Klub MazdaSpeed

Halo Halo...nadajemy pierwsze relacje z Rykowiska

Dzien pelen przygod, bez strat w ludziach sie nie obeszlo, chyba dla wszystkich, chociaz łódzka grupa pod tym wzgledem została szczególnie wyróżniona...
– Jerry popsuł stabilizator + uciekajace powietrze z opony (tak jak i u mnie)
– Madzia ma nowy wzorek na tylnym błotniku i dosc oryginalny kluczyk (Uwaga – Zatrzasnałeś kluczyki w Aucie? – Kluczyk MazDarka otwiera wszystkie Mazdy )
– No i "najdroższe podkładki w historii MazdaSpeed" – Nero – w nagrode za "złoty czterdzieści" na ograniczeniu do 50 km/h i adekwatną (wedlug szanownej i milosciwie nam panujacej policji) do tego wykroczenia kwote mandatu

Bylo ciekawie, przeciez najwazniejsze to sie spotkac...a jesli nawet czasem cos nie wypali to w dobrym towarzystwie nikt na to nie zwroci uwagi

Pozdrawiam wszystkich, dzieki za spotkanie

Zlot [tiiit] – dzięki wszystkim!
Nie ma to jak zimowy drifcik
Pozdrawiam serdecznie i oczekuję na videorelację
SM

MI też się podobało. Świetna pogoda, gorąca atmosfera, duuuużo emocji i dobrej zabawy.
Niestety, w Oliwii nie mogłem pozostać, więc prosto z domciu wszystkich pozdrawiam. Mam nadzieję, że relacja ze zlotu pojawi się już niebawem, a i moje materiały posłużą do końcowego motażu. Do NASTĘPNEGO!

No i ja juz dotarlem do domu.
Bylo naprawde bardzo fajnie na lotnisku i w Oliwii tez, tylko troche nie mily incydent na koniec imprezy w Oliwii troche wszyskich zdenerwowal .
Nie obylo sie tez bez przymusowego postoju (tym razem jednego) w drodze powrotnej
Pozdro dla wszystkich za fajne spotkanie i do nastepnego .........

p.s.
czekam na relacje video

Ciach bajera.
Nie ma to jak asfaltowe pole pokryte śniegiem. drift dream

Jakimś cudem udało mi sie wykrecić 360' a ile sniegu mi sie przy okazji do srodka podsypało.

Hejka!

Tez bylem ale dlugo nie pokrecilem. Wygialem felge i zjechala mi oponka Nigdzie otwartej wulkanizacji nie moglem znalesc. W Rykach nie chcial otworzyc i dopiero w Pulawach sie ktos zlitowal.

Ale bylo fajnie, choc na poczatku cos sie kupy nie trzymalo...
A co takiego sie wydarzylo w Olivi?





Wiecej fotek bede mial jak wywolam film z aparatu. Do zobaczenia.

Hej dotarli już wszyscy, mam nadzieję że szczęśliwie.
Zlocik jak zwykle świetny nawet mrozik bardzo nie dokuczał.
Ale ślizganko było przednie, czasami nawet się zapomninałem żeby dać furce odpocząć a nawet czasami ciężko było sie utrzymać na pasie i parskneła na mnie
Szkoda 5-teczki Madzi ale mam nadzieję że szybko zrobi i będzie ok.
PS. Magda dotocz nowy kluczyk
Sorry, nie mogłem być w Oliwi, ale mam nadzieję że głowka nie boli za bardzo.

Pozdrowionka
Bury

MartiniS napisał(a):No i "najdroższe podkładki w historii MazdaSpeed" – Nero – w nagrode za "złoty czterdzieści" na ograniczeniu do 50 km/h i adekwatną (wedlug szanownej i milosciwie nam panujacej policji) do tego wykroczenia kwote mandatu

marcinkosky napisał(a): troche nie mily incydent na koniec imprezy w Oliwii troche wszyskich zdenerwowal

ale o so chodzi?

ReServeD626 napisał(a):ale o so chodzi?

bo wlasciciel Oliwii sie troche zaczal burzyc ze za malo zarobil , ze mialo byc ognisko i on kupil iles tam kilo kielby a ogniska nie bylo, i kulig tez mial byc wlasciciel wynajal traktor i kulig sie nie odbyl

tak mi sie wydaje ze chyba po raz ostatni bawilismy sie w oliwii i trzeba bedzie znalezdz inny hotelik i lokal na polotniskowe imprezki

marcinkosky napisał(a):ze mialo byc ognisko i on kupil iles tam kilo kielby a ogniska nie bylo, i kulig tez mial byc wlasciciel wynajal traktor i kulig sie nie odbyl

i codziwicie sie mu bo janie Jak się coś deklaruje, to należało by wcześniej odmówić lub mimo wszystko skożystać z usługi.

A jak dlamnie to i tak moze i dobrze ze koniec z oliwia Niedosc ze w miare drogo (przy takiej ilosci osob powinni spuscic w koncu z ceny i ilosci imprez tam organizowanych przez klub) to powinien jakos to odkrecic a nie problemy robic. Czasem tak bywa....

Dajcie wiecej fot!!! Piszcie co sie dzialo!!!

Waluś napisał(a):i codziwicie sie mu bo janie Jak się coś deklaruje, to należało by wcześniej odmówić lub mimo wszystko skożystać z usługi

wiem jedno jak masz swoj interes to musisz sie tez liczyc z pewnymi stratami , a z tego co JERRY mowil to kulig byl odwolany juz wczesniej (przynajmniej ja tak zrozumialem z tej rozmowy)

Spot był bomba!!! Idealne warunki drogowe do wypróbowania białej padaki.
Wybaczcie że bie byłem w Oliwii ale wiecie, żona w ciąży itp
Pozdrawiam

Cud że te nasze stare pudła się nie rozleciały. Po ilość awarii i innych nieprzewidzianych kosztów uznaje się to spotkanie za najdroższy spot do tej pory. Mi wracając dziwnie wibrowała kierownica, mam nadzieje ze od jazdy 60 km/h bokiem nic sie nie spierdzieliło w zawieszeniu. To na prawdę ciężkie przezycie dla 15 letnich samochodów

tomekrvf napisał(a):do wypróbowania białej padaki

to czym pojechałeś?

Xionc napisał(a):Po ilość awarii i innych nieprzewidzianych kosztów uznaje się to spotkanie za najdroższy spot do tej pory. Mi wracając dziwnie wibrowała kierownica, mam nadzieje ze od jazdy 60 km/h bokiem nic sie nie spierdzieliło w zawieszeniu

tak czułem że będzie sporo awarii bo jednak mazda to nie jest samochód przystosowany do poślizgów itd tym bardziej nastoletnie samochody
Jeśli chodzi o wibracje na kierownicy – obejrzyj koła od wewnątrz – nabiło Ci się sniegu i lodu w koła i dlatego tak jest – to tak jakbyś miał źle wyważone – jak kiedyś z kolegą byliśmy tam poszaleć tylnonapędową sierrą to po powrocie musiał rozmrażać koła w garażu polewając felgi gorącą wodą

Pozdrawiam

Xionc napisał(a):Mi wracając dziwnie wibrowała kierownica

mysle ze miales duzo sniegu na felgach i odziwo to jest przyczyna... my mielismy to samo ale stanelismy szybkie oskrobanie felg srubokretem i bylo cacy a raszta odpadla przy 220km/h

Noi ja także wróciłem do domu, na szczęście bez awarii
Spot był bardzo udany, pierwszy raz stawiałem xeda bokiem przy 80km/h

marcinkosky napisał(a):Nie obylo sie tez bez przymusowego postoju (tym razem jednego) w drodze powrotnej

ciekawe dlaczego? pewnie ten sam powód co u mnie

Xionc napisał(a):Mi wracając dziwnie wibrowała kierownica, mam nadzieje ze od jazdy 60 km/h bokiem nic sie nie spierdzieliło w zawieszeniu. To na prawdę ciężkie przezycie dla 15 letnich samochodów

to nie zawieszenie, ja ze Smirnoffem do lublina wracałem 50km/h bo...

ReServeD626 napisał(a):nabiło Ci się sniegu i lodu w koła i dlatego tak jest – to tak jakbyś miał źle wyważone

Przed lublinem zatrzymałem sie na stacji i odkręcałem przednie koła żeby wywalić lód który zrobił sie na wewnętrznej stronie felgi, szerze mówiąc wolałem to niż wracać 150km nie przekraczając 50km/h, bo więcej naprawde nie dało sie jechać

Relacja jak zwykle ukaże sie.... kiedyś tam wiadomo sesja

Dzięki wszystkim za świetną zabawe i czekam na fotki

A oto i trzy moje fotki, niestety nie najwyższej jakości, bo z komórki :–)
...nie dla wszystkich będą one zabawne...
Pozdrawiam i próbuję coś z filmikiem zdziałać...

Hahaha ... cimer fajnie masz biale felgi