Dotacje na fotowoltaikę

[Robertx34]

nie gniewaj się, ale ja uważam odwrotnie – gaz jest drogim paliwem i jeśli ktoś nie ma do niego dostępu to najtańsza alternatywa to kotły na pellet – zasypujesz podajnik i czasem masz spokój nawet na tydzień, jest to pewnie z 2x tańsze od gazu

Odpowiem tak 3 domy w rodzinie opalane tylko i wyłącznie gazem. Powierzchnia domów
1) 312m2 wybudowany z Ytonga 48, koszt gazu za 12 miesięcy liczę zawsze od września do września rok 2018-2019 2758.83 zł w tym ogrzewanie i ciepła woda. rodzina 4 osoby
2) 3 osoby i 3) 2 osoby, domy powierzchnia około 260m2 każdy i koszt opału, CWU + Kuchenka gazowa 2900,0 – 3200,00zł docieplone 10cm styr. Rok budowy koniec lat 70
Tak że niech nikt mi nie mówi że się nie opłaca biorąc pod uwagę że nić nie robię poza 1 w roku serwisem za 250 zł.

Jeżeli chodzi o energię elektryczną to na podstawie swojego domu 4 osoby, Kuchnia ele. Indukcja lodówka. Tv sprzęt audio, 3 kompy. Wszystkie żarówki led. Roczny koszt około 2000,00zł
Jakbym płacił 90zł miesięcznie to chyba dzieci uczą się przy świeczce i obiad gotowany raz w tygodniu i jedzą zimny bo oszczędność na odgrzewaniu. Żyjemy normalnie nikt nikomu nie wyłącza tv ani kompa i tym podobniej.
Reasumując ogrzewanie 2800 + prąd 2000 = 4800,00 zł
Chcąc zainstalować PV muszę mieć min 13 kW koszt koło 48000,00 niech pokryje 100% to jest 10 lat dopiero po tym okresie zaczyna się zwracać, ale trzeba doliczyć zakup pompy ciepła lub innego źródła ogrzewania na prąd, to koszt 30000,00 razem 78000,00 to jest ponad 16 lat
Nie wiem jak liczycie ale matematyka jest prosta.

Powiem jęczę jedną rzecz, żeby było jasne też czekam na realizację projekty zielona energia do którego przystąpiła moja Gmina i tam złożyłem wniosek na 5,3kW PV lecz z dofinansowaniem 83%
Koszt po mojej stronie to 4500,00 może być i mniej po przetargu może spaść jeszcze po 20-30 %
bo łączny koszt projektu to ponad 4 000 000.
Przy tym dofinansowani liczę na zwrot po 3-4 lata oczywiście ogrzewanie zostaje na gaz. Ewentualnie w okresie przejściowym będę dogrzewał elektrycznie.

[zadra]

Opłacalność i zwrot powinniśmy sobie liczyć sami.
Trzeba do tego podejść rzetelnie odnosząc się do wszelkich kosztów związanych z uzytkowaniem "starej" instalacji i porównać do kosztów instalacji po modernizacjach układów.
Możemy nowe koszty "ubarwić" pokazując że to "nowe"jest lepsze i jest super a możemy też opisać stan faktyczny.
Najlepiej kalkulować to wszystko po dłuższym okresie użytkowania, bo im dłuższy okres użytkowania, tym bardziej rzetelnie możemy wykonać porównanie.

kolektory słoneczne za 18 tyś zł

Takie są/były kwoty po wyliczeniach firm proponujących montaż.
Moim zdaniem sporo przesadzone kwoty.

[KrzyzakMitsu]

jak w domu jednorodzinnym, normalnie żyjąc można płacić 1100 zł za prąd rocznie

też mi się to wydawało dość mało, ale ufam, że można – u mnie jak pisałem wychodzi jakieś 2000zł rocznie

Skąd wy bierzecie ceny pomp 80 tyś zł

takie były realia 12 lat temu i więcej – do tej pory pompy ciepła tyle kosztują – przecież mówimy o ogromnej ilości zakopanych rur w ziemi a na małej działce to trzeba to robić wgłąb co jeszcze podraża... w tym czasie zestaw za 50k nie wystarczył do ogrzania domu przy paru stopniach mrozu, biegły ustalił, że popełniono błąd i powinno się zastosować pompę za 80k

Kto racjonalnie myślący zakładał kolektory słoneczne za 18 tyś zł do ogrzewania wody

przypominam – 12 i więcej lat temu; też były specjalne dotacje, ale żeby je dostać trzeba było wziąć kredyt i to tylko w niektórych bankach – bez kredytu można to było zrobić 2x taniej, ale wtedy instalatorzy rezygnowali, bo ich kasa była wtedy dużo mniejsza... to była taka właśnie ciekawa akcja, gdzie z dotacją wychodziło 2x drożej... 3 kolektory x 6 tysięcy to daje 18 cnie?

Jak można samemu zrobić przegląd kotła gazowego, gdy do tego trzeba mieć uprawnienia

jeśli napisałem przegląd, to mój błąd – robię serwis... nie będę płacił 200zł za to, że facet odkręci 4 śrubki i odkurzy wnętrze wymiennika... bo tak to wygląda
do tego umycie zbiornika na skropliny – raz widziałem jak to się robi

Dopisano 1 Oct 2019, 19:06:

Opłacalność i zwrot powinniśmy sobie liczyć sami.

będę na bieżąco pisał jakie są zyski, pewnie dopiero za rok będę miał pierwsze informacje

z drugiej strony planuję 2-3 klimatyzatory, więc latem będą pracować na max i pociągną w najgorętsze dni z 3kW łącznie

[zadra]

. nie będę płacił 200zł za to, że facet odkręci 4 śrubki i odkurzy wnętrze wymiennika... bo tak to wygląda
do tego umycie zbiornika na skropliny – raz widziałem

Trafiłeś na jakiegoś "patyroka".
Prawidłowo przeprowadzony serwis trwa ok 1,5h jeśli serwisant jest dobry w fachu.
Sama kontrola pracy kotła i regulacja z analizatorem spalin po czyszczeniu komory spalania wymaga czasu... Zgrubne szacowanie mocy z licznika gazu, kontrola zabezpieczeń kotła i układu oraz peryferiów takich jak naczynia wzbiorcze czy regulator pokojowy...

To co robił ten "koleś" u Ciebie nie można nazwać przeglądem serwisowym, ale brał pieniądze za robotę i odpowiedzialność bo przecież zostawił jakiś protokół przeglądu mam nadzieję..

Dopisano 02 paź 2019 1:22:

Jakbym płacił 90zł

Odnosisz się do fragmentu wpisu którego nie zrozumiałeś.
90 zł za 2 miesiące, ale weź pod uwagę, że mieszkanie nie jest użytkowane.
Nikt tam nie mieszka na codzień, jedynym stałym odbiornikiem jest lodówka.
Nie podawaj proszę tego przykładu jako punktu odniesienia do obliczeń a tym bardziej do niesłusznych drwin..

[Robertx34]

Zwracam honor nie doczytałem o co chodziło z tymi 90zł, fakt że namieszałeś gdyż rozmowa tyczy się opłacalności montażu PV w normalnych warunkach użytkowych a nie pustostanów.

z drugiej strony planuję 2-3 klimatyzatory, więc latem będą pracować na max i pociągną w najgorętsze dni z 3kW łącznie

[/quote]

Mugbyś napisać dokładnej jaką powierzchnię chcesz chłodzić 2- 3 klimami o łącznej mocy 3kW. wychodzi 1,5kW przy 2 szt a przy 3 szt. 1kW na urządzenie
tak z ciekawości ponieważ mam urządzenia które chłodzą (w zakładzie pracy) pokoje od 25 m2- 40m2 ale ich moc nominalna 2,5kW do 7kW na urządzenie, w trybie ciągłym chłodzenia to tak koło 3,8kW, w rozruch do uzyskania zadanej temp to pobierają nawet 6kW a nawet max.

[KrzyzakMitsu]

jaką powierzchnię chcesz chłodzić 2- 3 klimami o łącznej mocy 3kW

już wyjaśniam – to, że klimatyzator ma moc chłodzenia np. 2.5kW (bo takie zamierzam założyć) to nie oznacza, że tyle pobiera z sieci
sprawdź sobie specyfikacje – ich moc max pobierana z sieci to ok. 900W i mają spory zakres modulacji – od zdaje się 400-500W (mowa o obu jednostkach z czego zewnętrzna oczywiście pobiera więcej)
pomieszczenia nie są zresztą duże – to poddasze, więc mam tu 3 pokoje po 15-20m2, ale m3 jest mniej bo są skosy, spokojnie najmniejsze czyli 2.5kW to ogarnie (zresztą nie muszę mieć tam 20 stopni – wystarczy, że zamiast 28-30 będzie 24-25)

Trafiłeś na jakiegoś "patyroka".
Prawidłowo przeprowadzony serwis trwa ok 1,5h jeśli serwisant jest dobry w fachu.
Sama kontrola pracy kotła i regulacja z analizatorem spalin po czyszczeniu komory spalania wymaga czasu... Zgrubne szacowanie mocy z licznika gazu, kontrola zabezpieczeń kotła i układu oraz peryferiów takich jak naczynia wzbiorcze czy regulator pokojowy...

ja miałem raz faceta z listy Vaillant, który za odkurzenie kotła skasował 100zł – bo taki był wymóg gwarancji na drugi rok, ale moi sąsiedzi biorą tego gościa co rok i płacą 200zł za serwis pogwarancyjny – stąd wiem, jak to wygląda
raz przyjechał kolega z analizatorem spalin i sprawdził – to było gdzieś w piątym roku działania kotła, odczyty wzorcowe
tam nie ma co regulować bo nie ma jak! – może nowocześniejsze dają możliwość wejścia do softu, ale tu jest tylko sonda lambda i stały algorytm – może tylko zarządzać krzywą grzewczą z poziomu regulatora
zabezpieczeń to nikt nie kontroluje, bo są fabryczne grupy bezpieczeństwa
naczynie wzbiorcze to oni tylko opukują palcem... ja chociaż mam miernik ciśnienia i to sprawdzam....

a co do wymienników – mam stal nierdzewną i pewnie od braku serwisu zrobiła się dziurka, ale nowe są zrobione z zupełnie innych materiałów (aluminiowo-krzemowe) i podobno nie ma szans by się przepaliły...

[lukanowak]

Odnośnie klimatyzacji. To pompa ciepła typu powietrze powietrze. I jak wspomniano powyżej moc chłodzenia lub grzania nie jest tożsama z poborem energii.

W przypadku instalacji gazowej, skoro wiele osób robi serwis samodzielnie i nie korzysta z przeglądów, jak radzicie sobie z obowiązkiem corocznego przeglądu, który jest praktycznie niezbędny aby dostać odszkodowanie gdy przyczyną nieszczęść będzie instalacja gazowa

[zadra]

Nieszczęścia nie zdarzają się zbyt często.

Kondensaty reguluje się na odpowiednią wartość tlenku węgla w spalinach, regulacja odbyła się mechanicznie poprzez wykonanie nastaw śrubami regulacyjnymi reduktora, czy jak kto woli "bloku przygotowania mieszanki ".
DeDietrich już dawno stosował stopy alukrzemowe; wymienniki i tak się rozszczelniały i zachodziły kamieniem.
Może technika poszła do przodu, ale z tanich kotlów tylko weishaupt był sterowany kontrolą spalin w czasie rzeczywistym.

Ja już nie serwisuję kotłów, ale dużo tego przeszło przez moje ręce.
Tak jak piszesz, 3/4 serwisntów nawet nie zagląda do środka tylko od razu zabiera się za pisanie protokołu.
24-o miesięczna gwarancja na nowy kocioł to okres na tyle krótki, że w tym czasie mało co się zepsuje a jeśli w okresie późniejszym z racji niewłaściwie przeprowadzanych przeglądów trzeba coś naprawić, to już tylko zysk dla serwisu, bo roboczogodzina droga i na częściach można 20% przyciąć...

[Robertx34]

Odnośnie klimatyzacji. jak radzicie sobie z obowiązkiem corocznego przeglądu, który jest praktycznie niezbędny aby dostać odszkodowanie gdy przyczyną nieszczęść będzie instalacja gazowa

Tak samo jak z przeglądem kominiarskim, elektrycznym i wodociągowym.
Ubezpieczyciel jak będzie chciał to się przyczepi wszystkiego.

[kaniutek]

co do poboru prądu przez klimatyzację to po roku u mnie wygląda to tak:
parametry klimy:
Wydajność chł.– nom.(min.~max.) [kW] 7,0 (2,2-8,5)
Pobór mocy (chł.) Nom (min.-max) [kW] 2,16 (0,7-2,9)
schładza mieszkanie na poddaszu 100 mk, przy czy założona jest na korytarzu powiedzmy w centralnym punkcie (oczywiście są wydzielone pomieszczenia, nie jest to jedna przestrzeń).
Schładzanie do 25 st przy powiedzmy ponad 30 na zewnątrz. Mam założony podlicznik więc realnie wychodzi to tak (wartości uśrednione):
Pierwsza godzina pracy: 1 – 1,5 kW
Druga godzina pracy: 0,8 – 1 kW
Kolejne godziny pracy: 0,4 – 0,6 kW

[Robertx34]

Rozumiem że 1 godz to pomieszczenie zamknięte aby uzyskać 25 oC.
Potem to juz tylko utrzymywania temp..
Nie ma wymiany powietrza z innych pomieszczeń. A co z wentylacja jak wyglada wymiana powietrza.

[Raptor77]

Robertx34 raczej chodzi o całe 100mk z wymianą w innych pomieszczeniach bo klima w korytarzu

przy czy założona jest na korytarzu powiedzmy w centralnym punkcie (oczywiście są wydzielone pomieszczenia

[kaniutek]

Nie ma wymiany powietrza z innych pomieszczeń.

Powietrze wymienia się w sposób naturalny, każdy pokój ma cały czas otwarte drzwi więc nie ma możliwości, żeby na korytarzu było 25 a w pokojach 30. Oczywiście korytarz jest chłodniejszy ze względu na nadmuch, ale po 2 godzinach pracy temperatura w cały dom się wyrównuje.

Rozumiem że 1 godz to pomieszczenie zamknięte aby uzyskać 25 oC

Jedna godzina to jedna godzina pracy nie określam tu temperatury w danym pomieszczeniu tylko temperaturę zadaną na klimatyzacji, tak na prawdę temperatura na całej powierzchni wyrównuje się dopiero po ponad godzinie.

[Grzyby]

Ja tylko się krótko odniosę do kosztów en. el.
Mieszkanie w bloku, ogrzewanie z sieci, do gotowania jest gaz (piekarnik na prąd). Metraż 67m2, dwójka dorosłych, dwójka dzieci (5 i 7 lat). Za prąd wychodzi około 1600zł rocznie, czyli trochę ponad 130zł miesięcznie.
Jedna lodówka, jeden tv (max 1,5h dziennie), laptop, pralka (praktycznie 2 prania na 3 dni), zmywarka.
Tyle. Wszystkie żarówki to ledy, raczej ich więcej świeci niż mniej (nie lubię jak jest za ciemno) ale też nie ma tak żeby światło świeciło się wszędzie.
I uważam że to dużo. Bo pomimo sukcesywnych zmian na produkty energooszczędne w kolejnych latach (wymiana tv kineskopowego chyba nie dalej niż 3 lata temu, świetlówek energooszczędnych na led, lodówki na A++, zmywarki na A+, wywalenie kompa stacjonarnego i wyłączanie tego czego się nie używa "z gniazdka" – pstryczkiem w listwie zasilającej) średnie roczne zużycie wcale się nie zmniejsza.....
Czasami zastanawiam się czy jest jakiś większy sens w takie "inwestowanie" w produkty energooszczędne. Kosztują zwykle sporo więcej, a o ile zwiększyłoby się zużycie?

[Robertx34]

Warto zdecydowanie warto.
Jeżeli rozliczasz się z zakładem na odczyt 2 razy w roku to zauważysz to po około 2 latach. Ze względu na prognozy które są na podstawie lat poprzednich.
Najlepiej rozliczać się na bieżąco co miesiąc podając samemu odczyt płacisz za realne zużycie a nie za prognozy.
Co wywalić
Na pewno TV plazma u mnie to było 340 Wat 
Wyłączać sprzęt audio a szczególności ten lepszy u mnie sam wzmacniacz w stanie standby pobiera 50Wat
Wszystkie żarówki energio oszczędne typu świetlówka w niektórych instalacjach potrafią pobierać prąd nawet po wyłączeniu. Żarówki Led tylko wyłączne znanych producentów inaczej płacisz za np. 5wat a tak na prawdę jest do 8 nawet do 13 Wat a światła mniej
Lodówka i tu jest jedna rzecz której nie stosujemy, pusta lodówka pobiera 2 razy więcej energii niż pełna. Dlatego warto pusta lodówkę wyłożyć butelkami z wodą. W zimie warto zamrozić na polu przy minusowych temperaturach kilka butelek wody na polu i do lodówki i mamy oszczędność.
Pralka podłączyć przez zawór z termoregulacyjny tz zęby dochodziła ciepła woda ja mam taki jak do prysznica i ustawione 25 oC woda z sieci ma latem 13 zimą 8 a ogrzanie gazem jest tańsze niż prądem. To samo można zrobić ze zmywarką. .
Najważniejsze wyłączać wszystko co niepotrzebne z gniazdek aby nie zamykać obwodu.
Ot takie moje rozwiązania ale się sprawdzają.

[lukanowak]

I to wszystko aby zaoszczędzić 5-7 zł miesięcznie? Generalnie prąd do innych mediów jest tani. 130-200 zł miesięcznie gdy wszystko jest na prąd? Czy to dużo? Wielu osobom wydaje się że inwestują w bardziej energooszczędny sprzęt, a rachunki stoją w miejscu. Stoją i dobrze że nie rosną. Bo po prawdzie lodówka ma A+++, ale jest dwa razy większa więc pobiera podobną ilość prądu, doszedł expres do kawy, kuchnia indukcyjna, większy telewizor, dodatkowy komputer, dwa razy więcej żarówek led itp itp... I nie płacimy więcej za prąd właśnie dzięki tym A+++++

[zadra]

Tym samym poprawiamy swój byt, polepszamy komfort życia i w rachunkach tego nie widzimy..
Ja jestem przexiwnikiem technologii led w oświetleniu domowym, w kuchni nad blatem- ok, przy lusterku powiększającym w łazience -ok, podświetlenie schodów czy numeru domu-ok; natomiast główne oświetleniu w pomieszczeniu do czytania, nauki, łazience.. Tu już wolę zwykłą żarówkę.
Czy jest mniej ekonomiczna od ledowej? W jednostce czasu pobierze więcej energii, ale kosztuje 10x mniej od leda, wykonanie prostrze, wymagające mniej energii i wykorzystania plastiku i ołowiu, których utylizacja jest problematyczna i droga. Zauważyłem również, że trwałość ledów również jest niższa od deklarowanej.
Mógłbym odnieść się też do indukcji.. Ale nie chce mi się pukać w telefon ;–)

[Robertx34]

5 zł. Trochę wiecej wyszlo średnio 130zł za2 miesiące

[KrzyzakMitsu]

@zadra – ołów w LEDach? może w świetlówkach energooszczędnych to i jest, razem z rtęcią, ale w LEDach?
ponadto ich żywotność jest wysoka jako samych LED – najczęściej jednak padają drivery bo LEDy są sterowane prądowo a nie napięciowo, podstawy elektroniki się kłaniają...
żeby produkt "żarówka LED" był tani to daje się tani driver... to że jest 5W nie oznacza, że taka jest moc diód, ale że tyle zużywa prądu – ile z tego przypada na światło to już się sprawdza jako lumeny – często mają tyle samo watów, ale jest różnica w lumenach (lub innych jednostkach podających ilość strumienia światła – candele itp.)

[zadra]

Mitsu..

Fakt,zapomniałem, że mamy teraz luty bezołowiowe, bo o to mi bardziej chodziło.
Drajwery,srajwery... Jak padnie drajwer, to się go już nie serwisuje.. ;–)
Całość ląduje w koszu.

Weź mi tutu nie wyjiżdżej z jelektroniką, bo się znom..

Tak czy inaczej widzę w Twojej wypowiedzi potwierdzenie moich teorii.