W porze, kiedy się pytałeś – to byłem już w Tatrach...
Miałem okazję raz albo i dwa zrobić tę trasę z PL do PL. Startowaliśmy z Małego Cichego do Łysej Polany, przedreptywaliśmy spokojnie na Słowację – i tam czekaliśmy na parkingu na zwykły autobus (albo ten polski się zatrzymywał, albo busy słowackie przyjechały albo zwykły liniowy słowacki). Kupowaliśmy bilecik do Starego Smokowca i tam wsiadaliśmy w kolejkę (ten taki tramwaj). I jechaliśmy sobie do stacji "Strebskie Pleso" i stamtąd asfalcikiem pod górę aż do Popradzkiego Pleso. Tam śniadanko i z początku niebieskim szlakiem a później czerwonym na same Rysy. W Chacie pod Rysami koniecznie Syr Prażany trzeba zjeść i na Wagę i Rysy. Po drodze łacha śniegu po kolanka. No – a później – zejście z Rys do Morskiego Oka, 10,5 km asfaltu, busik i do domu. Wyprawa na cały dzień ale niezbyt trudna.
Konfiguracji jest więcej – bo pojechałem za drugim razem madzią na Słowację, zaparkowałem na tamtejszym parkingu (zaraz na samej Łysej Polanie 100 metrów za mostkiem granicznym) i dalej autobusem – za to wracałem na słowację po autko (parking tylko 100 koron/dobę czyli ok 11zł) i do domciu...
PS. – Rysy to najwyższy szczyt w Tatrach (po Polskiej i Słowackiej stronie) na który można wejść samemu, szlakiem bez specjalnego przewodnika!
Riki... gratuluję DiTD......
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)