Strona 1 z 2

Tlumienie tapicerki – mini fotorelacja

PostNapisane: 28 lut 2009, 17:29
przez Ache
Witam!

Mam kilka zdjec wiec po krotce opisze co i jak, zeby sie ktos w przyszlosci nie meczyl :P

Wiec tak, czego Nam potrzeba:

1. Watolina – 4 cm gruba – moim zdaniem, to byl moj pierwszy blad ;) 2 cm spokojnie wystarczy, bo 4 juz sie nie chca miescic pod tapicerka..
2. Dupapren – jedna srednia tubka (nie wiem ile gram :P ) spokojnie wystarcza..
3. Opalarka – zeby szybciej Duparpen schnal :]

Wiadomo, odkrecamy tapicere i patrzymy, zeby nic nie urwac (sa po 3 srubki na strone), wycinamy watoline i przyklejamy. Miejsca na klamke i glsnik mozna wypalic opalarka, jak sie komus nie chce ciac. Zrobilem to glownie po to, zeby mi nie drgaly tapicerki i bagaznik podczas sluchania muzyki.. Przod juz jest idealnie cichy, a bagaznik jeszcze nie skonczony, ale przynajmniej nie ma juz takich fest drgan na zewnatrz :]

Mam nadzieje, ze sie komus przyda :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: 28 lut 2009, 18:22
przez Hvil
Nie no wygląda że łatwo i chyba lepiej tłumi niż te wszystkie maty z allegro. Ja już pisałem do gościa żeby wystawił tą watolinę ponowne. ale tak sobie myślę... czy gąbka z materaca się nada? bo mam takie 3cmtrowej grubości. A wyciszałeś tylko plastiki bagażnika czy za klapę też się weźmiesz? chodzi mi o ten duży górny plastik i te malutkie wokół szyby?

http://www.allegro.pl/item562996207_wat ... asowy.html <--- czy to to samo co ty nabyłeś?

PostNapisane: 28 lut 2009, 18:37
przez Ache
Maty na drzwiach tez mam.. Maty slusza do tego, zeby usztywnic drzwi, a watolina do tego, zeby plastiki nie graly :] Gorne plastiki z klapy tez zrobie :] Ale dopiero za jakies 3 tydnie, bo auto idzie na przymiarke zderzakow i bede bez <płacze> A gabka taka zwykla moze chlonac wode, jak nie masz mat.. Ale jak masz maty, to jabym sie pokusil na probe, tylko, nie wiem tez czy taka gabka jakiegos grzyba nie chyci :P

http://allegro.pl/item561216810_watolin ... a_4cm.html

Ta mialem..Bardzo dobra, tylko gruba jak pieron i ciezko potem poskladac drzwi.. ;)

PostNapisane: 28 lut 2009, 18:39
przez Hvil
hmm maty by usztywnić drzwi?? Możesz rozwinać tę myśl? przecie one z blachy;-p sztywne raczej:-D mi to sie drucik od zamka w drzwiach telepie przy muzyce:–/

PostNapisane: 28 lut 2009, 18:42
przez Hvil
A na koniec pytanko, boczki są na takich białych plastikach, czy jak składałeś nie było problemu że one nie trzymały? bo u mnie w paru miejscach to wręcz latają te boczki. stosowałeś nowe zatrzaski te białe czy na starych?

PostNapisane: 28 lut 2009, 20:40
przez Ache
A wiec tak:

Maty bitumiczne sa po to by dodatkowo usztywnic drzwi, zeby nie drgaly, watolina jest wlasnie miedzy innymi po to, zeby nie graly ciegna, a te plasticzki biale, to sobie lepiej kup nowe :] Ja tez tak uczynilem ;) Tylko poszukaj zamiennikow, bo oryginalne sa kure**ie drogie :(

PostNapisane: 1 mar 2009, 14:45
przez Xionc
Ache a czy ta watolina przypadkiem nei chłonie wody?? Jak chłonie, to ja bym ją szybciutko wywalił, zanim grzybki zaczną Ci tam rosnąć.

PostNapisane: 1 mar 2009, 14:54
przez Adaś
Xionc napisał(a):Ache a czy ta watolina przypadkiem nei chłonie wody?? Jak chłonie, to ja bym ją szybciutko wywalił, zanim grzybki zaczną Ci tam rosnąć.

Dokładnie, będzie szybko wchłaniać wilgoć :|

PostNapisane: 1 mar 2009, 15:28
przez Ache
Xionc napisał(a):Ache a czy ta watolina przypadkiem nei chłonie wody?? Jak chłonie, to ja bym ją szybciutko wywalił, zanim grzybki zaczną Ci tam rosnąć


Adaś napisał(a):Dokładnie, będzie szybko wchłaniać wilgoć ysz


Wlasnie nie chlonie :] To jest jakas magiczna syntetyczna, ewentualnie moga po niej kropelki splywac, ale grzybow nie bedzie :D

PostNapisane: 1 mar 2009, 17:05
przez cpst
grzyby niestety będą... chyba, że zastosowano jony srebra, węgiel aktywowany albo samniewiemco...

weźmy taką gąbke do kąpieli – teoretycznie zdrowa i służy celom higieny... a gdy ją zostawić wilgotną gdzieś w zakamarku łazienki... po tygodniu zaczyna specyficznie pachnieć...
Oczywiście, nie znaczy to, że gąbka jest zła i śmierdząca – złe i śmierdzące są wszystkie żyjątka które się na niej osiedliły.

Myślę, że mniej ryzykowne było by zrobienie 'odlewów' z pianki montażowej... (po zaschnięciu tworzy się na niej powłoka dalece bardziej wodoodporna) Mój pomysł polega na tym aby do grubego foliowego worka wprowadzić trochę pianki i zanim zaschnie uformować to wewnątrz boczka...

PostNapisane: 1 mar 2009, 17:49
przez Hvil
ale pianka twardnieje

PostNapisane: 1 mar 2009, 18:02
przez cpst
no tak – to minus pianki... choć wypełniając przestrzeń ogranicza drżenie powietrza (sama raczej nie rezonuje)
to faktycznie jej właściwości wygłuszające są prawdopodobnie mniejsze – piszę prawdopodobnie, bo z jakiegoś powodu w niektórych autach jako wygłuszenie stosuje się styropian... a ze stosowaniem waty do wygłuszania jeszcze się nie spotkałem (przyznać jednak muszę, że zagadnienia akustyki nie są moim zainteresowaniem)

pozdrawiam

PostNapisane: 1 mar 2009, 18:12
przez Hvil
hehe mam ten sam problem:–) średnio u mnie z wiedzą o audio?:–) ale jeśli jest to syntetyk nie chłonacy wody, to jedynie trzeba zastosować impregnat fungicydowy jakaś pochodna wapnia lub potasu, czegoś co grzyby nie trawią. Ja sobie chyba to spryskam jakąś solą srebra.

PostNapisane: 1 mar 2009, 19:28
przez Ache
Jak sie okzae, ze cos mi sie tam zacznie rodzic, to tez czyms spryskam :] Przeciez sciagniecie boczka to kwestia 2 minet.. ;)

PostNapisane: 1 mar 2009, 20:58
przez Hvil
Ache napisał(a):Przeciez sciagniecie boczka to kwestia 2 minet.. ;)

hmmmmm nie dobijaj bo zaczne uszkać u siebie jakiś upośledzeń manualnych:-P

PostNapisane: 1 mar 2009, 21:52
przez Ache
Hvil napisał(a):hmmmmm nie dobijaj bo zaczne uszkać u siebie jakiś upośledzeń manualnych:-P


Przeca to sa po 3 srubki na drzwi :P

PostNapisane: 2 mar 2009, 00:52
przez Hvil
mi te pierdzielenie sie z zatrzaskami przy zakładaniu.... nigdy wszystkie nie chcą załapać! może jak mówisz na nowych będzie lepiej.

PostNapisane: 2 mar 2009, 08:41
przez walker_1
Te białe zatrzaski w drzwiach można kupić tak jak pisał ktoś wyżej :) Weź jeden na wzór i dokup podobny :) Nie wiem czy mieliście ten problem, ale mi właśnie te białe zatrzaski delikatnie drgały, bo mocowane są do boczków w takich blaszkach z dziurką, problem rozwiązałem tak, że wziąłem kawałek grubej nitki (muliny np) i po zatrzaśnięciu zatrzasku w boczku owinąłem jego trzonek tak jak to się czasem okręcało guzki nadmiarem nici :) Teraz zatrzaski nie telepią się i są w miarę sztywno zamocowane co ułatwia też późniejszy montaż boczków ;)

PostNapisane: 2 mar 2009, 12:03
przez Ache
walker_1 napisał(a):Te białe zatrzaski w drzwiach można kupić tak jak pisał ktoś wyżej usmiech Weź jeden na wzór i dokup podobny usmiech Nie wiem czy mieliście ten problem, ale mi właśnie te białe zatrzaski delikatnie drgały, bo mocowane są do boczków w takich blaszkach z dziurką, problem rozwiązałem tak, że wziąłem kawałek grubej nitki (muliny np) i po zatrzaśnięciu zatrzasku w boczku owinąłem jego trzonek tak jak to się czasem okręcało guzki nadmiarem nici usmiech Teraz zatrzaski nie telepią się i są w miarę sztywno zamocowane co ułatwia też późniejszy montaż boczków oczko


Dobry patent <cfaniak>

PostNapisane: 2 mar 2009, 12:15
przez Hvil
no wlasnie moje też wyrobione:–)