Klub MazdaSpeed

Od czasu zakupu stuknelo mi juz 17000. Przypomnialem sobie w pore, ze trzeba wymienic co nieco..
I tak
1. Olej i filtr – zakupione
2. Filtr powietrza wytrzyma jeszcze troche (mam nadzieje)
3. Filtr kabinowy – zakupiony
4. Klocki – nowe (maja 2 miesiace)
5. Tarcze – przetoczone 2 miesiace temu

A tereaz pytania:
O czym zapomnialem?
Czy wystarczy wizyta w zwyklym warsztacie, czy mam koniecznie wzbogacac ASO. Glownie mam na mysli, czy konieczne jest podpiecie do komputera przy okresowym przegladzie?

Samochod ma 113000 km, wiec gwarancja go nie obejmuje.

Z gory dziekuje za podpowiedzi.

Jeżeli do tej pory była prowadzona książka serwisowa to ja bym ją dalej prowadził w serv. a jak nie to może Ci to jakiś warsztat wymienić jak sam nie dasz rady . A podpiąć pod kompa też nie musisz w serwisie.

AdamekMMz napisał(a):Jeżeli do tej pory była prowadzona książka serwisowa to ja bym ją dalej prowadził w serv. a jak nie to może Ci to jakiś warsztat wymienić jak sam nie dasz rady . A podpiąć pod kompa też nie musisz w serwisie.

a gdzie tak żeby jeszcze w miarę wiedzieli co się wyświetliło musiałby sobie Dashhawka kupić no i jeszcze rozumieć co on do niego mówi, a w przypadku niektórych osób naprawdę lepiej żeby pojechały do serwisu

Ksiazka serwisowa jest – elektroniczna. W sumie faktycznie, nie ma co kombinowac i raz na 15 tys km wrzucic nieco do skarbonki ASO.

misiekwaw napisał(a):(...) a w przypadku niektórych osób naprawdę lepiej żeby pojechały do serwisu

Wyczuwam ironie
To, ze nie mam tylnych amortyzatorow, to ze mi piszczy turbina (oby to nie ona), to ze faluje na jalowym... to i tak mi tego nie sprawdza podczas przegladu. No chyba, ze zglosze i skasuja mnie za nowa turbine... Amorki maja dotrzec pojutrze, a o objawach falowania to juz slyszalem, ze... to wina paliwa

Dlatego jestem uprzedzony do okresowych przegladow.

BUrdoror napisał(a):Ksiazka serwisowa jest – elektroniczna. W sumie faktycznie, nie ma co kombinowac i raz na 15 tys km wrzucic nieco do skarbonki ASO.

może (ale nie musi) przydać się przy odsprzedaży

BUrdoror napisał(a):

misiekwaw napisał(a):(...) a w przypadku niektórych osób naprawdę lepiej żeby pojechały do serwisu

Wyczuwam ironie
To, ze nie mam tylnych amortyzatorow, to ze mi piszczy turbina (oby to nie ona), to ze faluje na jalowym... to i tak mi tego nie sprawdza podczas przegladu. No chyba, ze zglosze i skasuja mnie za nowa turbine... Amorki maja dotrzec pojutrze, a o objawach falowania to juz slyszalem, ze... to wina paliwa

Dlatego jestem uprzedzony do okresowych przegladow.

i tak i nie (to apropos ironii) moim zdaniem jak nie wiesz jak sprawdzić czy masz seryjny TMIC czy FMIC (to jak wiesz przykład z życia wzięty, dwa dni temu ) to co Ci da wydanie 250$ + przesyłka na urządzenie diagnostyczne zakładam że poszukasz w googlach (albo zapytasz tutaj ) gdzie je podłączyć i co potem

Ja nie popieram ślepego jeżdżenia do ASO, i to na dodatek byle którego, ani sam nie znam się na tyle żeby obejść się bez serwisu tak naprawdę to się prawie w ogóle nie znam ale nie popieram też robienia wszystkiego samemu, zwłaszcza kiedy się nie ma o tym pojęcia można sobie krzywdę zrobić

trzeba znaleźć sobie jakis serwis który nie będzie na każdym kroku próbował zrobic nas w balona i tyle innego wyjścia nie widzę

Dzieki. Zgadzam sie z Toba w 98%.
1. Mimo, ze jestem informatykime, nie zaryzykowalbym swojego (oraz pasazerow) bezpieczenstwa probujac wyczytac kody z Dashhawka.
1.1 250$ wydam na inne pierdoly, z ktorych bede potrafil skorzystac... SRI, BOV, itp.
2. Obawy mam odnosnie slepej jazdy do ASO. Poczytalem czeskie forum Mazdy i tam kazdy ma swoje – zazwyczaj odmienne od innych – zdanie odnosnie poszczegolnych serwisow.

3. Od zawsze bylem pewny, ze mam serie. Ale to Wy mi pomieszaliscie we lbie twierdzac, ze na serii nie da sie przyspieszac w takie upaly. Co nadal wedlug mnie nie jest prawda.