Tak więc i fasolki dojechały na miejsce,zdjęcia wkleję jak tylko się ogarnę.
Podziękowania dla całej licznej ekipy która świetnie się bawiła nad jeziorem w ten weekend,a w szczególności dla:
-koleżanki z Łodzi która pożyczyła swój kubek do drinka mojej żonki
-Mev'owi za jego inteligencje,spokój i poczucie humoru (sorka za przejażdżkę,jeszcze damy radę)
-Chudemu za telefon w sprawie mazdy....do teraz wypatruje czerwonego volkswagena
-Ratownikowi za godzinną rozmowę w moim cabrio na temat zarobków w tym zawodzie,oraz przyjęcie EURO jako zapłatę za rowerki
-Kolegom i koleżankom za użyczenie grilla
-Tomowi za whisky,towarzystwo i świetna zabawę
-Wszystkim tym którzy wybrali się na wzgórze po chrust i knieje na super ognisko
-Łabędziom w rowerkach za zajeb.....y balet na środku jeziora
-Strusiowi za zdjęcia
-Widzewiance za chwilę grozy....(za 20 minut będę,za 30 minut,znów za 20 itd itd) z powodu kluczy dyndających jej przy tyłku,kiedy ona urzędowała po Pile..(bez obrazy

)
-Kinkiemu za to że był,za to że wziął wszystko na swe barki,że załatwił nam super domek z kiblem przykręconym na plastikowe kołki i cieknącą spłuczką,za to że jako jeden z nielicznych mogłem obserwować wieczorem co konsumował przez cały dzień,za piękne 2 fikołki wykonane w stylu dowolnym , oraz w pełni profesjonalne wybicie się z progu,którego sam Małysz może mu tylko pozazdrościć
-Karolinie i Mako za to ze byli i fajnie spędziłem z nimi czas (zresztą nie po raz pierwszy) za czajnik,kubki,poranną kawę z placuszkiem,za arbuza,sałatki,no i luźne gawędy na temat klopów,sedesów,parapetów i stacji benzynowych...jesteście cool.
-Mojej żonce za to że była ze mną i razem się świetnie bawiliśmy..
-oraz całej reszcie za to że byli
Pozdrawiam Fasola.