Klub MazdaSpeed

Mam radio i glosnik (odseparowane 160 W) i tak sobie gralo (na 'sucho' bez odpalonego silnika) raz glosniej raz ciszej przez jakies 15/20 min (z paroktornym minutowym wylaczeniem). Po tych ze minutach chcialem odpalic auto i co – okazalo sie, ze padl mi akumulator:/ – czy to jest normalne, azeby tyle pradu pobieralo radio, tak by wyczerpal baterie:/? czy moze mam juz takiego dziada (mowa o baterii, ze nadaje sie juz tylko na smietnik)...

Trzeba policzyć i wyciągnąć wnioski... biorąc pod uwagę co to radio bierze ze sobą i jakiej pojemności masz nominalnie baterię.

P=U*I
P – moc – W(at)
I – prąd – A(mper)
U – napięcie – V(olt)

a dalej:

Q=I*t
Q – Amperogodzina – Ah
...

Myjk napiszę prościej, jak jest słaby aku i się go obciąży audio może tak być

Myjk napisał(a):Trzeba policzyć i wyciągnąć wnioski... biorąc pod uwagę co to radio bierze ze sobą i jakiej pojemności masz nominalnie baterię.

P=U*I
P – moc – W(at)
I – prąd – A(mper)
U – napięcie – V(olt)

a dalej:

Q=I*t
Q – Amperogodzina – Ah
...

Tak, a to oznacza że jeśli masz akumulator 45Ah to możesz z niego pobierać 1 Amper przez 45 godzin lub 45 Amper przez 1 godzinę, ALE są to czasy i prądy do całkowitego rozładowania akumulatora, co oznacza właściwie do jego zniszczenia. W praktyce akumulator rozładowany już do 50% może nie mieć "pałera" żeby zakręcić odpowiednio rozrusznikiem.

Co i tak nie zmienia faktu że 20 min grania to za mało żeby cokolwiek zrobić dobrej bakterii.
Wniosek: Kup nowy akumulator, jak miałeś 45Ah to kup na wszelki wypadek 55, a jak lubisz tak często słuchać muzyki i ogólnie pobierać prąd z niezapalonego auta to weź np. Bosch S4 one są odporne na takie praktyki i za szybko się nie zasiarczają.