Strona 1 z 1
Szarpanie napedu przy szybkiej zmianie biegu z 2. na 3.

Napisane:
5 lis 2009, 13:14
przez habzimierz
Elou,
temat lekko przewałkowany na n-tej stronie w głównym topicu 6 MPS, ale wracam do tego tym bardziej, że ostatnio się tutaj trochę ruch zwiększył
O co chodzi – przy mocny przyspieszaniu i zmianie z 2 na 3 pojawia się takie hartkorowe szarpnięcie i jednocześnie słychać jakiś łomot z tylnego dyfra (to ostatnie pojawiło się 2-3 miesiące temu). Szarpnięcie to przerwanie mocy na ok 1s a następnie huk i do przodu

Da się z tym jeździć bo np można bardziej płynnie puszczać sprzęgło na 3 żeby ten efekt zminimalizować. Ale miało być o tym czy u was też się to pojawia – konkretnie i
tylko i wyłącznie przy shiftingu z 2 na 3. Tak jakby transfer nawalał czy coś...
pzdr

Napisane:
5 lis 2009, 15:10
przez fazer72
Wyczuwam następne pytanie – ile kosztuje wymiana dyfra i skrzyni (albo półosi) ?
A odpowiadając na Twoje pierwsze pytanie – nie stwierdziłem takiego zjawiska, ale ja przy Tobie to emeryt jestem.

Napisane:
5 lis 2009, 15:55
przez kowalesik
Skrzyni biegów czy rozdzielczej? A może to po prostu mocowanie tylnego dyfra wkrótce powie

? Oby nie skończyło się w rowie/na latarni/innym użytkowniku drogi. To nie rajdówka, to zwykły, nieco szybszy dupowóz

Do upalania to jest Evo albo STi
Ad rem – objawów nie stwierdzam, ale ja przy fazerze to emeryt jestem


Napisane:
5 lis 2009, 15:55
przez Faja
My też nie, ale brzmi to jak by Ci się nagle napęd odłączał przy wduszeniu sprzęgła a potem ponownie włączał gdy już wrzucisz bieg, pamiętam chyba że to Ty miałeś problem z napędem, że Ci się wyłączył i tylko przedni miałeś? Może złe serwisowanie? jedz gdzieś indziej, zobacz co oni na to.

Napisane:
5 lis 2009, 17:32
przez fazer72
Tak jak pisze kowalesik, sprawdź mocowanie dyfra (lubi pęknąć przy upalaniu).

Napisane:
5 lis 2009, 20:51
przez habzimierz
ja sie nie znam ale przy mocowaniu dyfra to na kazxdym z biegow powinno byc to samo. Pamietajcie ze w MPSie naped jest praktycznie zawsze w jakims stopniu przekazywany na tylna os co znaczy ze tyl pracuje bez przerwy, niezaleznie od biegu/obrotow itp.
A mocowanie swoja droga ssie. Zreszta nie tylko mocowanie. U mnie np pekly sruby trzymajace wal napedowy
pzdr

Napisane:
6 lis 2009, 00:25
przez habzimierz
kowalesik napisał(a): Do upalania to jest Evo albo STi

)
ech powiem wam, ze znowu wracam z bananem na twarzy do domu, taka mi ten mps daje radoche. Po ost minimodach ma lepszy dol wiec zamiata tylkiem na dwojce az milo. O ile pada to nie ma takiego wieczoru zebym nie strzelil paru popisow na szosie (a konkretnie na brodfnowskich skrzyzowaniach) i mozna tak bez przerwy. Tym bardziej ze ost TOYO sa tak zaje*** twarde ze na lekkim zwilzeniu jezdzi sie jak po lodzie

<zeby><zeby>
I walic ten dyfer


Napisane:
6 lis 2009, 18:34
przez Faja
habzimierz napisał(a):I walic ten dyfer zabki
Pięknie powiedziane


Napisane:
8 lis 2009, 14:36
przez Dave1
Habzimierz napisz czego się dowiedziałes, u mnie od 3 dni występuje podobny problem: szarpie na 2 i 3 biegu mniej więcej do 2 tys. obrotów, potem już o.k., żadnego łomotu z dyfra nie słychać, ja ruszam normalnie – jak emeryt prawie i auto nie jest upalane, przebieg: 14000 mil...Od jakiegoś czasu walczę z kontrolką silnika ale nic do tej pory nie było

Napisane:
9 lis 2009, 16:51
przez habzimierz
moje tez nie jest upalane
jutro mam wizytę w Księżynie i zobaczymy co powiedzą. Dam znać
pzdr

Napisane:
10 lis 2009, 12:35
przez fazer72
To weź im powiedz, że akcja serwisowa na dyfry była (w USA oczywista).
Najprostszym rozwiązaniem Twojego problemu jest wolniejsza zmiana biegu


Napisane:
10 lis 2009, 18:12
przez habzimierz
zlosliwosc rzeczy martwych...
bylem w serwise ale jak na ironie przestalo wiec nic wam nie powiem

Sprawdzili spod, wszystko bylo ok. Pojezdzimy zobaczymy
pzdr

Napisane:
12 lis 2009, 12:54
przez fazer72
Podjedź do Big.... albo zadzwoń do Konrada. Byłem tam dzisiaj i akurat mają rozebrany dyfer od 6MPS bo się komuś wysrał, więc są "na bieżąco".