Wrażenia i dyskusje

Postprzez Grzyby » 28 lip 2008, 11:00

A co ma do tego historia?
Przyjechali na pierwszy zlot i nie interesuje ich co było kiedyś.
Borsk im pozostanie w pamięci, nic innego.

Poza tym chyba inaczej rozumiemy słowo "kultura". Ale to nie miejsce na takie dyskusje. :)
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez malutka » 28 lip 2008, 11:04

andariel napisał(a):Co do Ustki to był super, wielkie podziękowania dla naszej kucharki (sos z pieczarkami był dobry, nie narzekajcie ) i dla naszego dyrektora wycieczki (malutka ).

hehe no wyjazd naprawdę można uznać za udany, ale tak to jest jak się wyjeżdża z fantastycznymi ludźmi :D Cieszę się, że Wam się podobało i że mnie nie zabiliście (moje humory wynikały głównie ze stresu organizacyjnego ;) ), że nie doszło do rozniesienia naszej willi i że "ukradliśmy" tylko parasol i kubek hahaha
Obrazek
good girls go to heaven bad girls go everywhere...
bad girl ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2006, 12:20
Posty: 5102 (266/152)
Skąd: Warszawa
Auto: マツダ MX-6 2.0 FS '92

Postprzez malutka » 28 lip 2008, 11:18

Pyton162 napisał(a):owszem malutka mówiłaś zeby pojechac za funkcyjnym autem ale pojechaliście na tyle daleko ze bylo tam juz ciemno jak w du..... dlatego zaparkowaliśmy ciut wcześniej

hmm..no właśnie dlatego wjeżdżaliście-żeby sobie oświetlić reflektorami samochodów miejsce do rozbicia namiotów, bo ostatni halogen nie sięgał aż tak daleko – po prostu nie zrozumieliśmy się...zawieźliśmy was tam, gdzie również były namioty innych zlotowiczów – początek pola był już dostatecznie wykorzystany...
Obrazek
good girls go to heaven bad girls go everywhere...
bad girl ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2006, 12:20
Posty: 5102 (266/152)
Skąd: Warszawa
Auto: マツダ MX-6 2.0 FS '92

Postprzez Magdalena » 28 lip 2008, 11:20

malutka napisał(a):ale tak to jest jak się wyjeżdża z fantastycznymi ludźmi

wiem że jestem fantastyczna :P <diabełek>

malutka napisał(a):"ukradliśmy" tylko parasol i kubek

hahaha hahaha
Ruda czarownica
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 lut 2008, 00:17
Posty: 2125 (3/5)
Skąd: Z daleka
Auto: 323 P/Małe czarne

Postprzez piwo » 28 lip 2008, 11:25

było super.chodz alkoholu chyba malo.:) .po zlocie musze teraz podokrecac wszystkie srubki w aucie ktore pogubilem na zlocie. <lol> jest tego troszke.
Jak mi ten samochód podnosi adrenalinę. Wy też się trzęsiecie jak wychodzicie z auta? Bo mnie drżą ręce i cały jakiś roztrzęsiony.
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 0&t=115720
http://www.youtube.com/watch?v=ZhyGC3jS ... r_embedded
https://www.youtube.com/watch?v=jj-Hbid ... iwowarczyk
Avatar użytkownika
Koordynator Zlotów
 
Od: 13 lut 2005, 13:05
Posty: 4883 (270/146)
Auto: Opel Speedster 2001r. B207r,930kg,LSD,RWD, RaceTCS,semislick,320KM
1/4: 12,394s
tor Poznań: 1m48,4s
tor Łódź 57,5s
Mazda 3 BM sedan 2014r.

Postprzez Myjk » 28 lip 2008, 11:26

Grzyby napisał(a):Poza tym chyba inaczej rozumiemy słowo "kultura".

O, dużo jest słów na K... Jedno z tych słów wyłazi notorycznie z Piotrusia na tym forum... :P

Grzyby napisał(a):Ale to nie miejsce na takie dyskusje.

To nie zaczynaj... :)

malutka: coś Ty tam zmalowała za akcję? Taka niepozorna kobitka hihi Opowiadać! :)
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez Grzyby » 28 lip 2008, 11:39

piwo napisał(a):było super.chodz alkoholu chyba malo

mało, mało – wcale nie tak mało ale ile można wypić pomiędzy godziną 22 a 4 rano (tylko w tych godzinach się dało pić :P)
A spać też by się przydało <lol>
Następnym razem nie bierzemy namiotu – śpimy w aucie. Z tyłu jest piękna salonka :D
Tylko firaneczki w szybki i lux hahaha
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez anonimka » 28 lip 2008, 11:48

malutka napisał(a):Na bramie każdy z osobna został poinformowany, że jest impreza i zakaz poruszania, ale ponieważ jest ciemno i muszą rozstawić namioty wprowadzimy ich na teren biwaku. Każdy usłyszał że ma jechać za samochodem funkcyjnym (z kogutem) i zaparkować za nim tak aby oświetlić sobie plac biwakowy, że ma szybko wypakować rzeczy, rozbić namiot i przeprowadzimy samochody na parking ogólny.... Po wjechaniu na teren zamknięty, zaczęły się okrzyki powitań, parkowanie gdzie tylko było miejsce, praktycznie nikt nie dotarł za samochodem funkyjnym na miejsce wyznaczone.


Malutka małe sprostowanie – nikt z naszej ekipy nie zaparkował gdzie chciał – prowadziła nas jakaś osoba funkcyjna (nie wiem kto to był) za którą jechalismy z predkoscia 3 km na godzine – przod kolumny zaparkował sie na koncu pola dopiero po tym jak był dzwon a reszta stała za mna i czekała na mozliwosc ruszenia się. Tak więc nie było z naszej strony samowolki – jechaliśmy zgodnie z tym jak nas kierowano i prowadzono. Zreszta cała nocna ekipa wypakowała sie dokladnie w jednym miejscu – wiec nie wiem skad się wzieło to nasze pseudo " rozjechanie się"

Zamieszanie na miejscu było okropne – pojawiło się z 10 osob w czerwonych koszulkach każda się na nas darła w inny sposób, ktoś zaczął nam oklejać samochody (funkyjny) a druga osoba funkcyjna drze sie na mnie, że mam nie robić "rozp...dolu" z numerami tylko mieć swój na samochodzie... soryyy ja nawet nie wiedziałam, że ktoś mi coś okleja ale fajnie jest posłuchać jak ktoś się na mnie drze... :]

Jeszcze wcześniej wyszedł ten "chwilowy" brak kontaktu z Maćkiem który przywitał mnie słowami " Kto ci KU.... WA tu pozwolił wjechać...!!!!" – nie będę tego komentować, I tutaj bardzo dziękuje Trolowi za to, że po dzwonie mnie przytulił i powiedział " Anonimka naparwdę cię przepraszam zagapiłem się..." Bo zachowanie "pewnych: osób funkcyjnych i ów słowa samego organizatora spowodały to, że byłam gotowa wyjechać z zlotu...

Na zlocie ponoć było ograniczenie prędkości ... szkoda, że kilka osób funkcyjnych miało to w ... nie powiem gdzie... i fajnie, że np. my mieliśmy namioty prawie przy samej drodze...

Wjazdy – wyjazdy – ok takie były zasady, było można zrobić to troche inaczej, mi osobiście nie sprawiało to problemu :) ... ale od osoby funkcyjnej dostałam, ze tak powiem pożądną wiązankę : " Że mam nie robić bu..delu...jak chce wyjechać " w chwili kiedy do wyjazdu było 13 min a ja dopiero przemieszczałam się po polu namiotowym w strone auta.... <lol>

trochę chyba mało było toalet ... pierwsza ponoć przetrwała tylko jeden dzień a dwie pozostałe były w takiej odległości, że na musiku leciałam w las... było zdecydowanie bliżej... <diabełek>

Mega ognisko.... <oczy> ... – dzięki za brykiet, nie wiem kto, ale ktoś nam go dał i tym sposobem mieliśmy mega ciepłego grilla :)

podziękowania:

malutka – za to, że jako jedyna z nielicznych osób funkcyjnych wiedziałaś, że fajnie jest zobaczyć co słychać u ludzi na końcu pola namiotowego (czy wszystko ok, czy i jak sie rozbiliśmy itd...) i nie byłaś sznurem przywiązana do namiotu organizatorów :)

arczi – za to, ze nawet jak jechałeś szybko bo była sytuacja awaryjna to z daleka było słychać, że jedziesz jednak można używać pożytecznie klaksonu :) i za uśmiech przez cały czas :)

Gapcio – za to, że każdy mogł dostać twój telefon i mógł liczyć na transport tam siam i owam :) ( i za kremowanie suchych łydek :D )

Brii – dzięki za zlot – kawał dobrej roboty, tylko trochę źle dobrani ludzie... przypuszczam, że stąd wynikały problemy i zamieszania nie wspomne o napiętej atmosferze miedzy czerwonymi co dawało się wyczuć nawet po pijaku i na kacu...

Czerwoni "funkcyjni" mimo wielu potknięć gratuluje wytrwałości i dziękuje za pracę jaką wykonaliście po to aby inni mogli się bawić i jeszcze długo długo wspominać ten zlot :)

Ekipa: Zielona Góra, Poznań, Legnica, Wrocław – wielki dzięki za świetne towarzystwo od początku do samego końca :D <spoko> ;) ...

Pozdrownia dla pary, która cały zlot baraszkowała w trawie <diabełek> – nie starszcie mnie tak więcej w środku nocy bo prawie narobiłam w gacie, że psiakiś wilk albo lis jest na mojej drodze do wc a to tylko wy na kocyku <diabełek>

I ogólne wielkie dzięki dla wszystkich obecnych ludzi :) fajnie było ponownie spotkać starych znajomych i poznać wiele nowych osób :)


PS. co złego to nie ja <diabełek> <diabełek> <diabełek>
In this white wave I am sinking...
In this silence... In this white wave... In this silence... I believe...
I have seen you, in this white wave, you are silent...
You are breathing in this white wave ...I am free...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 mar 2007, 15:10
Posty: 2013
Skąd: cebullandia...
Auto: hmmm nie ma wyjścia, musi być znów mx3...

Postprzez chudy » 28 lip 2008, 11:48

malutka napisał(a):Chciałam gorąco podziękować całej ekipie czerwonych zarówno za świetną współpracę dzięki której te w sumie trzy dni bardzo ciężkiej i wyczerpującej pracy przyniosły dużo uśmiechu, pięknych chwil i satysfakcji z tego mozołu

Chciałbym dodać ze swojej strony że nie tylko osoby w czerwonych koszulkach dokładały swojego wysiłku do całości ;) Nie zapominajmy o takich osobach jak Linka, Hitman, Boost, Xenocyd czy Veyron którzy to również bardzo się napracowali nie posiadając koszulek – bo to chyba nie o koszulki chodzi, lecz o chęci i włożoną pracę. Dlatego kieruję do wszystkich gorące podziękowania :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2005, 12:07
Posty: 1016
Skąd: Kościerzyna
Auto: Xedos CA KF i Pastuch B3 :)

Postprzez Mev » 28 lip 2008, 11:54

anonimka napisał(a):od osoby funkcyjnej dostałam, ze tak powiem pożądną wiązankę : " Że mam nie robić bu..delu...jak chce wyjechać " w chwili kiedy do wyjazdu było 13 min a ja dopiero przemieszczałam się po polu namiotowym w strone auta....

Hmmm ;) No przyznam, że nie brzmiało to miło... Ale szkoda, że nie słyszałaś "wprost" co było dosłownie 2-3 minuty po Twoim przyjeździe ;)

Przy tym to ten tekst o burdelu można potraktować jak komplement <lol>
f*ck
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2005, 14:16
Posty: 5791 (0/3)
Skąd: Piła
Auto: Mercedes CLS '18
Range Rover Sport
Fiat 500

Postprzez loockas » 28 lip 2008, 12:19

anonimka napisał(a):dzięki za brykiet, nie wiem kto, ale ktoś nam go dał i tym sposobem mieliśmy mega ciepłego grilla


:D

anonimka napisał(a):Na zlocie ponoć było ograniczenie prędkości ... szkoda, że kilka osób funkcyjnych miało to w ... nie powiem gdzie... i fajnie, że np. my mieliśmy namioty prawie przy samej drodze...


na to niestety lał każdy. Organizatorzy jak i uczestnicy na swoim parkingu. Przyznam, że też w drodze do kibelka i na OS nie przestrzegałem tego ograniczenia. Osoba, która notorycznie zwracała wszystkim uwagę też miała ograniczenie w nosie ;)
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (317/595)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Kupra

Postprzez anonimka » 28 lip 2008, 12:21

loockas dzięki wielkie ;) u nas wszystkiego było pod dostakiem ale o grillu i węglu każdy zapomniał <lol>
In this white wave I am sinking...
In this silence... In this white wave... In this silence... I believe...
I have seen you, in this white wave, you are silent...
You are breathing in this white wave ...I am free...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 mar 2007, 15:10
Posty: 2013
Skąd: cebullandia...
Auto: hmmm nie ma wyjścia, musi być znów mx3...

Postprzez brii » 28 lip 2008, 12:27

Na wstępie bardzo dziękuję za pomoc przy zlocie – to była robota nie do przerobienia ale mimo tego prawie nikt się nie zniechęcił i prawie wszyscy podołali przydzielonym zadaniom. Naprawdę mi głupio, że nie mogę Wam tej pracy jakoś wynagrodzić...
Dziękuję również wszystkim za przybicie :)
W moim odczuciu zdecydowana większość ludzi się dobrze bawiła i była zadowolona – jeśli ktoś nie był nie musi przyjeżdżać na następny zlot ;)
Co do brygady wjeżdżającej nocą – na następny raz nie będzie problemu z epitetami bo nie będzie opcji wjazu nocą – poczekacie za bramą do rana. Za każdym razem jak chcemy iść ludziom na rękę rodzą się problemy – stąd na przyszłość nie będzie ŻADNYCH ODSTĘPSTW OD REGULAMINU. Przepraszam Was, ale krew mnie zalała bo w kilku wątkach i w regulaminie wszystko było opisane a Wy wielkie zdziwo, że ktoś Was upomina. Nerwówki się trochę nam już udzielało bo byliśmy na nogach przez kilkadziesiąt godzin (non-stop biegaliśmy, dzwigaliśmy ciężkie rzeczy, po 50 razy tłumaczyliśmy, pilnowaliśmy itd.).
Godziny wjazdów i wyjazdów pozwalały dobrze pilnować wjeżdżających i wyjeżdżających z parkingu (dzięki temu nie doszło do żadnej stłuczki na głównym parkingu). Raz anonimka i jej brygada została potraktowana inaczej i od razu puk (na szczęście delikatne) – nie dziwcie się, że się zdenerwowałem jak usłyszałem płacz, że ktoś kogoś stuknął w miejscu gdzie nie miał prawa wjeżdżać... Oczywiście, jak tylko wtoczyliście się w okolice namiotów zaczęły się przegazówki itd – to wpieniło mnie najbardziej <killer>, od razu poczułem stłuczkę w powietrzu i się nie pomyliłem.
Opcja zakazu swobodnego poruszania się będzie na każdym zlocie orgranizowanym przeze mnie bo się sprawdziła. Na przyszłość na miejscu zawsze będzie jakiś "sklepik" w którym będzie się dało kupić potrzebne rzeczy bez potrzeby opuszczania obiektu.
Ktoś powiedział, że nie wziął udziału w konkurencji bo pojechał na miasto – godziny startów były rozpisane i były co chwilę powtarzane przez nagłośnienie – mogliście inaczej rozplanować wyjady na miasto – jechać o innej godzinie.
Mógłbym dać w tym temacie więcej swobody gdyby do obsługi imprezy było 40 ludzi do niańczenia niestety w pewnej czeście nieodpowiedzialnych gości... Łącznie musieliśmy zarekwirować 14 kluczyków od samochodów,,,
Jestem ogólnie zawiedziony paintballem, bo zapisało się ponad 50 osób a na miejscu zagraliśmy tylko funkcyjni i strażacy, żeby nie wyjść przed gościem od paintballa na kompletnych idiotów. Mev nie pisz, że paintball był zły, bo po tym jak dostałeś kulke zacząłeś grymasić i poszedłeś – my stukaliśmy się jeszcze prawie dwie godziny i jakoś wszyscy którzy brali udział byli zadowoleni.
Mega ognisko nie było mega, bo nikt przy nim się nie kręcił – nie widziałem powodu spalania drewna tylko po to, żeby się paliło...
Dochodzę do wniosku, że atrakcji było po prostu za dużo...
Co do transportu na plac A – nie było go bo nie było potrzeby – Mazda Motor Poland nie zrobiła tam wystawy.
Pojawiły się jeszcze zarzuty, że funkcyjni jeździli szybciej niż wynosiło ograniczenie – zgadza się jeździli w momencie kiedy na radiu pojawiała się informacja, że jakaś terenówka/quad/motocykl wtargnął na lotnisko i trzeba było intruza usunąć zanim wjechałby na teren konkurencji i doszłoby do wypadku. W pozostałych przypadkach funkcyjni świecili przykładem.
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Xenocyd » 28 lip 2008, 12:27

malutka napisał(a):Co do transportu po lotnisku – kilka razy podwozilam ludzi z miejsca na miejsce – mieliśmy dużo pracy i jeżdżenia, każdy praktycznie wciąż był zajęty-ale wystarczyło pomachać na samochód funkcyjny i zapytać...

Sam juz proponowalem ludziom podwozke w bagazniku :) Kilka osob zapytalo mnie czy moge ich gdzes podwiezc i wszystkich zabralem, innych zgarnialem z plyty lotniska bo po rozstawianiu rozety i pozniejszym zbieraniu wszystkich pacholkow wiedzialem, ze chodzenie po asfalcie nie jest przyjemne.
Poza tym niektorzy radzili sobie sami – jak ktos jechal na konkurencje, to zabieral sobie swoich kibicow w aucie i tez byl spokoj :)
Nistety wyszlo jak wyszlo, nie mozna byc wszedzie i spelnic wszystkich zyczen :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2007, 12:01
Posty: 2277 (102/158)
Skąd: czymiasto
Auto: Mietek

Postprzez brii » 28 lip 2008, 12:28

loockas napisał(a):na to niestety lał każdy. Organizatorzy jak i uczestnicy na swoim parkingu. Przyznam, że też w drodze do kibelka i na OS nie przestrzegałem tego ograniczenia. Osoba, która notorycznie zwracała wszystkim uwagę też miała ograniczenie w nosie

Nie zgodzę się z tym – cały czas wszystko obserwowałem i podtrzymuję to co napisałem wcześniej.
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez loockas » 28 lip 2008, 12:29

anonimka napisał(a):loockas dzięki wielkie


Nie ma za co, to i tak chyba nie był mój brykiet. Chociaż po drugim dniu już ciężko bylo stwierdzić co jest czyje <lol>
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (317/595)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Kupra

Postprzez BratCukierka » 28 lip 2008, 12:36

brii napisał(a):Co do transportu


to nie było tak źle :P najpierw na slalom czy to był os (nie wiem nie znam się :P) pojechałem z Blade'm jego EVO <diabełek> a spowrotem na parking zabrałem się z Brii i sokool'em subarynką :D
Forumowicz
 
Od: 24 cze 2006, 20:21
Posty: 3953
Skąd: Brodnica
Auto: Toyota Yaris Hybrid '19

Postprzez anonimka » 28 lip 2008, 12:38

brii napisał(a):Co do brygady wjeżdżającej nocą – na następny raz nie będzie problemu z epitetami bo nie będzie opcji wjazu nocą – poczekacie za bramą do rana.


a więc wychodzi na to, że wiele z nas na zloty jeżdzić przestanie – dzięki Maćku rewelacyjne podsumowanie.... <spoko>

w takim wypadku myślę, że skupimy się mniejszych lokalnych spotkaniach w naszych okolicach bo soryyyy ale na każdy zlot południe-zachód Polski ma średnio 500 km i bogami nie jesteśmy szybciej i inaczej czesto sie nie da.... a nie bede robic 1000 km po to zeby przyjechac gdzies rano po nocy jazdy isc spac ze zmeczenia wstac wieczorem wypic piwo i myslec juz o tym ze wlasnie impreza sie konczy...

brii napisał(a):Przepraszam Was, ale krew mnie zalała bo w kilku wątkach i w regulaminie wszystko było opisane a Wy wielkie zdziwo, że ktoś Was upomina


JESZCZE RAZ DODAM, ŻE BYLIŚMY TAK KIEROWANI I PROWADZENI NIKT Z NAS NIE JECHAŁ I NIE ROBIŁ NIC NA WLASNĄ RĘKE – PROWADZILI NAS CZERWONI.

brii napisał(a):nie dziwcie się, że się zdenerwowałem jak usłyszałem płacz


kto płakał ??? – chyba funkcyjni bo zabawne jest to, że ja z trolem odeszłam na bok i spokojnie rozmawialiśmy bo inni zachowywali się jakby wybuchła 3 wojna światowa... a miałam wrażenie, że nawet czekali na to czy zaczniemy się bić z trollem albo czy będę się darła... hahaha
In this white wave I am sinking...
In this silence... In this white wave... In this silence... I believe...
I have seen you, in this white wave, you are silent...
You are breathing in this white wave ...I am free...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 mar 2007, 15:10
Posty: 2013
Skąd: cebullandia...
Auto: hmmm nie ma wyjścia, musi być znów mx3...

Postprzez anonimka » 28 lip 2008, 12:40

brii napisał(a):Nie zgodzę się z tym – cały czas wszystko obserwowałem i podtrzymuję to co napisałem wcześniej.



to będziesz chyba jedyną osobą – szkoda, że nie posiedzialeś chwile z nami w okolicach końca pola namiotowego.... bardzo byś się zdziwił... jakie tam były predkości aut funkcyjnych.

nawet mieliśmy okazje rozmawiać w wiekszym gronie o tym, że w razie "w" to nie ma szans nie wyrobi z hamowaniem.... :|
In this white wave I am sinking...
In this silence... In this white wave... In this silence... I believe...
I have seen you, in this white wave, you are silent...
You are breathing in this white wave ...I am free...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 mar 2007, 15:10
Posty: 2013
Skąd: cebullandia...
Auto: hmmm nie ma wyjścia, musi być znów mx3...

Postprzez Mev » 28 lip 2008, 12:44

brii napisał(a):Mev nie pisz, że paintball był zły, bo po tym jak dostałeś kulke zacząłeś grymasić i poszedłeś – my stukaliśmy się jeszcze prawie dwie godziny i jakoś wszyscy którzy brali udział byli zadowoleni.

Brii – ja nie napisałem, że Paintball był zły :) Mówiłem na początku, że tylko na 15 minut jestem z Wami bo jadę razem z Anonimką i Poznaniem jedną kolumną do domu i nie grymasiłem, tylko stwierdziłem, że muszę już iść, bo Ada do mnie dzwoniła, że już pojechali, a Ty chciałem mi odstrzelić, no yyy ten tego no właśnie... <lol>

Zły jestem, że te 15 minut zabawy kosztowało mnie 55zł, za 2h zabawy to bym okiem nie mrugnął nawet, no ale mogłem się sam zapytać na początku i by nie było problemu :)

BTW – w gwoli ścisłości – ja się na paintaballa nie zapisywałem "oficjalnie" przy zapisach, więc pretensji, że po tych 15 minutach (no akurat 1 strzał) poszedłem sobie mieć nikt nie może ;)
f*ck
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2005, 14:16
Posty: 5791 (0/3)
Skąd: Piła
Auto: Mercedes CLS '18
Range Rover Sport
Fiat 500

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Przedstawiciele Regionów