Strona 107 z 108

PostNapisane: 10 maja 2023, 13:53
przez czik3n
Czy ktoś tutaj obecny może się wypowiedzieć na temat nowej Hondy CB125R bądź jeździ/ma znajomego który śmiga na czymś podobnym 125cc ?

Planuje zakup w tym bądź kolejnym sezonie, przymierzam się właśnie ku Hondzie, ale ciekaw jestem czy może warto wybrać np Yamahę ?

Motorek będzie nowy, 125cc nie więcej bo nie mam kat. A

PostNapisane: 10 maja 2023, 16:03
przez zadra
czik3n napisał(a):Motorek będzie nowy, 125cc nie więcej

dobry wybór, ale dlaczego musi być nowy?
18 tysięcy to sporo grosza, można za to kupić dwa albo i trzy używane sprzęty które będą dawały frajdę z jazdy i ukierunkują ewentualną dalszą drogę motocyklisty.
Nowy sprzęt, to również obowiazkowe serwisy w ASO i koszty z tym związane, bo gwarancja, bo tak wypada itp..

Motor dla mnie (nowy) to koszt ponad 50tys zł... W życiu nie zdobedę się na taką ekstrawagancję aby sobie sprawić zabawkę która w momencie może stracić na wartosci, choćby trącona przez jakiegoś idiotę cofajacego pod marketem który nie widział stojącego motonga...

Pierwszy motor, to nabywanie doświadczenia, nauka jak również i jakby nie patrzeć, głupie błędy..
Spotkasz się że złościwością samochodziaży, zauważysz, że jazda w koleinach wygląda zupełnie inaczej niż autem a każda studzienka czy nawet mała wyrwa w asfalcie może być przyczynkiem do bolesnej gleby i uszkodzeniem motora.

Na pierwsze moto weź lepiej coś używanego, żeby nie było żal..

Co do cbr125 nie podpowiem, ale kumpel ma transalpa 125 i sobie chwali, choć to żadna podpowiedź bo moto inne, silniki inne, no i uzywka- trampek

PostNapisane: 10 maja 2023, 21:37
przez czik3n
Tutaj raczej chodzi o fakt, że sam zamierzam 2/3 lata tym pojeździć w międzyczasie po pierwsze oswajać dziewczynę z moto, a druga sprawa że chce zrobić kat. A i w przyszłości siąść na BMW GS/ Ducati Multistrada i wraz z dziewczyną jeździć tym po europie.

Nie przepadam za jazdą we dwoje na jednym motocyklu więc Honda zostanie dla dziewczyny, i tymi małymi prędkościami będziemy zapuszczać się to po kraju, aż coraz dalej w EU.
Nie sądzę by kiedykolwiek dziewczyna chciała zrobić prawo jazdy, z uwagi że jest bardzo drobna, i większe moto zwyczajnie będzie dla niej za duże, stąd pomysł wzięcia nowego by po prostu zostało z nami na wieki wieków :D. Jeśli jednak kiedyś odważy się zrobić prawo jazdy, i wziąć "odrobinę" większą pojemność to będę tylko szczęśliwszy :D. Są to jednak dalekosiężne plany więc póki co 125cc musi zostać.

Dlaczego akurat ten ? Żadne varadeo ani tego typu małe KTMy mi się nie podobają, tak samo jak 3BP tak i motorek musi mi się naprawdę wizualnie podobać, poza tym jest to TOPka jeśli chodzi o osiągi w tej klasie, gdybym mógł wziąłbym minimum 650cc, ale nie mam prawa jazdy niestety.

PostNapisane: 10 maja 2023, 23:46
przez zadra
czik3n napisał(a):stąd pomysł wzięcia nowego by po prostu zostało z nami na wieki wieków

Tym bardziej namawiam do używanego motocykla.
Jeśli dziewczyna zacznie jeździć i nagle się jej odwidzi "no bo tak" to na dzień dobry w tym samym roku tracisz przy sprzedaży ze 20%wartości zakładając, że nie będzie żadnej ryski a są duże szanse, że jakaś ruska się pojawi.
Sprawdzałem na szybko otomoto.
Cb125 kilkulatka kupisz za połowę kasy, zatem możesz kupić od razu dwa... Oczywiście cb to nie koniecznie to samo co cbr, ale na pewno znalazłoby się to czego szukasz i co się podoba.
Z motocyklem chyba też już się czlowiek nie wiąże po grobową deskę a kobieta... lubi co jakiś czas zmienić paznokcie, włosy sfarbować i torebkę nową kupić..
Z motorem będzie inaczej?
Nawet ja w 6-tym roku robiąc przegląd swojego motonga myślę żeby spróbować czegoś innego..

Re: Motocykle

PostNapisane: 27 maja 2023, 00:12
przez zadra
Dziś był bardzo fajny dzień :D

PostNapisane: 14 cze 2023, 22:53
przez zadra
kurła, jeszcze do końca sezonu okladziny by starczyło.. :|

Jak sobie można miło dzionek spędzić w doborowym towarzystwie, co nie ględzi, nie marudzi, jeść nie wola <faja>

PostNapisane: 21 cze 2023, 09:02
przez MrShaleck
Kurde fajna maszyna... kiedyś sobie znowu jakies moto kupię :D

PostNapisane: 21 cze 2023, 11:33
przez zadra
MrShaleck napisał(a):kiedyś sobie moto kupię

Dawaj na priva – dogadajem się i moto będzie Twoje. Ja już upatrzyłem sobie inne :)

PostNapisane: 21 cze 2023, 21:57
przez MrShaleck
Bez szans. Brak finansów na takie ruchy. Musze się trochę odkuć do końca roku :/
Kask i reszta badziewia i tak sprzedałem.

PostNapisane: 22 cze 2023, 10:22
przez zadra
MrShaleck napisał(a):Bez szans

i tak bym chyba nie sprzedał :)

[Usunięte]

PostNapisane: 22 cze 2023, 17:02
przez Neonixos666
PostTen post został usunięty przez Neonixos666 22 cze 2023, 17:33.

PostNapisane: 23 cze 2023, 09:14
przez Bimbak
zadra napisał(a):kurła, jeszcze do końca sezonu okladziny by starczyło..

Kurde dobry przebieg tam musisz mieć żeby tak tylny klocek dojechać. Chyba, że C-ABS tak klocki z tyłu bierze.

PostNapisane: 23 cze 2023, 17:50
przez zadra
Bimbak napisał(a):
zadra napisał(a):kurła, jeszcze do końca sezonu okladziny by starczyło..

Kurde dobry przebieg tam musisz mieć żeby tak tylny klocek dojechać.

To przedni zacisk, robiony w 2016 bo na klocku białym flamastrem niemiec namazał datę..
Tylnego nie dotykałem (prócz wymiany płynu).

Bimbak napisał(a):Chyba, że C-ABS tak klocki z tyłu bierze

A co to za zwierz jest ? <lol>
U mnie tego zwierza nie ma – motong dwudziestoletni – wtedy nie znali, dopiero buma co zaczęła AnEeSy wstawiać a z tych roczników to nawet wadliwe jakieś były...

Kurcze, może jednak sprzedam..
No bo chyba lepiej sprzedać ze starymi oponami, niż zamiast sprzedawać to opony wymienić.. <lol>
Nawet na ciepłym suchym asfalcie poślizgi robię dohamowując tylnym kołem przed pasami. <oczy>

PostNapisane: 23 cze 2023, 18:11
przez MrShaleck
Jak 20 letni? :P 20 letnia moja CBFka miała ABS.
A Honda juz w VFR800Fi miała CBS, potem CABS :)

PostNapisane: 23 cze 2023, 20:12
przez zadra
MrShaleck napisał(a):Jak 20 letni

No po prostu 2003r (w papierach 2004r) , czyli jakoś 20 lat temu ostatnią śrubkę jej producent dokręcał.
No tak, to znaczy, że sztuką jest dojechać klocki bez Abs? :P

żeby jeszcze tylko paliła 20%mniej niż teraz.. to zastąpilaby w 100% auto w 9 miesiacach roku..

PostNapisane: 25 cze 2023, 00:22
przez MrShaleck
zadra napisał(a):No tak, to znaczy, że sztuką jest dojechać klocki bez Abs?

nie nie, ale z CBSem/CABSem (nie ABSem) po prostu dohamowuje Ci tył, nawet jak teoretycznie hamujesz tylko przodem :)
O to sie rozchodzi

PostNapisane: 25 cze 2023, 11:37
przez zadra
widzę, że błędem w tej całej rozkminie był fakt, że nie dopatrzyliscie się iż wymieniane były przednie klocki(ja nie odpisałem od siebie) a z drugiej strony Nawet C-ABS rozdzielając siłę większość pcha na przednie zaciski tylnym tylko dohamowując..

PostNapisane: 26 cze 2023, 08:49
przez Bimbak
zadra napisał(a):widzę, że błędem w tej całej rozkminie był fakt, że nie dopatrzyliscie się iż wymieniane były przednie klocki(ja nie odpisałem od siebie) a z drugiej strony Nawet C-ABS rozdzielając siłę większość pcha na przednie zaciski tylnym tylko dohamowując..

Taaa, zapomniałem, że jeszcze produkuje się motocykle z pływającymi zaciskami z przodu <rotfl>
Nikt nie pisał, że większość siły idzie na tył. Mi natomiast chodziło o to, że motocykle z łączonym układem hamulcowym po prostu szybciej zużywają tylne klocki bo ich używają w przeciwieństwie do wielu jeźdźców na motocyklach bez takiego systemu.

PostNapisane: 26 cze 2023, 09:10
przez zadra
Bimbak napisał(a):tylne klocki bo ich używają w przeciwieństwie do wielu jeźdźców na motocyklach

niee, no jo używum tylnego hebla. ;)
ostatnio przed zebrą na Poznaniu jak oba hebke zapiąłem, to dwa koła dęba stanęły a moto jechalo jeszcze kilka metrów.
Aż dziewuchy na przejściu się zaciekawiły co za cudo ślizgim na nie wali <lol>
Czas by oponki zmienić, bo jak na suchym wygrzanym asfalcie ślizgi robią, to na mokrym strach jechać..

PostNapisane: 26 cze 2023, 09:49
przez Bimbak
no współczesne opony są dużo lepsze jak te sprzed jeszcze zaledwie kilku lat, więc jak nie czujesz się super pewnie to warto zmienić, np na jedno z tych:
Dunlop Roadsmart IV
Michelin Road 6
Metzeler Roadtec 01 SE
Pirelli Angel GT II

Starszych i tańszych wariantów tych opon unikaj, bo choć nadal produkowane jako nowe, mają po prostu gorsze mieszanki i bieżniki.