Klub MazdaSpeed

Pchełka naprawiona i od razu lepiej wygląda

Setup zimowy. Ale bym na te felgi założył takie małe kołpaczki na sam środek, jak np. w starych Toyotach były. Coś mi na wybojach z tyłu obciera, hałasuje Tak jakbym.mial coś luzem w bagażniku, a kufer pusty mam. Cóż, trzeba będzie znaleźć przyczynę

Super wygląda ale kołpaki dały by fajny efekt
Załóż kopułki zasłaniające nakrętki w piastach... zawsze to odrobine szczelniej dla łożyska...
Co do hałasu, sprawdź czy nie odkręciły Ci się osłony termiczne od układu wydechowego... w M2 wiecznie się to odkręca...czasem wypada...

Przyczyną hałasu był... lewarek Źle dokręcony / ułożony w swojej wnęce. Pojawił się (przy mrozach zwłaszcza) inny hałas z tyłu, skrzypienie przy zjeżdżaniu z policjantów leżących. Gumy stabilizatora? Łożyska amortyzatorów?
Poza tym autko dzielnie znosi zimę, opony sprawują się bardzo dobrze. Tylko jak zawsze spora wilgoć i czasami przy większych mrozach szyba potrafi od środka zamarznąć. Z zazdrością patrzę na ludzi w Fordach.
Miałem podkleić plastiki pod radiem, ale garaż mamy zawalony gratamii nie ma jak wjechać, a na zewnątrz mi się nie chce. Czekam, aż zrobi się cieplej. I lampy przednie przydałoby się na wiosnę wypolerować.

13 luty okazał się nieco pechowy dla samochodu, bo z własnej głupoty uszkodziłem drzwi tylne lewe. Dobrze, że skończyło się tylko tak. Drzwi do wymiany, chcę kupić kompletne bez tapicerki i wymienić z sąsiadem. Obawiam się, że może to być skomplikowana operacja... Czy słusznie?

Wielka szkoda Zdzichu, że takie coś Ci się przytrafiło.
Co do samej wymiany to nie będziesz miał problemu. Ściągniesz boczek i po odkręceniu wewnętrznego panelu z mechanizmem opuszczania szyby wyjmujesz praktycznie wszystko na raz. Uważaj tylko aby Ci szyba nie klapneła i się nie potłukła!

Najwięcej zabawy jest ze spasowaniem ale może się uda za pierwszym razem.

Dobrze, że pech 13 wylosował drzwi, a nie tylne poszycie błotnika . Trochę zabawy będzie ale spokojnie do ogarnięcia pod domem. Na YT jest filmik jak spasować drzwi, nie od M2 ale w każdym aucie schemat będzie podobny.

Drzwi zamówione, powinny być w czwartek lub piątek. Przy okazji wstawienia do garażu zajmiemy się kilkoma innymi sprawami, jak w końcu usunięcie trzasków z okolic radia.

Na szczęście próg nie dostał (przynajmniej nie widać) a pamiętam, że strasznie Cię zagięcie w progu drażniło gdy był świeżo kupiony..

Co to było?
Wchodziłeś w zakręty na ręcznym?

Zadra jakbyś zgadł z tymi zakrętami... Tomi Makkinen w Rajdzie Szwecji...

ZdzichuZ napisał(a):Tomi Makkinen w Rajdzie Szwecji...

Tylko, że Makkinenowi to wychodziło
Udało się wymienić już drzwi?

infernus napisał(a):

ZdzichuZ napisał(a):Tomi Makkinen w Rajdzie Szwecji...

Tylko, że Makkinenowi to wychodziło
Udało się wymienić już drzwi?

miał chyba auto 4x4....

Oby udało Ci się w prosty sposób to naprawić.
Mówiłem : poczekaj z tym progiem, to się uparłeś i naprawiałeś..
Zrobiłbyś 2 roboty za jednym zamachem...

Powodzenia.

Drzwi czekają w garażu, pewnie w kolejny weekend wymienimy z kolegą. Muszę przyznać, że to szczęście w głupocie, że tylko drzwi. W nic nie uderzyłem, na wiejskiej drodze wśród pól na zakręcie trąciłem ręczny. W jednym zakręcie wyszło dobrze, więc zrobiłem tak w kolejnym. Niestety zatrzymałem się na rowie wyższym niż droga i auto się przewróciło na lewy bok i cały ciężar poszedł na te drzwi. Wychodzenie z auta leżącego na boku to nic fajnego.

To faktycznie cud, że tylko drzwi . Niespełniony rajdowiec w M2

Tasman20Wroc napisał(a):Niespełniony rajdowiec w M2

Ten model Mazdy zmusza kierowcę do agresywnej jazdy

infernus napisał(a):

Tasman20Wroc napisał(a):Niespełniony rajdowiec w M2

Ten model Mazdy zmusza kierowcę do agresywnej jazdy

Od razu mi się przypomina Kiler i tekst :" Zbigniew brawurowa jazda samochodem Cinquecento"

Heh, "Zdzisław, brawurowa jazda Mazdą".
Jutro zabawa w wymianę drzwi, mam nadzieję, że pójdzie gładko...

ZdzichuZ napisał(a):Heh, "Zdzisław, brawurowa jazda Mazdą".
Jutro zabawa w wymianę drzwi, mam nadzieję, że pójdzie gładko...

Nigdy nie idzie gładko..

Powodzenia

Niestety, gładko nie poszło. Co poszło ok to demontaż boczków, zdjęcie drzwi oraz ich spasowanie. Co gorzej... Nowe drzwi są na korbkę, moje z elektryką. Nie udało się wyregulować i zamontować szyny od szyby z nowych drzwi na moim boczku. Trochę dużo by pisać, ale jest tak, że szyba się opuszcza i podnosi, ale zostaje nieco otwarta.
Korozję na przednich drzwiach pasażera zauważyłem dziś... Mała, ale jest, później zgram zdjęcie z aparatu.