[3 BK MPS/Mazdaspeed3] Różnice wersji europejskiej i USA
Od miesiąca jeżdżę CX-7 (wersja touring) z US. Samochód przed kupnem sprawdzany był i na stronach Carfaxu, jak i na miejscu po przypłynięciu do Polski przez mechanika i czujnikiem lakieru. Wygląda, że nic mu nie dolega, więc z zakupu jestem bardzo zadowolony. Ale przejdę do meritum.
Zanim kupiłem CX-7 w US przez tydzień jeździłem wersją europejską.
Różnice pomiędzy obu wersjami widać gołym okiem. Nie poruszam kwestii ceny, bo wiadomo, że ściągnięcie nawet nowego samochodu z USA było tańsze, niż kupno wersji europejskiej. Teraz w związku ze wzrostem kursu może to się już nie opłaca, nie wiem nie liczyłem. (nie jest też powiedziane, że w związku ze wzrostami kursów walut nasi rodzimi dilerzy nie podniosą cen).
W wersji europejskiej przede wszystkim bardziej podobało mi się wykończenie materiałów wewnątrz, ale nie od dziś wiadomo, że klient amerykański nie jest tak wymagający jak europejski. Amerykanom samochód głównie służy do przemieszczania, a w Europie, zwłaszcza u nas w Polsce, samochód traktowany jest w sposób wyjątkowy, więc też chcemy, aby auto wyglądało wyjątkowo i na zewnątrz i wewnątrz.
Poza tym wersja EU miała kilka rzeczy, który mi brakuje w US: czujnik deszczu (tego brakuje mi najbardziej, bo przyzwyczaiłem się do tego gadżeciku w poprzednim aucie), automatyczne włączanie świateł mijania, klimatronik, xenony, światła przeciwmgielne i kierunkowskazy w lusterkach, które uzupełnione chromowanymi klamkami nadają CX-7 bardzo fajny charakter.
Z kolei moja wersja touring z US ma dotykowy LCD z nawigacją – tak nawigacja mi działa, po włożeniu płytu od Subaru! Znalazłem w internecie jakiś magików, którzy taki numer zrobili już z CX-7 i mogę z ręką na sercu powiedzieć, że nawigacja działa bez zarzutów. Poza tym wyposażona jest w elektryczny szyberdach, no i oczywiście automatyczną skrzynię biegów. Zawsze powtarzałem, że automat nigdy, ale po miesiącu jeżdżenia, zastanawiam się czy jeszcze kiedyś wrócę do manuala.
Decyzja nad wyborem wersji, to jednak kwestia indywidualna. Jedna osoba będzie wolała kupić wersję europejską, która moim zdaniem z wewnątrz i wewnątrz prezentuje się lepiej (byłoby jeszcze lepiej gdyby miała panel LCD), a ktoś inny postawi na kupno prawie takiego samego auta za mniejszą cenę. Kwestia wyboru, u mnie walory estetyczne przegrały jednak z ekonomicznymi.
Zanim kupiłem CX-7 w US przez tydzień jeździłem wersją europejską.
Różnice pomiędzy obu wersjami widać gołym okiem. Nie poruszam kwestii ceny, bo wiadomo, że ściągnięcie nawet nowego samochodu z USA było tańsze, niż kupno wersji europejskiej. Teraz w związku ze wzrostem kursu może to się już nie opłaca, nie wiem nie liczyłem. (nie jest też powiedziane, że w związku ze wzrostami kursów walut nasi rodzimi dilerzy nie podniosą cen).
W wersji europejskiej przede wszystkim bardziej podobało mi się wykończenie materiałów wewnątrz, ale nie od dziś wiadomo, że klient amerykański nie jest tak wymagający jak europejski. Amerykanom samochód głównie służy do przemieszczania, a w Europie, zwłaszcza u nas w Polsce, samochód traktowany jest w sposób wyjątkowy, więc też chcemy, aby auto wyglądało wyjątkowo i na zewnątrz i wewnątrz.
Poza tym wersja EU miała kilka rzeczy, który mi brakuje w US: czujnik deszczu (tego brakuje mi najbardziej, bo przyzwyczaiłem się do tego gadżeciku w poprzednim aucie), automatyczne włączanie świateł mijania, klimatronik, xenony, światła przeciwmgielne i kierunkowskazy w lusterkach, które uzupełnione chromowanymi klamkami nadają CX-7 bardzo fajny charakter.
Z kolei moja wersja touring z US ma dotykowy LCD z nawigacją – tak nawigacja mi działa, po włożeniu płytu od Subaru! Znalazłem w internecie jakiś magików, którzy taki numer zrobili już z CX-7 i mogę z ręką na sercu powiedzieć, że nawigacja działa bez zarzutów. Poza tym wyposażona jest w elektryczny szyberdach, no i oczywiście automatyczną skrzynię biegów. Zawsze powtarzałem, że automat nigdy, ale po miesiącu jeżdżenia, zastanawiam się czy jeszcze kiedyś wrócę do manuala.
Decyzja nad wyborem wersji, to jednak kwestia indywidualna. Jedna osoba będzie wolała kupić wersję europejską, która moim zdaniem z wewnątrz i wewnątrz prezentuje się lepiej (byłoby jeszcze lepiej gdyby miała panel LCD), a ktoś inny postawi na kupno prawie takiego samego auta za mniejszą cenę. Kwestia wyboru, u mnie walory estetyczne przegrały jednak z ekonomicznymi.
- Od: 28 lis 2008, 15:26
- Posty: 15
- Skąd: Warszawa
- Auto: CX-7
rav3nlord napisał(a):a gumiaki nowe juz kupowales do niej? jaki rozmiar?
Sorry że tak późno – miałem przerwę na forum... Kupiłem po prostu ten sam rozmiar co letnich – Nokian WR G2 SUV 235/60R18 XL 107 V – bo były stosunkowo tanie w opony.com, a Nokiany po prostu lubię...
Sprawują się bardzo dobrze, przyczepność nie odbiega od letnich, spalanie też...
Paweł z W-wy
Świeżutka, bielutka CX-7
normalnie 12-13/100, extremalnie 9,6/100
Świeżutka, bielutka CX-7
normalnie 12-13/100, extremalnie 9,6/100
- Od: 16 sie 2008, 21:21
- Posty: 15
Ja polecam Pirelli Sottozero 225/60/R18. Bez problemu się w CX-7 przekłada oponki.
http://sklepopon.pl/opona/pirelli_winte ... _6703.html
http://sklepopon.pl/opona/pirelli_winte ... _6703.html
domin1979 napisał(a):Ja polecam Pirelli Sottozero 225/60/R18. Bez problemu się w CX-7 przekłada oponki.
http://sklepopon.pl/opona/pirelli_winte ... _6703.html
Czy kolega zwrócił uwage na zalecaną nośność opony do CX-a
Zalecana opona na zime wg Mazda Germany to 235/65R17-104
Oczywiście można mieć jedne falgi tzn. te 18 które sa w standardzie i kupić opony zimowe 18 ale nieodważył bym się założyc opon z nośnością niższą niż zalecana.
Pirelli sotto zero ma nośność tylko 100.
“Zauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej – szaleniec”
(George Carlin)
(George Carlin)
- Od: 20 kwi 2007, 10:43
- Posty: 213
- Skąd: Lodz
- Auto: Była RX-8 , CX-7 2.3 jest
Cx-5 2.0 sky passion MY12
Subaru Outback H6 MY11
Kolega zwrócił uwagę i:
Zalecana nośność na 18" to 102, ja przekładałem opony jak zresztą napisałem. Można też kupić Pirellki wersję XL z nośnością 112.
. Poza tym nośności są z dużym zapasem bezpieczeństwa.
Dla CX-7:
Dopuszczalny nacisk osi przedniej / tylnej (kg) 1185 / 1085 czyli 592 i 542 kg na koło.
Dopuszczalna masa całkowita pojazdu 2270 czyli średnio 567.5kg na koło.
Sottozero ma nośność 800 kg. Zalecane 102 ma 850 kg. Ja śpię spokojnie. Producenci po prostu dużo nadkładają na wypadek przeładowania auta itd.
Zalecana nośność na 18" to 102, ja przekładałem opony jak zresztą napisałem. Można też kupić Pirellki wersję XL z nośnością 112.
Ja nie jeżdżę w 5 osób i 4 workami cementu z tyłuLucass napisał(a):nieodważył bym się założyc opon z nośnością niższą niż zalecana.
Dla CX-7:
Dopuszczalny nacisk osi przedniej / tylnej (kg) 1185 / 1085 czyli 592 i 542 kg na koło.
Dopuszczalna masa całkowita pojazdu 2270 czyli średnio 567.5kg na koło.
Sottozero ma nośność 800 kg. Zalecane 102 ma 850 kg. Ja śpię spokojnie. Producenci po prostu dużo nadkładają na wypadek przeładowania auta itd.
Krzysztof_003 napisał(a):Mam od kilku miesięcy CX-7 z USA, model 2008 Grand Touring z nawigacją.
1) Nawigacja już mi działa (zauważyłem, że nikt na forum nie może się tym pochwalić). Kupiłem mapę od speca. Okazuje się, że można przerobić mapę z czegoś innego. Mam pliki w formacje KWI i działa całkiem sprawnie.
2) Automat działa super. Mam jeszcze Volvo S60 z automatem i ten w Maździe jest znacznie lepszy. Przy normalnej jeździe nie zauważa się wogóle kiedy automat zmienia biegi – czego nie mogę powiedzieć o Volvo.
3) Spalanie jest faktycznie duże – po mieście ponad 16l, w trasie ciężko zejść poniżej 12l.
Szukam kogoś kto zna patent na zmianę regionu w odtwarzaczu DVD zamontowanym w dachu (DVD entertainment system) – niestety odbiera tylko filmy w regionie 1 lub 0 a kopione w Polsce mają region 2.
Witam,
Też mam CX-9 GT z USA, i może byś zrzucił płytkę na upload rapida, lub przesłał na priva. cezar@bajk.com.pl
Jeśli wiesz jak zmienić kod regionu też mile widziana pomoc. Czy ta płytka ma Polskę? Ja mam niestety tylko WEST. Czy działa ci wyszukiwanie adresów? Na mojej niestety nie. Pozdrowionka ze Szczecina
- Od: 7 sty 2009, 14:13
- Posty: 13
Witam bardzo serdecznie.
CX 7 to fenomenalny samochod. Pozwolmy sie nim cieszyc innym. Pamietajmy, ze czesto o sprowadzeniu ze Stanow decyduje wlasnie roznica w cenie, czasami ktos na wydatek 135tys nie moze sobie pozwolic, a sciagniecie jest idealna okazja. Co do osob, ktore zastanawiaja sie z innych powodow to maja ciezki orzech do zgryzienia. Ja osobiscie spotkalem sie ze stwierdzeniem, ale podkreslam ze swierdzeniem wlascicieli CXa z USA, ze ma niezbyt zadowolajacy promien skretu. Nie jezdzilem wersja z USA, moja wersja europejska wrecz przeciwnie, wg mnie jak na taki samochod to jest bardzo dobrze.
Mam teraz pytanie do osob, ktore sie znaja lepiej ode mnie na mechanicze i inzynierii. Dosc niewielka pojemnosc silnika w stosunku do duzej mocy niestety martwi mnie w pewnym kontekscie. Mianowicie, czy wiadomo cos oraz czy mozna domniemac jaka bedzie zywotnosc owego silnika??
CX 7 to fenomenalny samochod. Pozwolmy sie nim cieszyc innym. Pamietajmy, ze czesto o sprowadzeniu ze Stanow decyduje wlasnie roznica w cenie, czasami ktos na wydatek 135tys nie moze sobie pozwolic, a sciagniecie jest idealna okazja. Co do osob, ktore zastanawiaja sie z innych powodow to maja ciezki orzech do zgryzienia. Ja osobiscie spotkalem sie ze stwierdzeniem, ale podkreslam ze swierdzeniem wlascicieli CXa z USA, ze ma niezbyt zadowolajacy promien skretu. Nie jezdzilem wersja z USA, moja wersja europejska wrecz przeciwnie, wg mnie jak na taki samochod to jest bardzo dobrze.
Mam teraz pytanie do osob, ktore sie znaja lepiej ode mnie na mechanicze i inzynierii. Dosc niewielka pojemnosc silnika w stosunku do duzej mocy niestety martwi mnie w pewnym kontekscie. Mianowicie, czy wiadomo cos oraz czy mozna domniemac jaka bedzie zywotnosc owego silnika??
Pozdrawiam
- Od: 16 sty 2009, 13:00
- Posty: 89
Mam teraz pytanie do osob, ktore sie znaja lepiej ode mnie na mechanicze i inzynierii. Dosc niewielka pojemnosc silnika w stosunku do duzej mocy niestety martwi mnie w pewnym kontekscie. Mianowicie, czy wiadomo cos oraz czy mozna domniemac jaka bedzie zywotnosc owego silnika??[/quote]
O ile mi wiadomo to jest to ten sam silnik lub leciutko zmodyfikowany jak w modelu 6 MPS. Sądząc po wypowiedziach użytkowników 6 MPS to sprawa silnika wygląda całkiem dobrze a powiedzmy sobie szczerze Mazde 6 MPS niekupuje się tylko do spokojnego przemieszczania z punktu A do B
Ktoś miał jakieś problemy z turbiną no ale to jest zawsze to słabe ogniwo i należy się o nią właściwie troszczyć.
Generalnie to w dzisiejszej technologii to z tego silnika można by spokojnie wykrzesać ponad 300 kucy.
Jakieś 10 lat temu eksploatowałem Volvo 850 z silnikiem 2.5 T5 . Niepamiętam dokładnie jaką miał moc ale był to najmocniejszy wtedy silnik w ofercie Volvo.Samochód dosłownie był pociskiem na kołach.Dostawał on ode mnie strasznie w pupę , nawet niemiałem wtedy pojęcia jak traktować turbine (zero jakiegoś schładzania , po odpaleniu od razu but itd.).
Póżniej to jeszcze w firmie kilka osób tym jeżdziłoi w końcu przy przebiegu jakieś 200 tkm go sprzedaliśmy ale nie przez jakies awarie czy coś takiego. Silnik był już wyrażnie słabszy tzn. turbina już prawdopodobnie kończyła żywot a reszta była OK.
Japończycy zawsze mieli b.dobre i trwałe silniki benxzynowe i miejmy nadzieje że w przypadku CX-7 też tak jest.
O ile mi wiadomo to jest to ten sam silnik lub leciutko zmodyfikowany jak w modelu 6 MPS. Sądząc po wypowiedziach użytkowników 6 MPS to sprawa silnika wygląda całkiem dobrze a powiedzmy sobie szczerze Mazde 6 MPS niekupuje się tylko do spokojnego przemieszczania z punktu A do B
Ktoś miał jakieś problemy z turbiną no ale to jest zawsze to słabe ogniwo i należy się o nią właściwie troszczyć.
Generalnie to w dzisiejszej technologii to z tego silnika można by spokojnie wykrzesać ponad 300 kucy.
Jakieś 10 lat temu eksploatowałem Volvo 850 z silnikiem 2.5 T5 . Niepamiętam dokładnie jaką miał moc ale był to najmocniejszy wtedy silnik w ofercie Volvo.Samochód dosłownie był pociskiem na kołach.Dostawał on ode mnie strasznie w pupę , nawet niemiałem wtedy pojęcia jak traktować turbine (zero jakiegoś schładzania , po odpaleniu od razu but itd.).
Póżniej to jeszcze w firmie kilka osób tym jeżdziłoi w końcu przy przebiegu jakieś 200 tkm go sprzedaliśmy ale nie przez jakies awarie czy coś takiego. Silnik był już wyrażnie słabszy tzn. turbina już prawdopodobnie kończyła żywot a reszta była OK.
Japończycy zawsze mieli b.dobre i trwałe silniki benxzynowe i miejmy nadzieje że w przypadku CX-7 też tak jest.
“Zauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej – szaleniec”
(George Carlin)
(George Carlin)
- Od: 20 kwi 2007, 10:43
- Posty: 213
- Skąd: Lodz
- Auto: Była RX-8 , CX-7 2.3 jest
Cx-5 2.0 sky passion MY12
Subaru Outback H6 MY11
Dbać o turbinę, o resztę bym się nie martwił. Postęp w wytrzymałości materiałów jest spory. Zadbana turbina spokojnie posłuży na lata, w końcu jakoś te diesle dają radę przy dużych przebiegach, a pewnie niewiele osób CX-7-emką będzie robić po 40 tys. rocznie.Sevyoruum napisał(a):czy wiadomo cos oraz czy mozna domniemac jaka bedzie zywotnosc owego silnika??
A co byś powiedział mając 170KM z 1.4 jak w TSI VW? Downsizing jest teraz normą, a wynika z ekologi i jak już pisałem postępu w inżynierii materiałowej.Sevyoruum napisał(a):Dosc niewielka pojemnosc silnika w stosunku do duzej mocy niestety martwi mnie w pewnym kontekscie.
Radzę zapomnieć o mechanice i cieszyć się jazdą! Spokojnego snu!
W chwili obecnej Audi do nowego modelu S1 chce z 1,4 TSI wykrzesac 200 kucy:)
Co do pokonywania 40 tysiecy rocznie. Nie tylko nie, ale 30-35 tak, wlasnie dlatego wybralem to auto, oczywiscie malo ekonomiczne, jednak spedzajac duzo czasu w trasie trzeba miec zapas mocy. Doskonale wiemy, ze moc sluzy do zabawy, ale rowniez do odpowiedniego wykorzystania na drodze:)
Co do pokonywania 40 tysiecy rocznie. Nie tylko nie, ale 30-35 tak, wlasnie dlatego wybralem to auto, oczywiscie malo ekonomiczne, jednak spedzajac duzo czasu w trasie trzeba miec zapas mocy. Doskonale wiemy, ze moc sluzy do zabawy, ale rowniez do odpowiedniego wykorzystania na drodze:)
Pozdrawiam
- Od: 16 sty 2009, 13:00
- Posty: 89
Sevyoruum napisał(a):W chwili obecnej Audi do nowego modelu S1 chce z 1,4 TSI wykrzesac 200 kucy:)
Co do pokonywania 40 tysiecy rocznie. Nie tylko nie, ale 30-35 tak, wlasnie dlatego wybralem to auto, oczywiscie malo ekonomiczne, jednak spedzajac duzo czasu w trasie trzeba miec zapas mocy. Doskonale wiemy, ze moc sluzy do zabawy, ale rowniez do odpowiedniego wykorzystania na drodze:)
oczywiscie i tu zawsze pojawia sie ten sam temat wyzszosci silników niemieckich nad japońskimi i odwrotnie.
Jeśli chodzi o np t.diesle to zawsze uwa zażałem np TDI koncernu Volksvagen. a benzyniaki genialne przez wiele lat Honda czyli niesmiertelne VTEC oceniane przez specow dziennikarzy jako paliwozerne i krecoce sie za bardzo
Z Mazdą zetknąłęm sie stosunkowo niedawno ale za to z grubej rury tzn Mazda 6MPS i od razu byłem w ciężkim szoku co ten cichociemny diabełek potrafi nabroić
Jestem moze troche starej daty ale pamietajcie że przy jednym z najlepszych aut sportowych MADE IN GERMANY (opel calibra , VW scirocco)zostali własnie zatrudniieni te same nazwiska co dzisiaj zawdzieczamy te pozycje co Nissan 350Z , Mazda Rx8 .
“Zauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej – szaleniec”
(George Carlin)
(George Carlin)
- Od: 20 kwi 2007, 10:43
- Posty: 213
- Skąd: Lodz
- Auto: Była RX-8 , CX-7 2.3 jest
Cx-5 2.0 sky passion MY12
Subaru Outback H6 MY11
Jestem moze troche starej daty ale pamietajcie że przy jednym z najlepszych aut sportowych MADE IN GERMANY (opel calibra , VW scirocco)zostali własnie zatrudniieni te same nazwiska co dzisiaj zawdzieczamy te pozycje co Nissan 350Z , Mazda Rx8 .
o co Ci chodzi? ;p jakis taki belkot ;p
- Od: 9 kwi 2008, 20:13
- Posty: 110
- Auto: Mazda RX-8
dawidrx napisał(a):Jestem moze troche starej daty ale pamietajcie że przy jednym z najlepszych aut sportowych MADE IN GERMANY (opel calibra , VW scirocco)zostali własnie zatrudniieni te same nazwiska co dzisiaj zawdzieczamy te pozycje co Nissan 350Z , Mazda Rx8 .
o co Ci chodzi? ;p jakis taki belkot ;p
masz troche racje
tak mi sie troche pobełkotało ale to prawda . Przy produkkcji mega kasowego auta sportowego Made In Germany co do dzisiaj chłopaki kominy objeżdżają
“Zauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej – szaleniec”
(George Carlin)
(George Carlin)
- Od: 20 kwi 2007, 10:43
- Posty: 213
- Skąd: Lodz
- Auto: Była RX-8 , CX-7 2.3 jest
Cx-5 2.0 sky passion MY12
Subaru Outback H6 MY11
Sluchajcie- mam jeszcze jedno pytanko. Mowa jest ze w wersji europejskiej sa spryskiwacze ksenonow. Szczerze mowiac to jestem na tyle leniwy, ze nie chce mi sie szukac w instrukcji i wole sie tutaj zapytac:P Jakos sie je uruchamia, same sie uruchamiaja czy jak?
Pozdrawiam
- Od: 16 sty 2009, 13:00
- Posty: 89
W necie pojawily sie "szpiegowskie" zdjecia CX-7 po liftingu:
http://www.samochodyswiata.pl/viewtopic ... &sk=t&sd=a
Co prawda niewiele z nich nowego widac, ale juz sie boje co pod tymi zamaskowaniami sie kryje....
A propos, czy ktos wie kiedy wreszcie zamontuja diesla? Taki 2,2 z 185KM bylby chyba niezly....
http://www.samochodyswiata.pl/viewtopic ... &sk=t&sd=a
Co prawda niewiele z nich nowego widac, ale juz sie boje co pod tymi zamaskowaniami sie kryje....
A propos, czy ktos wie kiedy wreszcie zamontuja diesla? Taki 2,2 z 185KM bylby chyba niezly....
corky1 napisał(a):A propos, czy ktos wie kiedy wreszcie zamontuja diesla? Taki 2,2 z 185KM bylby chyba niezly....
Pewnie go testują. Na fotkach widać jeden wydech.

- Od: 5 gru 2003, 15:25
- Posty: 1083 (3/4)
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda6 GJ SkyActiv-G 2.5 '15 SkyPassion
CX-7 Sport EU powered by DISI-tune
Poprzednie auto:
Mazda6 GG L3 '02
Niby miał wejść od 2009 r. ale coś nie widać. Jak jest w produkcji to pojawi się w Polsce pewnie w marcu, kwietniucorky1 napisał(a):A propos, czy ktos wie kiedy wreszcie zamontuja diesla? Taki 2,2 z 185KM bylby chyba niezly....
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości