Strona 1 z 2

Wzmacniacz się wyłącza

PostNapisane: 12 mar 2006, 18:41
przez Heniek
Siema
Gdy rozgłośnie radio wzmacniacz mi sie wyłącza.
Miałem wczesniej dwu kanałowy zmostkowany na subwoofer i sie wyłaczał.
Teraz mam cztero kanałowy podpiełty jest:zmostkowany sub i głośniki [jakie?] i jest to samo.
Wzmacniacz mam podpiety pod akumulator tylklo plus, minus gdziesz na mase w bagażniku, zapala sie czerwona lampka. Kable grube ale robione na skrętke.

PostNapisane: 12 mar 2006, 20:50
przez Xionc
Zasadniczo wzmacniacz może sie wyłączać przez
a) zwarcie (np na kablach głośnikowych
b) przegrzanie (ale to jesli długo chodzi)
c) przeciążenie
d) ?

Jeśli masz w domu miernik to sprawdź jakie napięcie dochodzi do wzmacniacza jak nic nie gra, a jakie jak troche gra. Nie powinno byc jakies znaczącej różnicy (tak z 1V-2V góra)

Odłącz wszystkie głośniki i sprawdź czy robi się tak samo. Jeśli nie, to podłącz tylko głośniki tylne, najlepiej jeszcze raz zarób koncowki, zeby sie upewnic ze gdzies jakas niteczka nie robi zwarcia (na to wlasnie stawiam). Jak nie tobi to odłącz i sprawdź na samym subwooferze, tez sprawdz koncowki.

Zmierz jeszcze opornosc cewek głośników. Moze masz na przykład subwoofer 2 omowy, a twoj wzmacniacz na 99% dopuszcza obciazenie 4 omów w mostku (2 omy nie w mostku).

Jak to sprawdzisz i nic nie da to będziemy myslec dalej.

PostNapisane: 12 mar 2006, 21:01
przez Heniek
Tak ze tak zrobiłem mały teścik.
Na wzmacniaczu zmniejszyłem troche moc subwoofera i przestał sie wyłaczać, ale basiku teraz jakoś brakuje :(
Słyszałem coś o jakichś kondensatorach, ale nie miałem jeszcze z nimi ztyczności . Czy to może być wina braku takiego. Czy też moze sub robi mi jakieś zwarcie.
Ps. Dzieki Xionc za szybki odzew.

PostNapisane: 13 mar 2006, 00:17
przez Xionc
Heniek napisał(a):Czy też moze sub robi mi jakieś zwarcie.


Zrob to co napisalem wczesniej a wszystko będzie wiadome. Bardzo mozliwe ze kable od subwoofera mają jakies malukie zwarcie.

PostNapisane: 13 mar 2006, 10:35
przez Hans
na pewno masz cienkie zasilajace puszczone i nie wyrabia przy wiekszej mocy, zamiast kupowac kondzia zacznij od wymiany zasilajacych na grubsze. druga sprawa – jezeli masz slabej jakosci wzmak, tez bedzie normalna rzecza, ze przy przeciarzeniu sie zalaczy protect
POZdr

PostNapisane: 13 mar 2006, 12:25
przez Xionc
Hans napisał(a):na pewno masz cienkie zasilajace


Heniek napisał(a):Kable grube


może zdefiniujmy jakiej mocy ten wzmak i jakie do niego przewody są cienkie a jakie grube :]

PostNapisane: 13 mar 2006, 12:49
przez dizzi
miałem to samo !

miałem podpiete wyjścia z radja głośnikowe bezpośresnio pod wzmacniacz (kable wylaziły z kostki nie chinche) i prawda była taka ze wejście we zmacniaczu na głośnik ma 4v a z radja waliło 15v czyli o wiele za dużo ! i jak rozkrecałem volume zabezpieczenie wylaczalo wzmacniacz! a teraz kupilem takie male pudełkko (xionc ci powie jakie) i moge w opór włączyć volume i jest git

PostNapisane: 13 mar 2006, 14:21
przez Heniek
subwoofer z głośnikiem extreme rx 102 – http://www.extreme.bai.pl/?s=produkt_opis&id=394
wzm boschmann 900 Watt 4 KANAŁY PCS – 4480LX – http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=91690430
kable zasilające caliber 5mm poprowadzony z aku, ground z bagażnika
Z radia chinche rozgałeziony przed wzmacniaczem
Radio Panasonic cq-dfx301n 4x45wat mosfet
Wieczorem zrobie zdiecia i pomierze tak jak proponował Xionc.
I jeszcze jedna ważna uwaga po podłączeniu i testowaniu, 3 min i wyładował mi sie nowy akumulator do 0.

PostNapisane: 13 mar 2006, 16:08
przez Xionc
Heniek napisał(a):I jeszcze jedna ważna uwaga po podłączeniu i testowaniu, 3 min i wyładował mi sie nowy akumulator do 0.


No zwarcie cos Ci robi na bank... przyjedz jutro na spotkanie do fortu wola to moze cos na miejscu uda się namacac :)

PostNapisane: 15 mar 2006, 01:17
przez Heniek
Siema
A wiec poleciałem do sklepu kupiłem wszystkie zakonczenia kabli i zarobiłem, w środku subwufera rozdzieliłem kable i jeszcze mi sie wyłączał wiec pojechałem do magika od elektroniki. Znając moje szczęcie przestał sie wyłączać przy nim, zmierzył napiecie i jest dobre, różnice około 1,5v i od tej pory działa. Niestety wychodzi na to ze mam pier...nik w kablach i jak bedzie cieplej to musze jakoś to pożądnie rozłożyć. Na cykliczne warszawskie spotkania nie moge wpadać bo mam job od 14 do 22 :( , ale dzieki wielkie za info i za to ze zawsze moge liczyć na pomocną dłoń. :) a oto mój mały pier....czek.

[img][img]http://img118.imageshack.us/img118/5769/obraz0445wf.jpg[/img][/img]

Re: Wzmacniacz się wyłącza

PostNapisane: 25 mar 2006, 22:56
przez Thoorg
Heniek napisał(a):Wzmacniacz mam podpiety pod akumulator tylklo plus, minus gdziesz na mase w bagażniku, zapala sie czerwona lampka. Kable grube ale robione na skrętke.

Miałem dokładnie to samo ;)
Xionc napisał(a):Zasadniczo wzmacniacz może sie wyłączać przez
a) zwarcie (np na kablach głośnikowych)

Popieram tą diagnoze ;)
U mnie wystarczyło kabelki dochodzące do samej membrany głośnika rozdzielić, zaizolować przed ponownym zwarciem i znów piekny bas zagoscił w moim aucie :] .
Mój wznak to Soling 2,3,4 kanaly 4x85W do tego skrzynia basowa o mocy 300 W RMS nominał , 600 MAX z głośnikiem 30cm.
Gra ponad przyzwoicie osoby ze słabym sercem nie mogą przebywać w aucie na max podkręconych ustawieniach hahaha
Pozdrawiam.

PostNapisane: 13 wrz 2006, 19:38
przez Adaś
ehh ja tez musze poszukac czy gdzies zwarcia nie mam bo mi bezpiecznik sie przepala we wzmaku – dzis juz 2 poszly:/

PostNapisane: 13 wrz 2006, 19:51
przez chudy
Skoro pali Ci sie we wzmaku Adaś to masz najprawdopodobniej zwarcie na kablach głośnikowych – sprawdź wszystko dokładnie. Także głośniki – czy czasem połączenia idące od miejsc mocowania kabli do samej cewki nie dotykają obudowy głośnika – jeśli głośnik przykręcony jest do metalowego elementu nadwozia samochodu to dotykanie obudowy głośnika kończy sie spalonym bezpiecznikiem – ciesz się ze nie całym wzmacniaczem. :)

PostNapisane: 14 wrz 2006, 13:07
przez Adaś
do wzmaka podloczony jest Sub;) nie mialem wczoraj nawet czasu zajrzec bo praca praca praca :(

PostNapisane: 15 wrz 2006, 11:36
przez Adaś
dzis after work mam zamiar znalezc przyczyne palacych sie bezpiecznikow we wzmaku.. na poczatek mam szukac winy w kablu idacym ze wzmaka do suba tak? jesli wszystko bedzie ok to gdzie dalej mam szukac?

PostNapisane: 15 wrz 2006, 18:20
przez chudy
sprawdź miernikiem opór głośnika w subie – powinien mieć minimum 4 Ohm-y jeśli ma pracować stabilnie. Do tego jeśli mozesz zobacz sam głośnik – czy w nim żadne z połączeń nigdzie nie dotyka (szczególnie kosza głośnika). Sprawdź czy głośnik chodzi płynnie – porusz membraną i zobacz czy cewka nigdzie nie ociera. To jeśli chodz o usterki mogące wystąpić w subwooferze. :)

PostNapisane: 15 wrz 2006, 19:36
przez Adaś
z instalacją i subem wszystko jest OK problem jednak leży po stranie wzmaka. Przejrzałem dziś całą instalację oraz wzmaka i okazało się, że coś się wylało w okolicy zaznaczonej czeroną strzałką na zdjęciu poniżej :(
Obrazek
najgorsze jest to, że jest już 2 miesiące po gwarancji i nie wiem czy opłaca to się naprawiać czy sprzedać za grosze i kupić coś lepszego – na pewno nie będzie to już JBL a miałem duże zaufanie do tej marki:(
oraz znowu trzeba będzie wydac kasę która miała iśc na zakup mocniejszej serii radyjka Alpine :(
W przyszlym tygodniu musze podjechac do kogos kto oceni czy warto to naprawiac i jaki tego koszt

PostNapisane: 15 wrz 2006, 22:19
przez Xionc
Tam są kondensatory elektrolityczne w przetwornicy. Moze padły od zbyt wysokiej temperatury... Jak to tylko one to opłaca się naprawiać, bo koszt to 5 PLN, a jak coś w przetwornicy to może być różnie.

PostNapisane: 15 wrz 2006, 22:22
przez Adaś
no wiec wlasnie wylal sie plyn (przezroczysty) z ów kondensatorów, z ciekawostki dodam ze ostatnio bezpiecznik mi sie zdeformowal z goraca. Mam to juz w 2gim wzmaku:( chyba bedzie trzeba pomyslec o jakims chlodzeniu dodatkowym :|

Xionc napisał(a):bo koszt to 5 PLN,

troche mnie pocieszyles:)

PostNapisane: 15 wrz 2006, 23:02
przez Adaś
jak tanio naprawa wyjdzie to radyjko nowe bedzie:)