Strona 1 z 1

[6 GG MPS] Szarpanie auta, brak mocy po mroźnej nocy

PostNapisane: 24 sty 2010, 18:17
przez FeniX
Witam. Mam problem z moim speedem6, a mianowicie: Auto postało 3dni na mrozie. Dziś chciałem odpalić lecz rozładowany aku na to nie pozwolił. Naładowałem Aku, pokręcił chwilę i odpalił, chodził na ssaniu było wszystko ok. Po chwili tzn. po zagrzaniu się auto zaczęło wariować! Obroty na jałowym falują między 500-1500 obrotów. Świeci się Kontrolka " Check Engine" Oraz Kontrola Poślizgu "DSC" czy coś takiego. rozpędzanie do 2,5k rpms wygląda normalnie, po przekroczeniu 2,5k rpms auto zaczyna wariować, przerywa jakby mu brakowało paliwa! i tak do 4k rpms. Powyżej 4idzie lecz strasznie słabo. Co się mogło stać? Jakieś przypuszczenia ? Proszę o pomoc bo autem totalnie nie da się jeździć :(

PostNapisane: 24 sty 2010, 18:41
przez Faja
Masz speeda wiec:
Bardzo możliwe że to ten problem:
http://www.myacrobatpdf.com/8466/mazda- ... lean.html#
Możliwe też że coś z Sondą Lambda, turbina chyba by poszła na ostatni plan.
Leć do serwisu z Tym wyżej podanym menu-alem ;)
Tu masz wersje do druku:
http://docs.google.com/viewer?a=v&q=cac ... 2ZFoz1CLwg
Przepraszam że taki długi link nie wiem jak się robi żeby go skrócić .

PostNapisane: 24 sty 2010, 19:27
przez Globy
Zacząłbym od sprawdzenia, czy akumulator jest w pełni sprawny.

PostNapisane: 24 sty 2010, 19:33
przez FeniX
Globy napisał(a):Zacząłbym od sprawdzenia, czy akumulator jest w pełni sprawny.

A co ma z tym wspólnego aku? Już raz mi zrobił takie jajo, że gdy stał 2dni odpalił, pojechałem do sklep. Wracam chcę odpalić a tu Du*a. Prądu nie ma. Odpalałem z innego auta na kable i już od tamtej pory( a minęło z 2-3tyg) nie było żadnych jaj, do teraz.

PostNapisane: 24 sty 2010, 19:51
przez Faja
FeniX napisał(a):Globy napisał:
Zacząłbym od sprawdzenia, czy akumulator jest w pełni sprawny.

A co ma z tym wspólnego aku? Już raz mi zrobił takie jajo, że gdy stał 2dni odpalił, pojechałem do sklep. Wracam chcę odpalić a tu Du*a. Prądu nie ma. Odpalałem z innego auta na kable i już od tamtej pory( a minęło z 2-3tyg) nie było żadnych jaj, do teraz.

Ja bym go wymienił od razu, jeśli po 2 dniach nie chce odpalać...
Na bank jest coś z Tą pompą, która opisują zwłaszcza że masz speeda.

PostNapisane: 24 sty 2010, 20:45
przez emilioestewez
Moim zdaniem dopadły Cie niefartownie dwie rzeczy na raz. Objawy masz jak po zdechnięciu lambdy a poranne trudności z zapaleniem to aku. A tak swoją drogą to padająca bateria daje czasami bardzo dziwaczne objawy. U siostry np. sensory od EGR-ki siały błędami a fura niby jeszcze normalnie odpalała. Po wymianie baterii wszystko wróciło do normy. Ale to już OT.
Zresztą i tak musisz się podpiąć pod kompa bo teraz to jak wróżenie z fusów.

PostNapisane: 25 sty 2010, 17:40
przez Marcin1mazda
Problem rozwiązany :) Padła Przepływka. Można zamknąć ;)