Klub MazdaSpeed

Witam
Zamontowalem dzisiaj moj planowany od dawna CarPC O nim zaloze nowy watek jak juz wszystko zmontuje ostatecznie, bo narazie jeszcze nie wiem jak przymocowac monitor bo jest ciut duzy i nie za bardzo jest na niego miejsce. Ale ogolnie to zestaw sklada sie z:
komputera HP e-pc (stacjonarny, ale o polowe mniejszy niz normalne) Celeron 1GHz, 512MB RAM, 40GB dysk;
monitora dotykowego 8", chodzi rewelacyjnie, az sie zdziwilem ze taki monitor moze taki ladny obraz pokazywac, rozdzielczosc normalnie 800x600, ale nawet przy 1600x... normalnie wyswietlal i nic nie ucial (nie wiem jakim prawem wogole zadzialal przy tej rozdzielczosci)! Dodatkowo ekran ma tuner TV
modul GPS na USB + Automapa TPC
no i w sumie tyle wazniejszych elementow. Jeszcze troche dojdzie z czasem (m.in. wi-fi, kamera cofania)

Ale teraz do rzeczy. Po podlaczeniu komputera przez przetwornice 12V-220V o mocy 200W/600W i podlaczeniu monitora do gniazda zapalniczki (gniazdo jest rozdzielone na 3: przetwornica, monitor, antena TV) wszystko chodzi super gdy jest wylaczony silnik.
Gdy wlacze silnik (komputer niestety robi restart bo wylacza sie zasilanie na zapalniczce, ale podlacze to bezposrednio do aku i bedzie ok) ekran zaczyna dziwnie przerywac, co chwila znika obraz, a jesli nawet sie pojawia to skacze, rozmazuje sie albo szumi. Dodatkowo ekran przestaje czasami reagowac na dotyk. Co to moze byc????
Wszystko wskazuje na to ze silnik powoduje jakies zaklocenia, tylko co zakloca? Monitor czy zasilacz? A moze poprostu gniazdo zapalniczki (3 urzadzenia podpiete) jest przeciazone i przez to tak reaguje?
Podobno mozna kupic/zrobic jakis ekran zeby silnik nie zaklocal urzadzen w srodku, ale jak i na czym to polega?

Prosze o pomoc!

Pozdrawiam
Darek

Kpisz czy o drogę pytasz? Podłączyłeś 600W (?) obciążenia pod gniazdo zapalniczki, gdzie jest 15A na cały obwód, nie mówiąc już o durnej konstrukcji złącza i słabym styku – i się pytasz czemu to nie działa?

GPS, auto-mapa... fajnie, ale jak już robisz, to porządnie. Zrób dodatkowy obwód elektryczny, najlepiej do akumulatora bezpośrednio (o bezpieczniku nie zapomnij). Rozważ drugi, jeśli będziesz tego używał często przy wyłączonym silniku. Jak będziesz miał odpowiednie przekroje kabli, dobre połączenia (i sprawny akumulator) to nie powinno być problemów.

mysle ze procz tego co wyzej napisane dobra inwestycja moglby byc kondensator ktory by utrzymywal stale napiecie bo wiadomo jak to w aucie sie zmienia zeby chociazby lcd kiedys za szybko nie padlo...

no wiem wiem. Podlaczenie bedzie zrobione calkowicie inaczej, chcialem tylko sprawdzic czy wszystko dziala wiec podlaczylem do zapalniczki.
Ale czy to moze byc przyczyna tego ze przy wlaczonym silniku monitor wariuje? Bo przy wylaczonym wszystko chodzi ok.

KrystianR napisał(a):dobra inwestycja moglby byc kondensator

Od tego jest akumulator. Jego pojemność własna i zdolność do magazynowania i oddawania energii w 99% przypadków wystarcza – o ile ma się jakieś pojęcie o elektrotechnice. Resztę załatwia jakieś odkłócenie w.cz., i tu lepszy jest dławik niż kondensator. Całość problemów z zakłóceniami itd. wynika z naprawdę durnych błędów montażowych, np. z powielanego bez sensu systemu ciągnięcia kabli zasilających zawsze do klem... Mało kto wie i rozumie co to jest "wspólna masa".

Mam takie pytanie, bo chyba się źle doczytałem – ten PCet chodzi z przetwornicy na 220V (która ma i tak kondziołki na wejściu, miejmy nadzieję też odkłócenie), ale ten monitor to prosto z 12V?
Czy jest to monitor przystosowany do pracy w instalacji samochodowej, czy po prostu pisało na nim coś w stylu =12V, 1.5A i go podłączyłeś zgodnie z polaryzacją tylko? Jeśli to drugie, to chyba zapomniałeś że w samochodzie to 12V jest tylko taką umowną wartością, typowo jest od 10V do 15V, i to pomijając nieodfiltrowane 3-fazowe zakłócenia z alternatora... To tak nie pójdzie, potrzebujesz jeszcze przetwornicy 12V –> 12V która ustabilizuje i oczyści zasilanie dla tego monitora.

Tak, monitor chodzi prosto z zapalniczki. Jest przystosowany do tego bo jest to monitor wlasnie do samochodu i mial oryginalnie ladowarke samochodowa, wiec raczej nie trzeba przetwornicy jeszcze do tego.

Dzisiaj odkrylem ze tak naprawde to nie monitor jest zaklocany ale komputer! Gdy podlaczylem monitor do laptopa i usiadlem w samochodzie to nawet przy wlaczonym silniku nic sie nie dzialo. Jak tylko wlaczylem go do komputera ktory jest w samochodzie to wariowal i sie wylaczal. Jak wylacze silnik to od razu wszystko wraca do normy.
I teraz pytanie: co w komputerze moze dostawac takich zaklocen? Karta graficzna? Bo wydaje sie ze wszystko inne pracuje ok, dysk chodzi normalnie, tylko poprostu obraz na monitorze wariuje (no i sterowanie dotykowe).
Probowalem przeniesc komputer, zasilacz i przetwornice jak najdalej od silnika, ale nic to nie dalo. Jutro jeszcze sprobuje w bagazniku uruchomic to ale pewnie tez nic nie da.

Może przetwornica dupiata... ten laptop pewnie nie szaleje, nawet podłączony do niej?
Co zrobiłeś z uziemieniem PCta (bolec ochronny we wtyczce na 220V)? Tu jest taki drobny problem związany z budową zasilacza w PCcie
– jak masz to do czegoś podłączone, to odepnij i niech wisi (ale uwaga, będzie wtedy ok. 110V na obudowie, masować będzie kabel sygnałowy VGA, co jest bardzo kiepskim pomysłem...)
– jak nie masz podłączone, to podłącz do karoserii lub klemy (–), ale uwaga – przetwornica może nie polubić takiego rozwiązania (obawiam się jednak, że to jedyny rozsądny sposób podłączenia)

A ile taki szpan kosztuje bo szukałem na allegro i nie było. Naprawde fajna zabaweczka do autka. Chociaż troche bał bym się tego zostawiać pod domem. Jest mozliwość szybkiego demontażu i naprzykład zabrania do domu?

Mnie wyszlo wszystko ok. 1600-1700 zl. Ale mi sie udalo niektore czesci dosc okazyjnie kupic Tylko niestety juz mi padla przetwornica :/ wiec kolejny wydatek to nowa przetwornica. Monitor od wczoraj siedze i montuje. Wycinam plastiki pod deska rozdzielcza zeby sie zmiescil. Bedzie tak zamontowany zeby nie dalo sie go wyjac, wiec jesli ktos chcialby ukrasc to musial by zdjac cala deske rozdzielcza. Jak juz to moga rozwalic, ale moze jakos to zabezpiecze. Zobaczymy jak to bedzie dzialalo, ciagle kombinuje z podlaczeniami. Na zlot w rykach powinno byc gotowe, wiec zapraszam do obejrzenia.

Znaczyk się sam to składałeś? Zaciekawił mnie ten temat, jak mozesz to opisz gdzie to upchałeś i jakie są koszty poszczególnych części. No i był bym wdzięczny za fotki.

Skladam to sam. Kupilem komputer, monitor, gps i sporo innych czesci.
W tej chwili wlasnie montuje monitor, w tygodniu musze kupic przetwornice nowa i troche kabli zeby siegaly do komputera zamontowanego w bagazniku. I wtedy wszystko bedzie gotowe.
Jeszcze troche pracy zeby ekranowac jakos kable, ewentualnie podlaczyc uziemienie, bo jak w pierwszym watku napisalem przy wlaczonym silniku komputer swiruje. Moze ekranowanie kabli pomoze.
Pod koniec tygodnia jak skoncze wszystko i zloze caly komputer napisze nowy watek o tym. Tam bedzie dokladny opis i wycena poszczegolnych czesci jesli kogos bedzie to interesowalo. Fotek tez porobie sporo, dzisiaj zrobie pare zdjec jak wyglada stelaz na monitor ktory sam zrobilem. Prawdopodobnie obejdzie sie nawet bez ciecia deski rozdzielczej, tylko te plastiki ktore sa pod deska i ktorych nie widac. Problem byl z upchnieciem monitora we wneke 2din, bo monitor okazal sie za duzy (8 cali). Teraz bedzie widac tylko sam ekran, obudowa bedzie schowana pod plastikami.
Mysle jeszcze nad zmiana miejsca montowania panelu do nawiewow. Teraz jest na gorze tak jak oryginalnie, a pod nim bylo radio i polka. Mozliwe ze pozniej klima pojdzie na sam dol, a monitor w gore. Ale najpierw zobacze jak bedzie sie sprawowal tak jak jest.
Jak by cos to pisz na gg: 3037860 (niestety teraz mi net nie dziala, pisze od sasiada, ale jak mi wlacza to bede prawie non stop)

Nieskonczony efekt dzisiejszej i wczorajszej pracy. Upchnalem jakos monito ktory za nic w zyciu nie chcial sie zmiescic w deske rozdzielcza. Wymagalo to wyciecia polowy wnetrznosci pod deska, przesuniecia klimy w gore (na foto jeszcze klimy nie ma, jest puste miejsce). Jeszcze plastiki nie zmontowane, to tylko przymiarka byla. Reszte zrobie w tygodniu.


A tak wyglada po wyjeciu monitora... Tak, tam naprawde jest drewniana deska Jedyny sposob na usztywnienie plastikow jesli sie wycielo wiekszosc tego co tam bylo.


Myslalem w pewnym momencie ze nic z tego nie wyjdzie, bo po przymiarce monitora okazalo sie ze bedzie trzeba ciac plastiki na zewnatrz i to w miejscach gdzie by to niezbyt dobrze wygladalo. Ale udalo sie jakos. Teraz to juz z gorki, przynajmniej mam taka nadzieje.

No i CarPC gotowy!! Jeszcze pare szczegolowy typu podlaczenie do akumulatora i schowanie kabli ale to juz kiedys.
W tej chwili komputer jest zamontowany w bagazniku razem z akumulatorem Okazalo sie ze jak podlaczalem przetwornice klemami do akumulatora to przez to strasznie wariowal. Gdy podlaczylem go do akumulatora w innym samochodzie wszystko bylo ok. Prawdopobnie cos jest nie tak z regulatorem napiecia u mnie. Narazie wstawilem mniejszy akumulator do silnika, 50Ah, od peugeota mamuśki , a moj, 60Ah wstawilem do bagaznika. Jest to instalacja tylko na czas zlotu w Rykach, tak zeby kazdy mogl zobaczyc jak to dziala. Akumulator w bagazniku oczywiscie nie ma ladowania, wiec pewnie wytrzyma jakies 3 godziny. W razie czego biore prostownik to w hotelu go doladuje
A teraz pare fotek:





Fotek bagaznika nie mam, wrzuce po zlocie.

Ide spac bo jutro trzeba rano wstac, a dopiero przed chwila skonczylem skladac samochod i komputer.
Pozdrawiam

jak dla mnie kawal prawie dobrej roboty, tylko pytanie, po co tam to radio w schowku?jak juz masz komputer i dysk 40GB?

a deska jest konkret- mozesz mowic ze mazde masz w drewnie w srodku

radio jest tylko dlatego zeby podlaczyc komputer do glosnikow w samochodzie. Pozniej pewnie to radio wywale jak kupie wzmacniacz. Bo teraz sluzy wlasnie jako wzmacniacz tylko. Chociaz nawet dokupilem przedluzenie kabla antenowego, wiec teraz i samo radio dziala normalnie. Narazie niech sobie bedzie, nie mam kasy na wzmacniacz porzadny, a radio idealnie chowa sie w schowku.

No drewno jest konkret Jak w maybachach I to nie jakies tam mahonie czy inne badziewia, rasowe, polskie drewno kominkowe!!

Przyszedl UPS. Po podlaczeniu w domu wszystko dziala, laduje sie akumulator w upsie, po odlaczeniu trzyma pare minut. Ale jak podlaczam do przetwornicy w samochodzie to dziala tylko na swoim akumulatorku! Wogole do niego prad nie dociera z przetwornicy, chociaz wszystko powinno dzialac ok. Nie wiem co jest, jutro pojade do elektryka samochodowego to zobacze co mi doradzi.

A co myslicie o zamontowaniu zamiast tego upsa kondensatora?? Gdzie go moge zamontowac? Miedzy przetwornica a akumulatorem? Bo tylko tam jest 12V, dalej jest 220V, a do komputera dochodzi 12 i 19V.
I jak dobrac kondensator?? Czym sie roznia 1 Fahradowe, 2, 3...?
Zdaje mi sie ze wlasnie kondensator by pomogl, bo by trzymal napiecie. Czyli chyba dzialal by jak stabilizator i magazyn napiecia. Dobrze rozumuje?
Lepiej pojechac do elektryka samochodowego czy do firmy montujacej Car Audio? Moze tam beda wiedzieli jak to zrobic?

Juz zaczynam sie wkurzac. Bylem w zakladzie CarAudio. Powiedzieli ze to pewnie alternator slabo laduje, wiec wyslali mnie do elektryka. Elektryk sprawdzil wszystko i powiedzial ze jest ok, wiec odeslal mnie do zakladu car audio!
Nikt nie potrafi wyjasnic dlaczego akurat u mnie komputer wariuje a w innych samochodach nie! Juz zaczynam sie mocno wkurzac przez to. Zaraz sie okaze ze najlepiej bedzie sprzedac mazde i kupic inny samochod to komputer bedzie dzialal...

Akumulator daje chyba ok. 13,4V, i trzyma przy wlaczonych swiatlach, nawiewach itd. Wiec tu jest chyba ok. Jak podlacze przetwornice to przy wylaczonym silniku na wyjsciu jest 215V, a przy wlaczonym silniku 205V.
Moze to przez to za niskie napiecie swiruje, ale przeciez przetwornica dziala ok, bo z innymi samochodami chodzi. W Mercedesie z wylaczonym silnikiem na wyjsciu przetwornica daje tez 215V.
To o co moze chodzic????
Gdzie dac jakis stabilizator napiecia? I jaki? Czy to mazdy maja cos nie tak z napieciem?? Dlaczego na innych samochodach wszystko dziala??

Juz wywalilem 150zl na tego UPSa bez sensu, nie chce mi sie wywalac wiecej kasy w bloto.

Czy jesli podlacze drugi akumulator, od skutera, 5Ah, w bagazniku i podepne do niego kable od alternatora to cos sie stanie? Jak to podpiac? Alternator bedzie wtedy ladowal oba akumulatory? Czy moge pociagnac poprostu kable od akumulatora do drugiego akumulatora? Czy wtedy tez sie bedzie ladowal?

Zna ktos jakiegos dobrego elektryka samochodowego w wawie?? A moze ktos z naszego klubu jest elektrykiem i moze mi pomoc??