Dzieki za zlot, przede wszystkim
ravo i pozostalym ktorzy przyczynili sie do organizacji tej zabawy torowej
Ja co prawda mialem mase przygod z dotarciem no ale wkoncu bylem spozniony ale obecny
Zgodnia z planem mielismy razem z Dziewczyna wyjechac w piatkowe popolodnie do Wrocka , [ nadmienie tutaj ze mialem ponad 400km ] ale okazalo sie ze cos zaczelo mi szwankowac i z rury walilo benzyna w ilosciach masakrycznych, po dlugich ogledzinach ( i meczacych :p ) okazalo sie ze to przeplywomierz, z racji juz poznej godziny i braku mozliwosci zakupienia, zapozyczylem przeplywke od mojego dziadka , ktory jezdzi takim samym wozem jak ja

, dotarlismy do wrocka wkoncu na godzine 5 A.M. do hotelu i mielismy wstac na 9, no ale jednak nie dalismy rady, dopiero po polodniu trafilismy do reszty
Podsumowujac calosc zabawy na torze jestem bardzo zadowolony, [ moze jedynie brakowalo tego kateringu

] swietnie ze mozna bylo sprawdzic i podszlifowac swoje jezdzieckie umiejetnosci... co prawda nie zalapalem sie na terning ale na samym sprawdzianie, z kazdym przejazdem robilem postepy, jak na mozliwosci mojej Z5

Auto bez zarzutu odbylo cala droge, ogolnie rewelka, czakam na kolejne wypady...
Zauwazylem ze na zadnej z poprzednich kolekcji fot sie nie znalazlem, wiec wtrace swoje
ps. ja dopiero dzisiaj po polodniu powrocilem W Nowosadeckie, dzisiaj do polodnia zwiedzalismy miasto, ogolnie Wroclaw jest fajny







