażenie że mówiąc oględnie nie jest wirtuozem w temacie. Kolejny który ustawiał zbieżność mówił, że może być to kwestia jej regulacji, no albo jest ona nie do końca wydolna. Wygląda to tak, że z niskich obrotów idzie zauważalnie słabej niż kiedyś, ale na 3000obr jest ok tzn. można śmiało wyprzedzać czy w miarę dynamicznie się poruszać. Ja jeździłem tak jak było, stwierdziłem że nie będę tego robił, bo już był plan że na drugą połowę roku będę zmieniał auto. Spalanie pozostało takie jakie było. Starą pompę mam w bagażniku więc jak ktoś zna się na rzeczy może coś z niej wykorzystać.

Listę wcześniejszych napraw można przeczytać w poprzednich postach.

Teraz to, co powinno zostać zrobione czyli ogólnie wady tej fury (nie mam nic do ukrycia, kilka z nich jest od początku jak auto kupiłem).
Primo to sworznie przednich wahaczy proszą się o wymianę głównie prawy, jadąc po kocim bruku zawieszenie po tej stronie puka.
Kielichy przednie są do wyspawania, chociaż od momentu zakupu okresowo sobie obserwuję jak się sprawy mają i jest jak było, nic się nie powiększa, nie ma też żadnych niepokojących odgłosów z tej okolicy. No ale żeby czuć się bezpiecznie powinno się to zrobić, ja miałem już od dawna w planie powspawywać tam chociaż wzmocnienia ale jakoś nie mogłem się za to zabrać. Tylne są ok, lewy po naprawie przeżyje całą Mazdę to na pewno (foty wstawiałem), a prawego minimalnie bierze ruda myślę że nie ma co tego ruszać no chyba że ktoś chce.
Przednia szyba ma pęknięcie na dole pod linia wycieraczki (foto pierwsza strona).
Rura wlewu paliwa skorodowana. Lejąc pod korek (zawsze tak leję) jak zaczyna bulgotać, poleci bokiem kilka kropel. Bak uszczelniony, zabezpieczony.
Plastiki w środku gdzieniegdzie trzeszczą, kiedyś wytłumiałem to gąbkami ale doszły nowe.
Nie działa spryskiwacz tylnej szyby.
Pali się cały czas lampka sygnalizująca brak płynu do spryskiwaczy.
Nie działa wskaźnik poziomu paliwa i tym samym lampka rezerwy.
Tylna kanapa ma na środku wypalona dziurę od papierosa.
Nie działa lampa wstecznego. Myślałem że to żarówka, ale to jednak czujnik przy skrzyni biegów. Dlatego wycofując zawsze patrzę czy nie ma za mną policji :)
Rdza na nadkolach – wszystko na fotach pokazane, "lakier" tez jaki jest każdy widzi.
Wyszczerbiona blenda
Przepalona żarówka podświetlenia panelu nawiewu – nie chciało mi się do niej dokopywać.
W boczkach drzwi są powycinane otwory na głośniki, które normalnie by nie weszły. Będą one wyjęte przy sprzedaży (zostaną fabryczne), nie zostawię ziejących dziur, tylko kupię dekle i zaślepię to żeby jakoś wyglądało.

Generalnie auto jest w stanie dostatecznym i na pewno nie nadaje się jako baza do jakichś wieloletnich planów. Ale jak ktoś poszukuje taniego dupowozu na dojazdy do pracy, to imo jak znalazł. Spalanie rzeczywiste średnie na poziomie 6l ON. Elektryczne szyby i szyberdach działają, sportowe fotele są wygodne (kierowcy jest przedliftowy – kupiony od Spoona, pasażera oraz kanapa tylna polift).
Przegląd ważny do 3.11.2012, a OC do 4.09.2012.

Zdjęcia oraz historia samochodu jest opisana wcześniej, ale auto oddam na stalówkach, alu sobie zostawię.
Mazdą przejechałem prawie 50000, więc jest to auto jeżdżące, wyłączając akcję z pompą ani razu mnie nie zawiodło i zawsze się dokulałem tam gdzie chciałem. Stan licznika to w tej chwili 281000km i ciągle rośnie (jeżdżę do pracy 50km w tą i z powrotem), a jaki jest rzeczywisty przebieg tego nikt nie wie.
Póki co dałem cynk po znajomych czy ktoś by nie chciał jej wziąć i teraz tu na forum. Za 2 tygodnie będę miał drugie auto i wtedy wystawię oficjalne ogłoszenie, najpierw tu na forum, a potem na allegro. Jeśli nie będzie zainteresowania Madzia pójdzie we wrześniu na złom, bo kolejnego OC nie będę już płacić, niemniej nie ukrywam że byłoby mi bardzo żal w ten sposób się z nią rozstawać i zdecydowanie wolę sprzedać za bezcen komuś, komu jeszcze posłuży.
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2011, 15:57
Posty: 146
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 323 BG GTX '90
Focus MK1 1.8 TDDi '00

Postprzez Fedor » 29 lip 2012, 12:45

Mazda pojechała wczoraj na Ukrainę :)
Było miło ale się skończyło, zawsze będę darzył ją wielkim sentymentem :)
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2011, 15:57
Posty: 146
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 323 BG GTX '90
Focus MK1 1.8 TDDi '00

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 6 gości

Moderator

Moderatorzy Nasze Mazdy