Green napisał(a):airbob napisał(a):Zamiast ekscytować się dodatkowymi kondensatorami warto te pieniądze przeznaczyć na lepszy akumulator lub grubsze kable.
akumulator nie magazynuje ci pradu
To co magazynuje ? wodę ?
Prawda jest taka że kondensator jest dobrym dodatkiem, ale nie panaceum na wszystko.
Większość ludzi podchodzi do tego tak: coś mi kiepsko gra, kumpel daje mu złoty środek – ładujemy kondensator, nieźle wygląda, jest co pokazać kolegom, dodaje powagi systemowi.
I tak wywalone pieniądze w błoto bo nad kablami i akumulatorem nikt się nie zastanowił a dalej gra do bani.
Kondensator się stosuje by wspomóc instalację zasilającą z tego powodu, że akumulator nie jest wstanie szybko i impulsowo oddać dużej energii, niestety reakcja chemiczna potrzebuje chwilki by się rozkręcić (tutaj znacznie lepiej spisują się akumulatory żelowe).
Niestety takie impulsowe obciążenie akumulatora wydatnie skraca jego życie, zwłaszcza zwykłego mokrego kwasiaka.
Podczas pracy systemu w momencie uderzenia basu kondensator oddaje energię w sobie zgromadzoną i wspomaga akumulator a pomiędzy "bitami" się doładowuje. Niestety szybko się okazuje że "bit" jest za szybki i kondensator się nie zdąży doładować (wina akumulatora) i koniec końców staje się dodatkowym obciążeniem dla słabawej baterii.
Innym wspomnianym aspektem jest zapychanie auta na jakieś leśnej dróżce i obciach przed damą, bo skończyła się bateria. I po miłym wieczorze, pełnym uniesień

muzycznych, mamy obciach i orkę, bo do domu trzeba jakoś wrócić.
Podsumowywująć jeśli mamy dobry akumulator i odpowiednie kable to możemy sobie dodatkowo zafundować komdensator, ale tylko w tej kolejności.