Klub MazdaSpeed

zakończyłem pierwszy etap wygłuszania drzwi w związku ze zmianą nagłośnienia.
Narazie wygłuszyłem tylna ścianę drzwi, niedługo kolejny etap...wygłuszanie szkieletu drzwi i montaż głośników.
Zastosowałem maty wygłuszające + paste głuszącą.













Niedługo zamieszczę zdjęcia z kolejnych etapów walki z drzwiami.

no no to żeś się narobił nieźle pozdrawiam

Morda, a będziesz wyglłuszam tylko zewnetrzna blache czy wewnetrzna warstwe tez polozysz? A jesli tak to maty bedziesz przyklejal do tej folii? Sa opinie ze niezle efekty daje juz naklejenie wewnetrznej warstwy, i z lenistwa tak chce zrobic. Tylko nie wiem czy mam na ta folie naklejac czy na co... help.

Ja będe oklejał tylko z jednej strony. Z tego co wiem, jedynie otwory w drzwiach powinno się najpierw zakleić zwykłą matą bitumiczną z dwóch stron blachy, tak aby w otworze obie maty się ze soba skleiły i przez to były sztywniejszą konstrukcją. Są też ludzie, którzy wstawiają aluminiowe płaskowniki aby mata się nie zapadała, ale to przy dużych otworach i troche chybe extreme. A co do folii, to oczywiście nie naklejami na nią tylko na gołą blachę. Niby po co byś nakejał na folie ? Nie rozumiem za bardzo.

dobrze że z jednej strony, bo jakbyć chciałe te drzwi dac z 2 stron to by ci chyba masa auta wzrosła o ponad 50 kg

Oki, czyki naklejać od wewnątrz samochodu (odwrotnie niz na zdjęciach powyżej) I na ch.. jest ta folia w takim razie A pomysl z matami z obu stron zeby sie sklejaly jest niezly, chyba tak zrobie. Aha, a jak poradzic sobie z tymi ciegnami co ina po tej folii ?

WOW! Morda widzę że się przyłożyłeś Bardzo ładnie wygląda to od wewnątrz jeszcze zewnętrzna strona i będzie takie pudło jak do subwoffer'a

No ladnie ladnie, niedawno to przechodzilem
A co bedziesz wsadzal w drzwi? panelki juz masz?

Na ćwierćmili spadnie Ci ostatni wynik o dobrą sekundę

Widocznie dla Mordera wynik na 400m nie jest priorytetem przyszlego sezonu

JimmyK napisał(a):No ladnie ladnie, niedawno to przechodzilem
A co bedziesz wsadzal w drzwi? panelki juz masz?

Hertz, z paneli zrezygnowałem, zastosuje dystanse i głośniki będą schowane pod ori maskownicami drzwi.

Tylko zwroc uwage na zakres pracy membrany, zeby przypadkiem nie napieprzala w w maskownice, bo bedzie po glosniku.
W GE maskownice maja od srodka kilka zeberek i musialem troszke je podrownac zeby glosnik mial gdzie pracowac , acha i przykrecilem glosniki do dorobionych dystansow (z 5x7" na 16cm) razem z pierscieniem od ich maskownic – podwojna ochrona a tapicerka i tak ladnie siedzi na drzwiach. Nie wiem czy nie zamieszalem W razie co wrzuce fotke.

GreG napisał(a):Widocznie dla Mordera wynik na 400m nie jest priorytetem przyszlego sezonu

nieuwierzę w to

Carrrlos napisał(a):

GreG napisał(a):Widocznie dla Mordera wynik na 400m nie jest priorytetem przyszlego sezonu

nieuwierzę w to

Poprostu pogodził się z tym że dam mu w d... na 400 m po wymianie kata i wydechu

hihihi

Dobra, już się zaopatrzyłem w maty, dzisiaj się zabieram za wykładanie. Ale jeszcze nie wiem co z ta folia? Naklejac ja z powrotem jak wyłoże tą blache?

Chcialbym miec tyle wolnego czasu ja Wy zeby tez sie w to pobawic ale niestety ;[[[[

Czasu brak, siana brak

Ja dzis tez rozbebeszyłem swoje drzwi w mazdeczce i chyba pujde za pomysłem Mordera i je troche wygłusze ale chyba to dopiero wiosna lub w zimow cieplejsze dni
Ale to narazie plany
Narazie to znalazłem nawet ze mam centralny zamek ale ktos poucinał kostki i ciegna powyciągał i wsumie niedziała hihi
Ludzie sa poprostu nieobliczalni.

Ok, a mam takie pytanie, czym kleiłeś te maty do blachy? A może były samoprzylepne ?

william1985 napisał(a):Ok, a mam takie pytanie, czym kleiłeś te maty do blachy? A może były samoprzylepne ? zeby

tak, maty są samoprzylepne

Morder a ja mam pytanie – jak dostałeś się pod tą blachę (chodzi mi o tą blachę z otworami – nie wiem jak ją fachowo nazwać) – odkręcałeś ją, żeby przykleić te maty, czy przyklejałeś je wpychając jakoś przez te dziury – pytam, bo myślałem o zrobieniu czegoś takiego w mojej 323f BA. ale tam jest chyba jeszcze trudniej – mało miejsca.
A przy okazji bardzo fajna relacja – czekam na następny etap.
Pozdrawiam