a tak BTW , podzwiam teoretyków , swego czasu prowadziłem u siebie w firmie badania , polegały na "ruchaniu " klientów , odbywało sie to tak:
bry, bry , szukam zzakurwsitego ( tu celowo nie pisze dokładnie hehehe) zestawu audio , jestem audiopedofilem , chcę mieć [tiiit] jak w filharmonii......
spec: hymmmmmmmmmmmm a jaka sala konkretnie Pana interesuje
k:????????????????????????????????????????????????????????? co??????????????
spec: pytam która sala sie panu podobała
k: e a hyn keke akn;a;alksc;j;'a/khala;sojajds
spec: a był Pan w filharmonii????????????????
k: no wie pan!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
po czym okazuje sie że [tiiit] nie był hehehe więc można powiedzieć że brzmienie remizy w piżdzikłakach jest takie samo jak LA SCALI w Mediolanie buahahaha ale nie o to biega, zaczynamy test , prezentuje kolejne zestawy celowo wprowadzając błędy w cenach, droższe są tańszymi i odwrotnie , i wiecie co............

??????????????????????
tak!!!!!!!!!!! zgadliście te droższe są lepsze buahahahahaa , fachowo się to nazywa siła sugestii,stastystyczny kowalski jak usłyszy 14 tysięcy "herców" to już jest dobrze więc 6000 tysi które kolumny nawet" takie se "produkują psu w pupę, nie można tu popaść w drugą skrajność gdyż część muzyki czujemy poprzez nacisk fal akustycznych na nasz aparat słuchu ( tu kłania się flozofia SACD gdzie góra wykręcona jest do 70 tysięcy "herców

") ale do czego dążę :
kable b. ważne ale bez przesady , jeżeli kabel jest dobry (pomijam celowo konkretne firmy gdyż trzeba brać pod uwagę konkretne sprzęty ) to do qrwy nędzy jest dobry a nie zły!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! więć kochani jeżeli macie sprzęt na 3+ to nawet jak dacie mu okablowanie za 10 tysi to dalej bedzie sprzęt na 3+ , problem zaczyna się w drugim kierunku , mając dobry sprzęt i zapodać mu kiepskie kable to śiętokradztwo!!!!!!!!!!! to jakby do sportowego wózka wsadzić taaaaaaaaaki dławik pod pedał gazu , mamy super fure , fajnie wygląda tylko przyspiesza jak 126 p<szok>
i pamietajcie w HI-FI jak w życiu , wszystko trzeba robić z głową ,

tki