BUrdoror napisał(a):Hehe. Mialem zapiete pasy. Ile dokladnie pije – nie wiem, raz zucilem okiem, to przy przyspieszaniu bylo cos ponad 30, ale zaraz sie unormowalo do 14... Normalnie w trasie, przy rownomiernej jezdzie nie przekracza 11, przy stalej predkosci 130 na tempomacie udalo mi sie zejsc ponizej 9. Ale to raz... i to byl test.
Co do piszczenia. No [cenzura]. Kabelki sa ok, laczenia sa ok, turbiny nie zgubilem, obecnosci myszy nie stwierdzono. A nadal przy przyspieszaniu na wyzszym biegu (przed uruchomieniem turbiny) zaczyna piszczec w okolicach deski rozdzielczej.
ja pamietam rok temu, zaraz po kupnie zaczelo mi cos trzeszczec cholera wie skad. Na rownej drodze bylo ok, wystarczyla jednak niewielka dzioora i cos skrzypi...wkurzalo mnie to okrutnie ale szukanie przyczyny trzeszczenia w aucie to czasem dlugi i frustrujacy proces. Niech tam, pojechal do ASO ksiezyno, wsiadl mlody cwaniak, ktorego tu pozdrawiam, przejechal sie i mowie ze wie
i dodaje "ale nie rob pan tutaj bo policza ze 3 godziny i material hehe
no super ale co trzeszczy pytam. On mowi, ze kolega tez mial speeda i okazalo sie ze pod tylna krawedzia podsufitki sa jakies dwie sruby w uchwytach plastikowych i to na pewno tam. Ok, wyjezdzam od nich, na osiedlu sciagam klipsy z tylnej czesci podsufitki, widze sa sruby, dalej posto. RW40 psik psik i zapanowala cisza....dobre bylo ze wielu wczesniej twierdzilo ze to tylna szyba trzeszczy i jest do wymiany