WARSZAWA – Imprezy klubowe
WodnikSzuwarek napisał(a):Albo saigom.
Nie jadę tam na chińczyka tylko na rybkę

Taki prosto z wędzarni Łosoś albo Maślana. Hmm. Osz w mordę. Nie wspominam już o smażalni i wciągnięciu takiego dobrego Dorsza albo Fląderki pokropionej cytryną. Do tego ogóreczek i zimne piwko
Możemy też na grillu sami sobie dobrą rybkę przyrządzić żeby nie bulić nie wiadomo ile bo teraz ryba w smażalni droższa od schabowego z ziemniakami i surówką
-
Szalotka
WodnikSzuwarek napisał(a):Ty myślisz że jak wyścig to zaraz trzeba pędzić 200 km/h. Widziałeś kiedyś jak się tiry wyprzedzają kiedy jeden jedzie 90 a drugi 92?Damy radę.
200 nie, ale dużo nie brakuje jak prowadzisz kolumnę.
3 i 4 mam wolny gdybym miał coś w LPGu i była by pogoda to pewnie bym się skusił, ale chyba nie zdążę kupić
Stała pod ścianą prężąc kakao
Cebula napisał(a):Taki prosto z wędzarni Łosoś albo Maślana. Hmm. Osz w mordę. Nie wspominam już o smażalni i wciągnięciu takiego dobrego Dorsza albo Fląderki pokropionej cytryną. Do tego ogóreczek i zimne piwko
No nie wytrzymam! Człowiek na diecie, tydzień po majówce ważenie a Ty mi robisz znowu wjazdy na silną wolę
[img]http://i59.tinypic.com/2h4m720.jpg[/img
WodnikSzuwarek napisał(a):No nie wytrzymam! Człowiek na diecie, tydzień po majówce ważenie a Ty mi robisz znowu wjazdy na silną wolę
Tam nie pójdzie wytrzymać bez takich rarytasów
Co do grillowania to z doświadczenia Wam powiem że jeśli zrobimy chociaż jeden wieczorek przy grillu w naszej bazie to będzie sukces. Po nim pewnie znowu na miasto
Tam się za dużo dzieje. Nie wyrobimy emocjonalnie przy kwaterze
Gib napisał(a):3 i 4 mam wolny gdybym miał coś w LPGu i była by pogoda to pewnie bym się skusił, ale chyba nie zdążę kupić
Możesz PKS-em w jedną stronę a wrócisz z kimś od nas
Masz tu przykładowe warianty wyjazdu autobusem ale z przesiadką w Elblągu bo bezpośrednie latają dopiero w wakacje (koszt 65,00 pln)
Tylko zadzwoń wcześniej żeby Ci spanie ogarnąć
03.05.2014
00.10 – Warszawa Zachodnia
06.50 – Krynica Morska
03.05.2014
01.19 – Warszawa Zachodnia
08.30 – Krynica Morska
Są jeszcze inne ale uciążliwe bardzo
-
Szalotka
Przestań ziomal z tą Ostródą
Określ się lepiej czy przyjedziesz. Rozkład dojazdu znasz. Powrót też masz zagwarantowany. Brakuje tylko tak czy nie. Nocleg trzeba Ci ogarnąć w razie co. Chyba to ważniejsze niż jakieś urojenia ?
Określ się lepiej czy przyjedziesz. Rozkład dojazdu znasz. Powrót też masz zagwarantowany. Brakuje tylko tak czy nie. Nocleg trzeba Ci ogarnąć w razie co. Chyba to ważniejsze niż jakieś urojenia ?
-
Szalotka
no i zaczęło się.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
wracam z pracy, pełen luz, bo wyjazd pojutrze.
Patrzę, a ja mam już w przedpokoju 2 torby, wagon jedzenia, jakieś przekąski na drogę (bo pewnie myśli, że będziemy tam jechać 2,5 dnia)...
a jeszcze dojdzie pewnie torba butów, parawany, krzesełka i ch... wie, co jeszcze.
A teraz poszła włosy farbować
piwa, oczywiście nie kupiła
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
wracam z pracy, pełen luz, bo wyjazd pojutrze.
Patrzę, a ja mam już w przedpokoju 2 torby, wagon jedzenia, jakieś przekąski na drogę (bo pewnie myśli, że będziemy tam jechać 2,5 dnia)...

a jeszcze dojdzie pewnie torba butów, parawany, krzesełka i ch... wie, co jeszcze.
A teraz poszła włosy farbować

piwa, oczywiście nie kupiła

Wyjazd to jak wojna każdy chce przeżyć i musi myśleć o sobie
Najważniejsze żeby kolor włosów dobry wyszedł a po piwko skoczysz jak będzie dalszy ciąg pakowania to Cię zamieszanie ominie 
[img]http://i59.tinypic.com/2h4m720.jpg[/img
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości