Fiveopac napisał(a):Piotruś, mozemy ci jakos pomóc? Jakby co sluze ciepłym garażem

Pochwal sie co knułeś

karaś napisał(a):jakby co to rowniez sluze pomoca

.
I co najlepszego tam nagrzebales Piotras

...zacząłem naprawiać sprawne auto

czyli zrobiłem coś, co mnie [tiiit] u innych użytkowników aut (patrz mój ojciec, hehe), którzy profilaktcznie wymieniają jakąś część, regulują coś, ustawiają, kombinują, kiedy autko chodzi cacy...
...ja mam taką teorię, że jak autku nic nie dolega to nie należy szukać dziury w całym...
...do rzeczy: kupiłem kabelki + świeczuszki NGK – drogie jak [tiiit], ale klasa
no i zamiast uśmiechnąć się do kogokolwiek z was w celu wynajęcia na 15 min garażu – oddałem autko do mechanika. (...) Odebrałem autko – chodziło pięknie. Jednak za 3h, kiedy odstawiałem je na parking już zaczęło wariować – jakby nie chodził jeden cylinder. Świeczka [tiiit] – mówię sobie, rzadko się zdarza, ale może dostała "szoku termicznego" i szlag ją trafił... Next day pobrykałem do tegoż samego mechanika i sam zamieniłem wszystko jak było po staremu – niestety – efekt działania był zerowy... Potem posprawdzaliśmy, czy na pinach sterujących listwami wtryskowymi jest jakies napięcie. Było na 5-ciu, na jednym nie...

Po tym pogrzebaniu (odpalałem 5 razy na ok 2 sek. auto bez filtra powietrza i przepływomierza) auto niestety zaczęło strasznie smrodzić i wywalać kłęby jasnego dymu z rur

dodam, że cały czas chodzi nierówno (5 garów) . Jestem załamany i chyba zacznę pić

hehe żartuję
Na czwartek na 16:00 jestem umówiony podobno z najlepszym kolesiem od elektroniki samochodowej w BDG – na terenie Ośrodka Egzaminowania Kierowców...
A jak mnie jeszcze trochę podqrwi mój wspaniały (do przedwczoraj) silnik to zmienię go na jakiś większy
