24.07.2004 – Spot w Warszawie

[Carrrlos]

co do przeniesienia się do Skiernicwic na ta niedzielę, to przy obecnym programie imprezy jednodniowym ja osobiscie nie jadę, sorry, wolę jechac nad zalew na łodkę i na browar, albo zaczekac na zlot kończący sezon letni, ala Ryki 2, we wrześniu

[Jerry]

Carrrlos nie ma problemu żebym załatwił jakieś miejsca noclegowe!!!Serdecznie Cie zapraszam,no i mam nadzieje ze pogoda nie sprawi figla i bedzie taka jak dziś,a wtedy..........zreszta co tu pisać poprostu ŚCIGANKO,ŚCIGANKO i jeszcze raz ŚCIGANKO pod okiem Policji.Odnośnie tego że ktoś tam wjeżdżał to tylko i wyłącznie z tego powodu że strasznie lało i do ostatniej minuty nie było wiadomo co z tego wyjdzie,a jak sie już zdecydowaliście to poprostu była kiepska obstawa ze wzgledu na pogode,ale odwiedził nas sam komendant drogówki i strasznie sie mu podobało,zresztą Johny z nim rozmawiał i wyścigi miały sie też odbyć następnego dnia,ale nie byliście wstanie wsiąsc za kółko .Jeśli ktoś jeszcze reflektowałby na spanko to dajcie cynk a sie załatwi!!!

[Carrrlos]

to fakt, ktoś się tam pojawił z policji i nawet pokojowo był nastwiony !
a w niedzielę ..... no wybacz i nie dziw się, ze nikt nie przyjechał sie ścigać, w końcu 5-lecie klubu to się tylko raz obchodzi, heheh.
Jerry, nie mówię nie, więc nawet nie zaklepuję noclegu, poprostu nie wiem czy będę w W-wie w ten weekend, może morze :–)

[krzynio]

krzyniu a co masz do zrobienia ze sie nie wyrobisz ? a pozatym ja bym sie pisal na te skierniewice tylko czekam na decyzje wiekszosci czy sami cos organizujemy czy lecimy do skierniewic

Wiechał mi w DUUUPE jakiś zasr.......ny VW i właśnie dziś oddałem do blacharza i lakiernika ...... ale za to bedzie zrobiona na lalke i jak wyskocze to uuuuuuuuu będzie pikna że HEJ

[Kruk11]

No to co w końcu ma być??

Ja jestem chętny nad wodę, przekąpałby się człowiek (nawet w zalewie )
I ja mam patent i łódki mi pasują. W Ryni jest wojskowy ośrodek ponoć tanio cicho spokojnie miło i przyjemnie. Kiedyś można było tam łódki wyporzyczyć ale nie wiem jak teraz. W razie jakby co to jeszcze po drugiej stronie zalewu jest wojskowa jednostka łączności i tam też kiedyś można było wyporzyczyć omkę.

A ma ktoś bagażnik dachowy do 323 do porzyczenia, to może dechę bym wziął, byle wiało nie mniej niż 3,5.

[panstasio]

w ryni jest od dwoch osob z autkiem wjazd 15 zeta ale przyznam ze jest ladnie
parking duzy boiska do siatki na plazy na betonie boisko do pili kort i kosz
plaza skapawa ale miejsce jak najbardziej odpowiednie
wezmiemy sie schlamy i pogramy wkoncu w cos eheheh ja sam jeszcze nei wiem czy bede obecny w weekend ale jak bede to albo skierniewice albo zegrze
acha facet tam na grillu to sie chyba wogule nie zna
paskudna karkoweczka

[kloss]

hmm ,
chętnie poznałbym klubowiczów,
niestety w ten weekend pozostnę w oddaleniu :–(

[Carrrlos]

3,5 na dechę? to widzę, że z amatorem nie mam tu doczynienia, OK ja wezmę omkę na te 3,5, podbiorę żagla i zrobimy wyścig, hehehe

[panstasio]

no to wiec jak gdzie i kiedy??
pany czy moglibysmy sie wstepnie umowic na spocik nad zegrzem na 30,31 lipca badzie przelom lipiec sierpien??

[Jerry]

No Stasiek dobrze gada!!!A teraz do Skierek.Gwarantuje dobra zabawe!!!

[Kruk11]

3,5 na dechę? to widzę, że z amatorem nie mam tu doczynienia, OK ja wezmę omkę na te 3,5, podbiorę żagla i zrobimy wyścig, hehehe

Żartujesz??
Przy 2 na 125l desce niespełna 3 metrowej i 7m żaglu to jest opalanie
Przy 3 zaczyna się "żegluga" (ale deska nie jest do tego stworzona).
Przy 3,5 jak są szkwały to przy mojej wadze i odrobinie farta ślizg można złapać
Przy 6 na śródlądziu zaczynam wymiękać

Zatem jak słońce jest takie sobie to poniżej 3,5 nie ma po co wchodzić na deskę, tymbardziej, że zostałem z żaglem 6,3 i daaawno nie pływałem

[Jerry]

Chłopaki a możecie cos zdecydować............bo dziś mamy wtorek i jak dlamnie zostało niewiele dni!!!

[Carrrlos]

nie będę w Skierniewicach

[marek]

Żartujesz??
Przy 2 na 125l desce niespełna 3 metrowej i 7m żaglu to jest opalanie
Przy 3 zaczyna się "żegluga" (ale deska nie jest do tego stworzona).
Przy 3,5 jak są szkwały to przy mojej wadze i odrobinie farta ślizg można złapać
Przy 6 na śródlądziu zaczynam wymiękać

Zatem jak słońce jest takie sobie to poniżej 3,5 nie ma po co wchodzić na deskę, tymbardziej, że zostałem z żaglem 6,3 i daaawno nie pływałem

Przy 2 zastanawiam się nad drugim piwem
Przy 3 partrzę jak co niektórzy kajciarze walczą
przy 3,5 dalej wkurzam się że za słabo wieje
Przy 4 zaczynam wyciągać 129 l z pokrowca i takluję 7,4m
Przy 5 zaczyna się ciekawie
Przy 5.5-6 przechodzę na zestaw 97l +6,1m
Przy dobrych 6 zaczyna się zabawa: 80 litrów + 5,2m i tak do 9 Bft.
Dla mnie żaglówki do lamusa odeszły, chyba że katamaran

Pozdrawiam wszystkich surferów

[Tomasz760]

Dla mnie żaglówki do lamusa odeszły, chyba że katamaran

Pozdrawiam wszystkich surferów

MAREK

Nie do końca sie z tobą zgodzę !! Fakt ze windsurfing jest git i sam sobie jak ma okazje to pływam , ale żagle też sa super. Ja sporo pływałem na 470 i było git jak w baksztagu odpalaleś spina !!!
Także bardzo atrakcyjne jest pływanie na 49er !!!! – to jest jazda.

Lecz windsurfing ma jedna wadę ! jak jedziesz na dwa tygodnie na deche , to tkwisz w jednym miejscu i tylko jesteś skazany na wiatr , jak nie ma to pijesz w tym samym miejscu siedząc nonstop.

Natomiast na żaglach jak jesteś dwa tygodnie to codziennie jesteś w innych miejscach (chyba że tak się garuje że nie da rady wogóle wypłynąć z portu- bo i tak się zdarza ) Spotykasz w portach znajomych i jeszcze innych znajomych i generalnie spiewająć lub ryczać szanty imprezujesz do rana. Ja jednak jestem zwolenikiem żagli , ale też oczywiście pozdrawiam wszystkich serferów !

[marek]

Dla mnie żaglówki do lamusa odeszły, chyba że katamaran

Pozdrawiam wszystkich surferów

MAREK

O co Ci chodzi, przecież Cię pozdrowiłem

[Tomasz760]

niechcący wysłałem nie dokończone , ale juz jest ok

[marek]

Widzisz, ja byłem zwolennikiem żegli do czasu kiedy zacząłem jeździć porządnie w ślizgu na desce, nie mówiąc o nauce skakania na falach... Po prostu na łódce nic się nie dzieje, nawet na katamaranie jak wieje 5 to i tak pływasz prosto i robisz co jakiś czas zwroty. A na desce możesz ciągle uczyć się nowych trików, kilkanaście rodzajów zwrotó, jakieś skoki itp. Ciągle coś nowego.
A poza tym siedząc w jednym miejscu z dechą, cały czas się wieczorami imprezuje ze znajomymi i też jest super!

Przepraszamy wszystkich za OT!

[Tomasz760]

Stary to jest temat rzeka. Decha i żagle mają tysiace swoich zalet wiec nie ma sensu analizować tego !! Najlepiej jest to połączyć razem i wtedy jest extrasuperhyperwyrąbistawyjechana zabawa na maksa

[marek]

OT w takim razie skończony, tylko zmień Tomasz avatara na tego poprzedniego, był fajniejszy