Szwagier napisał(a):Będę kupował auto 4x4 i biorę pod uwagę B2500 (obecnie ujeżdżam Premacy DiTD z 2003 r.
)
Hej
Sorki że tak długo ale rzadko tu bywam ostatnio, a więc po kolei:
Szwagier napisał(a):1. jakie przełożenie ma reduktor?
Nie ma pojęcia, w każdym razie przełożenie...wystarczające
zarówno do ostrej orki w błocie jak i to zwyczajnych prac "polowych". Tak anegodotycznie, Parkuję na sporej górce i żeby nie orać ziemi przy podjeździe wjeżdzam na reduktorze, z racji czego auto zostaje z wpiętym reduktorem.
Ostatnio porwałem zonie Tributa i musiała córkę odwieźć pikapem. Dzwoni mi i narzeka, ze to juz ostatni raz kiedy daje mi swoje auto, bo b2500 tylko ryczy a prawie wcale nie jedzie
Przejechała na reduktorze po suchym asfalcie całe centrum BB, po drodze zaliczając przynajmniej 6 małych rond. Okazało się że nic nie zmieliła, nic nie ukręciła, przełożenia w moście przeżyły
Szwagier napisał(a):2. jakie największe koła wejdą bez przeróbek i liftu zawieszenia?
O ile pamietam to na początku coś pomiędzy 29 a 30 ''. Po podkręceniu drążków weszły 31'' ale obcierały przy większych skokach i skręconych kołach. Po bodylifcie 8cm (krótka i prosta operacja, na forum gdzieś opisywałem) wchodzą 31'' i to jest wystarczające. Silnik ma siłę żeby tym zakręcić i oczyścić oponę. Więcej to już budowa pomnika.
Szwagier napisał(a):3. czy lift zawieszenia jest trudny/kosztowny? Jak się realizuje – zwłaszcza przód?
20 minut roboty . Ustawiasz na płaskim, równym i podkręcasz drążki za pomocą śruby z każdej strony po równo. Jedna uwaga,drążki podkręcasz przy podniesionym aucie, opuszczasz z podnośnika, sprawdzasz czy jest równo. Jak nie podnosisz i powtórka. Generalnie są teorie , że się nie opłaca, bo zmniejszasz żywotność drążka, bo klapnie po jakimś czasie itd itd ale...przy cenie drążka w ASO Mazdy na poziomie 100PLN to ja sobie tym głowy nie zawracałem.
Można dawać zamienniki typu Heavy , które mają inna charakterystykę pracy ale przy cenie ok 1500 PLN to mi się nie chciało. Tyłu nie podnosiłem bo na pusto różnicy nie było widać.
Potem zrobiłem bodylift na całości i problemy z ocierającymi oponami sie skończyły.
Szwagier napisał(a):4. przy jeździe w trasie 100-110km/h na standardowych (jakie fabryka oryg. montuje) + 200 kg na pace, na jakie (średnie najniższe) spalanie można liczyć?
Na standardzie długo nie jeździłem ale ok 10l/100km.
Szwagier napisał(a):5. jak przedstawia się "wygoda" tylnej kanapy? Nie oczekuję komfortu auta osobowego – chodzi mi o ilość miejsca, pozycję, twardość (wygodę pupy), czy nadaje się do normalnej jazdy w trasę na wakacje ok. 500 km w 4 dorosłe osoby?
Przejechałem B2500 ponad 7000km w wakacje z 2 letnim dzieckiem i żoną po wyj...bach bałkanów. Bośnia, Serbia, Macedonia, Grecja, Albania itd. Wycieczka na 3 tygodnie, na dojazdówce z powrotem spokojnie zrobiłem trasę ok 1500 Km z Chorwacji w jednym kawałku (oczywiście jakieś przerwy na sikanie i jedzenie) Dało radę i nie wspominamy tego jakoś traumatycznie. Na chrzczony ON w jakichś tajemniczych stacjach w Albanii i Serbii mazda tez nie narzekała.
Szwagier napisał(a):Będę wdzięczny za odpowiedź; z informacji, jakie udaje mi się znaleźć, to bardzo wdzięczny samochód – szkoda tylko, że taki egzotyk i tych informacji prawie nie ma (w każdym razie żadnych szczegółów)...
Ja oglądałem kilka, większość po dachowaniu. Generalnie zwracałem uwagę głownie na to czy silnik ok, napędy i czy rama prosta. Na jakieś historie typu szpachlowane drzwi nie zwracałem uwagi. Co do informacji, to szukaj na stronach i forum Forda. Co prawda tam głównie benzyniaki ale TD też sie pojawia. Czasami jest oddzielna podgrupa dla Mazdy. Poza tym, to auto się kompletnie nie psuje, części mechaniczne tanie jak barszcz i dostępne w ASO bez problemów. Nic tylko lać ropę (albo i niekoniecznie
i jeździć