Strona 1 z 2

Klemy akumulatora dobre do CA

PostNapisane: 5 wrz 2008, 10:30
przez Vein
Żeby ukończyć instalację CA w Mazdzie potrzebuję jeszcze tylko klem do akumulatora. Bo stare są be i wogóle fu :P I teraz zastanawiam się jakie kryteria muszą być spełnione żeby pobór prądu był dobry. Czy muszą być pozłacane itp.? Zastanawiam się nad tymi: http://www.allegro.pl/item430942339_klemy_dp_1059.html Co o nich sądzicie?

PostNapisane: 5 wrz 2008, 13:00
przez magicadm
Vein napisał(a):jakie kryteria muszą być spełnione żeby pobór prądu był dobry

Ja rozruszki ich nie upali to i wzmak bedzie zadowolony :)
Dla audio to bym się na kondesatorku skupił i właściwym przekroju kabelków

PostNapisane: 5 wrz 2008, 13:11
przez Vein
magicadm napisał(a):Dla audio to bym się na kondesatorku skupił i właściwym przekroju kabelków

Kondensatorek narazie odpuszczę bo w grę nie wchodzą jakieś niebotyczne moce ale ok 180 RMS. A kabelki mają przekrój 8mm więc chyba tez wystarczą.

PostNapisane: 5 wrz 2008, 13:14
przez magicadm
Vein napisał(a):w grę nie wchodzą jakieś niebotyczne moce ale ok 180 RMS

Rozumiem, że traktujesz te klemy jako element tuningu optycznego :)

Ładnie wyglądaja :) Ja bym brał

PostNapisane: 5 wrz 2008, 13:21
przez Brudny Harry
Dla audio to bym się na kondesatorku skupił i właściwym przekroju kabelków


magicadm slusznie prawi.
Ponadto w Twoim przypadku zastanowiłbym się nad przewodem zasialającym o troche wiekszym przekroju. Napisz co tam u Ciebie siedzi, to nie będziemy wróżyć z fusów.

PostNapisane: 5 wrz 2008, 15:26
przez Vein
Podstawowy, najsłabszy Blaupunkt GTA 2 i sub Dibeisi. Wiem że nie jest to jakaś super jakościowo półka ale to moja pierwsza instalacja i pieniądze były największym ogranicznikiem.

PostNapisane: 5 wrz 2008, 15:26
przez Xionc
8mm^2 przekroju czy 8mm średnicy? bo jak to pierwsze, to może być lipnie.

PostNapisane: 5 wrz 2008, 15:30
przez Vein
8mm średnicy oczywiście.

PostNapisane: 5 wrz 2008, 17:20
przez Xionc
Czyli kabel 50, jeśli dobrze liczę. No, to faktycznie, bez kondensatora spokojnie da radę.

PostNapisane: 6 wrz 2008, 16:51
przez Green
a co do klem bo o to w sumie pytasz to w zupełności wystarcza Ci Calibra klemy.Mam takie u siebie i jestem zadowolony stosunek cena/jakość zadowalajacy.Na kazde 250w rmsu powinno sie dawac 0.5F

PostNapisane: 8 wrz 2008, 08:53
przez airbob
Zamiast ekscytować się dodatkowymi kondensatorami warto te pieniądze przeznaczyć na lepszy akumulator lub grubsze kable.

PostNapisane: 8 wrz 2008, 10:20
przez Brudny Harry
airbob napisał(a):Zamiast ekscytować się dodatkowymi kondensatorami warto te pieniądze przeznaczyć na lepszy akumulator lub grubsze kable.


A możesz uzasadnić swoją teorię w jakis rzeczowy sposób ?
Nikt nie mówił o kondensatorach w liczbie mnogiej, a o kablach o wlaściwym przekroju i słownie JEDNYM kondku. Wystarczy 0,5F.

PostNapisane: 8 wrz 2008, 14:35
przez Green
airbob napisał(a):Zamiast ekscytować się dodatkowymi kondensatorami warto te pieniądze przeznaczyć na lepszy akumulator lub grubsze kable.


sadzisz ze tylko mocniejsza bateria da ci wiecej niz kondensator do aku troszke chyba nie bardzo bo akumulator nie magazynuje ci pradu wiec sadze ze lepiej zainwestowac w kondensator.

PostNapisane: 8 wrz 2008, 15:07
przez magicadm
Green napisał(a):sadzisz ze tylko mocniejsza bateria da ci wiecej niz kondensator

Może chodziło airbob-owi, że na postoju po dłuższym graniu kiepawa bateryjka padnie?

PS
O ile dobrze pamiętam to do CA polecane były aku żelowe

PostNapisane: 8 wrz 2008, 15:55
przez Green
zelówki sie uzywa ale do bardzo wysilanych zestawów ja mam w mx-3 zestaw 800W rms badziewny akumulator 3 letni i kondensator 1F i nie narzekam pali i wszystko jest ok.

PostNapisane: 9 wrz 2008, 08:59
przez airbob
Green napisał(a):
airbob napisał(a):Zamiast ekscytować się dodatkowymi kondensatorami warto te pieniądze przeznaczyć na lepszy akumulator lub grubsze kable.


akumulator nie magazynuje ci pradu


To co magazynuje ? wodę ?

Prawda jest taka że kondensator jest dobrym dodatkiem, ale nie panaceum na wszystko.
Większość ludzi podchodzi do tego tak: coś mi kiepsko gra, kumpel daje mu złoty środek – ładujemy kondensator, nieźle wygląda, jest co pokazać kolegom, dodaje powagi systemowi.
I tak wywalone pieniądze w błoto bo nad kablami i akumulatorem nikt się nie zastanowił a dalej gra do bani.
Kondensator się stosuje by wspomóc instalację zasilającą z tego powodu, że akumulator nie jest wstanie szybko i impulsowo oddać dużej energii, niestety reakcja chemiczna potrzebuje chwilki by się rozkręcić (tutaj znacznie lepiej spisują się akumulatory żelowe).
Niestety takie impulsowe obciążenie akumulatora wydatnie skraca jego życie, zwłaszcza zwykłego mokrego kwasiaka.
Podczas pracy systemu w momencie uderzenia basu kondensator oddaje energię w sobie zgromadzoną i wspomaga akumulator a pomiędzy "bitami" się doładowuje. Niestety szybko się okazuje że "bit" jest za szybki i kondensator się nie zdąży doładować (wina akumulatora) i koniec końców staje się dodatkowym obciążeniem dla słabawej baterii.
Innym wspomnianym aspektem jest zapychanie auta na jakieś leśnej dróżce i obciach przed damą, bo skończyła się bateria. I po miłym wieczorze, pełnym uniesień :D muzycznych, mamy obciach i orkę, bo do domu trzeba jakoś wrócić.

Podsumowywująć jeśli mamy dobry akumulator i odpowiednie kable to możemy sobie dodatkowo zafundować komdensator, ale tylko w tej kolejności.

PostNapisane: 9 wrz 2008, 09:50
przez Green
airbob napisał(a):
Green napisał(a):
airbob napisał(a):Zamiast ekscytować się dodatkowymi kondensatorami warto te pieniądze przeznaczyć na lepszy akumulator lub grubsze kable.


akumulator nie magazynuje ci pradu


To co magazynuje ? wodę ?

Prawda jest taka że kondensator jest dobrym dodatkiem, ale nie panaceum na wszystko.
Większość ludzi podchodzi do tego tak: coś mi kiepsko gra, kumpel daje mu złoty środek – ładujemy kondensator, nieźle wygląda, jest co pokazać kolegom, dodaje powagi systemowi.
I tak wywalone pieniądze w błoto bo nad kablami i akumulatorem nikt się nie zastanowił a dalej gra do bani.
Kondensator się stosuje by wspomóc instalację zasilającą z tego powodu, że akumulator nie jest wstanie szybko i impulsowo oddać dużej energii, niestety reakcja chemiczna potrzebuje chwilki by się rozkręcić (tutaj znacznie lepiej spisują się akumulatory żelowe).
Niestety takie impulsowe obciążenie akumulatora wydatnie skraca jego życie, zwłaszcza zwykłego mokrego kwasiaka.
Podczas pracy systemu w momencie uderzenia basu kondensator oddaje energię w sobie zgromadzoną i wspomaga akumulator a pomiędzy "bitami" się doładowuje. Niestety szybko się okazuje że "bit" jest za szybki i kondensator się nie zdąży doładować (wina akumulatora) i koniec końców staje się dodatkowym obciążeniem dla słabawej baterii.
Innym wspomnianym aspektem jest zapychanie auta na jakieś leśnej dróżce i obciach przed damą, bo skończyła się bateria. I po miłym wieczorze, pełnym uniesień :D muzycznych, mamy obciach i orkę, bo do domu trzeba jakoś wrócić.

Podsumowywująć jeśli mamy dobry akumulator i odpowiednie kable to możemy sobie dodatkowo zafundować komdensator, ale tylko w tej kolejności.


tylko popatrz na to ze ty podajesz przyklad o sluchaniu audio na postoju i nie uwazam i nie sprowadzajmywszystkiego wszystkiego do winy akumulatotra po drugie dobra zelówka to koszt 1000zł wiec mysle ze nie kazdego stac a po drugie nie kazdy ma miejsce w aucie na zelowke gdyz sa one dosyc specyficznymi akumulatorami jesli chodzi o gabaryty.Wiec uwazam ze przy dwoch piecach focala dajacych moc 800W rmsu i bez kondensatora wczesniej dawał rade mi akumulator podróba a po wlozeniu kondensator mu ulzylo.Wiec niekoniecznie kable i akumulator jest gwarancja dobrego systemu audio.

PostNapisane: 9 wrz 2008, 09:55
przez Green
airbob tak na marginesie trzymaj sie kolego tematu

PostNapisane: 9 wrz 2008, 10:40
przez airbob
Drogi moderatorze nie ja zboczyłem z klem w kierunku kabli i całej reszty.
A to co napisałem wydaje mi się że jest jak najbardziej sensowne w temacie zasilania który został poruszony, myślę że warto było.
Też się pochwalę, u mnie siedzi sobie audison o ciut mniejszej mocy i nie jest wspierany kondensatorem i ten system wielokrotnie wygrywał na zawodach co jest dowodem że wiem o czym piszę.
Źle zostałem zrozumiany, dobry aku to nie koniecznie żelowy, ale np bosch silver i temu podobne, a nie wynalazki z marketu.
A co do tematu słuchania na postoju to była tylko dygresja na sam koniec wypowiedzi aby może ktoś się uśmiechnął, a nie główny wątek.

PostNapisane: 9 wrz 2008, 11:17
przez Green
airbob napisał(a):Drogi moderatorze nie ja zboczyłem z klem w kierunku kabli i całej reszty.
A to co napisałem wydaje mi się że jest jak najbardziej sensowne w temacie zasilania który został poruszony, myślę że warto było.
Też się pochwalę, u mnie siedzi sobie audison o ciut mniejszej mocy i nie jest wspierany kondensatorem i ten system wielokrotnie wygrywał na zawodach co jest dowodem że wiem o czym piszę.
Źle zostałem zrozumiany, dobry aku to nie koniecznie żelowy, ale np bosch silver i temu podobne, a nie wynalazki z marketu.
A co do tematu słuchania na postoju to była tylko dygresja na sam koniec wypowiedzi aby może ktoś się uśmiechnął, a nie główny wątek.


rozumiem ale wiekszosc ludzi tutaj czytajacych to nie osoby ktore sa maniakami car audio tylko zwykłymi uzytkownikami chcacymi poprawic system audio w aucie.Wiec wymiana akumulatotra na dzien dobry to chyba niezbyt dobre posuniecie.