Strona 1 z 2

CX9 jak to w końcu z nią jest??

PostNapisane: 21 cze 2019, 07:54
przez MKamilS
Witam.. jestem na forum nowym użytkownikiem ale nie nowym jeżeli chodzi o jeżdżenie mazdami 
Życie zmusza mnie do kupienia większego samochodu z możliwości wożenia dziecka na przednim siedzeniu. Wybór padł na mazdę CX9. Znalazłem samochód, który jest z USA ale wyjątkowo nie składani z 3 części. Przejechane ma około 112 tys. km. Jak to mówi sprzedający… perełka 

Ale jak to bywa przed zakupem poczytałem jakie mogą wyskoczyć awarię i jedyna, która się pokazuje to awaria skrzyni biegów. I tu mam pytanie do użytkowników:
1. Czy faktycznie w każdej maździe pojawia się wytarty wieloklin itp.? Czy są to raczej bardziej incydentalne sytuacje… kiedyś opowiadali, że silnik diesla 2.0 mazdy jest zła konstrukcją a ja na nim zrobiłem 330 tys. i nic się nie działo.. teraz pewnie ktoś na Ukrainie dobija do pół miliona.
2. Jeżeli faktycznie jest to wada tych samochodów to, w których latach ten problem został rozwiązany w maździe? Jakoś nie chce mi się wierzyć, że przez 9 lat produkcji CX9 I mazda nie poradziła by sobie z tym problemem.
3. Ten problem występuje tylko z napędem 4x4?
Z góry dzięki za pomoc.

Re: CX9 jak to w końcu z nią jest??

PostNapisane: 21 cze 2019, 10:49
przez koszalin11
Ja mam z 2011 roku po 1 lifcie i nalatane prawie 200 tys km i nic się nie dzieje z wieloklinem oraz transferem. Częściej wymieniam olej i tyle. Po wymianie oleju w skrzyni przy 180 tys.km zaczął się temat z drganiami skrzyni na 4 i 5 biegu przy delikatnej jeździe przy 1300-1800 obrotów chociaż na 6 biegu też czuć delikatne drganie. Podobno jest to wina konwertera. Na razie jeżdżę trochę żwawiej i się nie przejmuję.

Re: CX9 jak to w końcu z nią jest??

PostNapisane: 21 cze 2019, 11:41
przez MKamilS
Ale akurat konwerter to chyba nie taki duży koszt :) ta co znalazłem to 2008 r. Wiec nawet jak one były produkowane od 2006 to nie wierze ze dwa lata by mazda nie chciała usterek poprawiać... a może się mylę... co 30 tysięcy wymieniasz?

Re: CX9 jak to w końcu z nią jest??

PostNapisane: 21 cze 2019, 19:03
przez rafik85
Raczej po 2gim lifcie poprawili,po 12r

Re: CX9 jak to w końcu z nią jest??

PostNapisane: 21 cze 2019, 19:47
przez MKamilS
Właśnie jestem po przejechaniu się taka mazda:)) bardzo ciekawy samochód... może warto zaryzykować..

Re: CX9 jak to w końcu z nią jest??

PostNapisane: 22 cze 2019, 07:53
przez rafik85
W przypadku tego modelu nie ma za dużego ryzyka,naprawdę dobrze zrobione auto,może siermiężne jak to amerykaniec,ale dobrze zrobione. Ja zrobiłem baaardzo dużo km cx9tkami tb i polecam.

Re: CX9 jak to w końcu z nią jest??

PostNapisane: 22 cze 2019, 13:39
przez henex1980
Kolego mam cx9 od 3m. Ma na zegarze 280tys przelotu. Wieloklin poprawilem regenerujac go za 1200zl. Mowie o stronie skrzni biegow i skrzynki transferu wiec to 1/3 ceny z decautomat czy robro. Nie bylo to konieczne bo naped dzialal ale postanowilem to odrazu zrobic a nie czekac az calkiem umrze. Gaz zalozylem nie dawno i przy ostrej jezdzie autostradowej wyszedl 16lit/lpg. Od siebie moge polecic to auto.

Re: CX9 jak to w końcu z nią jest??

PostNapisane: 23 cze 2019, 12:55
przez MKamilS
To regeneracja naprawdę w dobrej cenie...a masz wersje amerykańska czy europejska ??

Re: CX9 jak to w końcu z nią jest??

PostNapisane: 23 cze 2019, 13:20
przez henex1980
Z polski. Jestem drugi wlascicielem. Pelna historia do 279tys. Mazda ma elektroniczna ksiazke wiec to duzy plus.

Re: CX9 jak to w końcu z nią jest??

PostNapisane: 23 cze 2019, 14:55
przez MKamilS
Ja planuje kupić amerykańska wersje.. jedynie co dobrego jest w tym Amerykanie to to, ze nie była bita... :) została ściągnięta do polski na zasadzie przesiedlenia. Ale chyba zbytnio dużo różnic między USA a EU nie ma..

PostNapisane: 23 cze 2019, 17:08
przez Dranet
MKamilS napisał(a):1. Czy faktycznie w każdej maździe pojawia się wytarty wieloklin itp.? Czy są to raczej bardziej incydentalne sytuacje… kiedyś opowiadali, że silnik diesla 2.0 mazdy jest zła konstrukcją a ja na nim zrobiłem 330 tys. i nic się nie działo.. teraz pewnie ktoś na Ukrainie dobija do pół miliona.


Siema.
Ja mam dwie CX-9, jedna z 2006/7 druga z 2013 i powiem Ci, że gdybym wcześniej wiedział o problemach z dyfrem na pewno nie wziąłbym AWD, tylko FWD.
Wg mnie NIE ma absolutnie uzasadnienia posiadanie CX-9 z elektronicznie dołączanym napędem AWD w naszych warunkach klimatycznych.
OK dla ludzi mieszkających w górach, albo gdzieś w dziczy AWD się na pewno przyda, ale dla mojego stylu jazdy, głównie trasa, jest to nieptrzebne.
CX-9 jest wtedy cięższa o ponad 100 kg, co przekłada się na osiągi, AWD ma 8,5 do setki, FWD ma 7,5 do setki i to czuć pod butem, AWD wg mnie jest bardziej ospała, wiem, bo jeżdżę na zmianę jedną i drugą.
Podsumowując:
Kup sobie z napędem na FWD i będziesz miał spokój, no chyba, że mieszkasz w górach, albo w dziczy :-P

Pozdro
DD

Re: CX9 jak to w końcu z nią jest??

PostNapisane: 23 cze 2019, 17:26
przez MKamilS
Hej... a przy jakim przebiegu miałeś problemy? Ciężko znaleść z napędem tyko na przód. Może nie wdzięczy ale teraz jeżdżę 4x4 i czuje się pewniej w okresie zimy.

PostNapisane: 23 cze 2019, 17:39
przez Dranet
MKamilS napisał(a):Hej... a przy jakim przebiegu miałeś problemy? Ciężko znaleść z napędem tyko na przód. Może nie wdzięczy ale teraz jeżdżę 4x4 i czuje się pewniej w okresie zimy.


Ja nie miałem żadnych problemów z AWD :–), poza tym wymienili mi w Mazda ASO reduktor w ramach akcji serwisowej i mam spokój na razie. Opisałem na forum co i jak.
OK w zimie możesz się czuć pewniej, ale wszystko zależy od umiejętności kierowcy, jeździłem w zimie z FWD i też było spoko, wszystko zależy od sytuacji w jakiej się znajdziesz.

Pozdro
DD

Re: CX9 jak to w końcu z nią jest??

PostNapisane: 23 cze 2019, 18:21
przez MKamilS
USA wersje masz??

Re: CX9 jak to w końcu z nią jest??

PostNapisane: 23 cze 2019, 18:28
przez rafik85
To niepotrzebne AWD pewnie nie raz uratowało ci tyłek a ty nawet nie zauwazyłeś :) To tak samo jak z abs,ma się przydać właśnie wtedy kiedy powinno,zwłaszcza jeśli ktoś lubi jeździć szybko. Nawet jeżdząc tylko po mieście,przeważnie w zimie kiedy drogowcy zaśpią znowu,ruszanie pod górkę 2tonowym autobusem bez awd to wyzwanie.Z napędem na przód są sporo tańsze ale czy ta oszczędność warta zdrowia i życia...

Re: CX9 jak to w końcu z nią jest??

PostNapisane: 23 cze 2019, 20:08
przez MKamilS

Re: CX9 jak to w końcu z nią jest??

PostNapisane: 23 cze 2019, 21:36
przez koszalin11
Ładna sztuka. Poproś o numer VIN i sprawdź w jakimś płatnym serwisie historię np. autoDNA. Koszt ok. 50 zł a dowiesz się czy był wypadkowy lub zalany. Ja przed zakupem obecnego auta sprawdzałem dwa auta i obydwa były zalane.

Re: CX9 jak to w końcu z nią jest??

PostNapisane: 23 cze 2019, 21:48
przez MKamilS
Mam carfax... z niego to może wynikać ??

Re: CX9 jak to w końcu z nią jest??

PostNapisane: 24 cze 2019, 12:03
przez rafik85
Jeden woli rozbite drugi zalane,aczkolwiek wypadek wypadkowi czy zalanie zalaniu nierówne.Jeśli chodzi o auto z linku to wg mnie cena kosmos jak za 08r bez awd,ale to moje zdanie.

Re: CX9 jak to w końcu z nią jest??

PostNapisane: 24 cze 2019, 12:18
przez MKamilS
Hej... ale ona ma AWD. Po rozkodowaniu VIN. Wg mnie nie była zalana...chyba, że w carfax takich rzeczy nie odnotowują.

39 000 to będzie dobra cena?