Dotacje na fotowoltaikę

[lukanowak]

z tym oszczędzaniem. Z rachunku 260 zł za dwa miesiące, można zaoszczędzić 130 zł? Jak?

[Robertx34]

Hmmm muszę pisać precyzyjniej. Płacilem koło 400zł teraz 260zł. co 2 miesiac .

[KrzyzakMitsu]

Słuchajcie, generalnie to – wiem to ze słyszenia – nie ma w PL czegoś takiego jak sprzedaż energii przez obywatela (w sensie osobę fizyczną a nie prawną) i dlatego przy robieniu instalacji należy się nastawić tylko na ograniczenia własnego zużycia i dopompowanie latem by odbierać zimą.
Ja np. mam ok 250kWh latem i 300 kWh zimą – co miesiąc takie mniej więcej zużycie.
Czyli posiadając instalację 4kW (szczyt) co godzinę latem produkuję ok. 4kW. Przez 10h ok. 40kWh. Czyli swoje miesięczne zapotrzebowanie robię w 8 dni, potem tylko zbieram na zimę lub dni mocno pochmurne ale odbieram to od zakładu en. jako 0.8 tego co im dałem. To jest rozliczane rocznie, nadmiar przepada.
Opłaca się robić ogromną instalację tylko jeśli można ten prąd sprzedawać lub ktoś potrafi wyliczyć, że odbierze go w zimie i użyje do np. ogrzewania domu (generalnie ogrzewanie prądem jest najdroższą możliwością). A że jak pisałem sprzedać się nie da oraz nie ma co liczyć na ogrzanie domu prądem (bo większość ma już instalacje na coś innego, tańszego), to nie warto przeszacowywać instalacji PV a robić na tyle, żeby swoje zapotrzebowanie roczne wyzerować. To jest najbardziej opłacalne. Myślę, że da się to jakoś wyliczyć mając średni czas nasłonecznienia oraz średnią ilość dni słonecznych a ja liczę, że moją instalacją uda mi się zredukować rachunek za prąd do zero, płacić tylko abonament.

[Raptor77]

KrzyzakMitsu to nie do końca tak że w 10h zrobisz 40kWh – np. wyliczenia dla mojego domu (dach południowy-zachód) podają ze powinienem z instalacji w ciągu roku wyprodukować 4300kWh w optymalnych warunkach – w najlepszych miesiącach uzysk będzie 500-600kWh/mc

[Robertx34]

Dyskusja jest na temat jak szybko się zwrócą zainwestowane pieniądze w instalację PV a nie czy wyprodukowany prąd wystarczy nam na ogrzewanie itp.
Wiadomą rzeczą jest że jak zamontuję 30kW to mogę jeszcze sąsiada obsłużyć.
Pytani jest czy opłaca się wydać 30 000zł – 40 000zł na instalację i czekać średnio 9 lat na zwrot inwestycji.
Ja twierdzę że się nie opłaca, a inni że się opłaca.

[Raptor77]

robie 5kW dla siebie – wole spłacać zamiast płacić za prąd + może zmniejszę zużycie opału w cieplejszych miesiącach dogrzewając CWU z prądu PV

[Robertx34]

wole spłacać zamiast płacić za prąd

No i tu się nie zgadzamy
Dla mnie czy ja płacę ratę bankowi za PV 400zł czy za prąd zakładowi 400zł to to samo.
Czy ja wyładuję swoją kasę 40 000 i odzyskuję przez 8-9 lat to to samo co bym płacił 400Zł za prąd zakładowi tu jeszcze gorzej bo 40 poszło a nie wiem co ktoś z rządzących wymyśli za rok’ może się okazać ze nie dostanę 80% z zakładów, ba a jeszcze dowalą mi opłatę za produkcję energii tak jak to miało miejsce z tymi co pobudowali wiatraki .
Oczywiście sytuacja jest zupełnie inna jeżeli ja dostanę dotację w wysokości 83% wtedy jak pisałem moje koszty to 4500zł.

[KrzyzakMitsu]

Jest to chyba obecnie najlepsza inwestycja jeśli chodzi o stopę zwrotu rocznie. W każdym razie z takich, które zalicza się do bezpiecznych a nie ryzykownych. Wychodzi na pewno więcej niż 10% rocznie.

[lukanowak]

Policzmy opłacalność
Instalacja 4 kw Koszt około 18000 zł. Otrzymujemy dotację 5000 zł z Mój prąd. Pozostało 13000 zł. Kwotę tę odliczamy w pit od podatku 13000 x 0,83 = 10790 zł. Koszt instalacji. Tak naprawdę daje nam 4000kwhx 0,8 = 3200 kwh. Jedna kilowatogodzina kosztuje około 0,60 zł. 3200 x 0,60 zł = 1920 zł 10790/1920 = 5,6 roku.. Daje nam to około 16% zwrotu z inwestycji. Chyba takiej lokaty nie ma. Wiedzą powszechnie dostępną jest informacja o znaczącej podwyżce prądu w 2020 roku. Powiedzmy 20% . Wtedy koszt kilowatogodziny wychodzi 0,72 zł x 3200 = 2304 zł 10790/2304 =4,7 roku zwrot z inwestycji.

[Robertx34]

Ponownie pierwszy raz słyszę takie głupoty że inwestycja w PV to najlepsza stopa zwrotu.
Przepraszam ale nie chce mi sie komentować takich głupot.

[lukanowak]

Czy najlepsza? Tego nie wiem. Ale przy stopie rzędu 10-12% to chyba nieźle? Ps, skomentowałeś to

[zadra]

Właśnie wyliczyłeś,że przez 5 lat będziesz dopiero odzyskiwał już wpłacie pieniądze.
Za rok z 10500 zł nie będziesz miał 11700 tylko o 9000 mniej w portfelu w stosunku do momentu przed zapłaceniem za instalację.
To nie stopa zwrotu,lecz jeśli już to amortyzacja kosztów.
Dopiero za 5 lat możesz przeliczać w taki sposób ; nie wnikam nawet czy to prawidłowo wykonane rwchunki..

[Kubus88]

nie wnikam nawet czy to prawidłowo wykonane rwchunki..

Pewnie, że nie są prawidłowo wykonane bo jak można liczyć czas zwrotu inwestycji tylko po zużyciu gdzie i tak przyjdzie do domu rachunek za energię. A to ile to będzie dowiemy się za jakiś czas a nie z suchych wyliczeń – o ile ktoś będzie chciał dzielić się tą wiedzą.

Pozatym ja do tej pory nie dostałem odpowiedzi na mój post z 1 Oct 2019, 07:43 gdzie to niektórzy watpią w wysokości moich rachunków.

[zadra]

ja do tej pory nie dostałem odpowiedzi na mój post z 1 Oct 2019, 07:43 gdzie to niektórzy watpią w wysokości moich rachunków

przecież odpowiedzi na posty nie są obligatoryjne... ale jak chcesz to zapytam.. jak wyglądają Twoje rachunki za prąd? Tak rachunek po rachunku z rozbiciem na koszt za kWh i całkowitą wysokość rachunku brutto za ostatnie 12 miesięcy?

[Raptor77]

Kubus88 twoje rachunki wyglądają ok. – ja też jakieś 5 lat temu zamieszkałem w domu – też brak gazu Powierzchnia 166m2, AGD – codzienie zmywarka pracuje, rodzina 2+2, trochę więcej sprzętu RTV (serwer 24/7, reszta komputerów po ok. 4-6h na dobę w tygodniu, weekend więcej )

Piec na pellet, do tego kominek (do okazjonalnego palenia ale spokojnie ogrzeje cały dom – 14kW) – średnio do 4t pelletu rocznie spalam na CWU i CO – na dzisiaj koszt ok. 4600, prądu od września 2018 do września 2019 zużyłem za 1725zł (3554 kWh)

edit

[Robertx34]

4600 za CO i CWO ław założył bym propan butan masakra.
Jaka masz temp. w domu zima

[Raptor77]

23-24 st.C, nie ma u mnie gazu a butli na zewnątrz nie chce, u mnie duże straty ciepła generują okna w salonie – łącznie jakieś 33m2 maja

[Kubus88]

ja do tej pory nie dostałem odpowiedzi na mój post z 1 Oct 2019, 07:43 gdzie to niektórzy watpią w wysokości moich rachunków

przecież odpowiedzi na posty nie są obligatoryjne... ale jak chcesz to zapytam.. jak wyglądają Twoje rachunki za prąd? Tak rachunek po rachunku z rozbiciem na koszt za kWh i całkowitą wysokość rachunku brutto za ostatnie 12 miesięcy?

Pisałem dwie lub trzy strony wcześniej, że ostatni rok w moim wypadku to około 1200 zł brutto co dla niektórych jest niemożliwe. Dlaczego pytasz o rozbicie na kilowatogodzinę?

[KrzyzakMitsu]

Ponownie pierwszy raz słyszę takie głupoty że inwestycja w PV to najlepsza stopa zwrotu.
Przepraszam ale nie chce mi sie komentować takich głupot.

Bardzo wszystkim pomogłeś... Dużo szczegółów daje ciekawy pogląd na sprawę.

To nie stopa zwrotu,lecz jeśli już to amortyzacja kosztów.

tak masz rację – stopa zwrotu by była, gdyby kapitał był do odzyskania
ale można to porównać do kupna jakiejś maszyny, by potem dzięki niej produkować i zarabiać – tak działa biznes na całym świecie

[zadra]

potem dzięki niej produkować i zarabiać

To "potem" jest dość odległe i niepewne w naszej demokratycznej rzeczywistości.

Dobra, zaczynamy pisać o wszystkim i o niczym, ja nie jestem totalnie przeciw, wasza wola w co lokujecie pieniądze, możecie nawet w zapełnianie zbiorników przeciwpożarowych i liczyć stopy zwrotu; To nie moje pieniądze są; Ja po prostu jestem Bardzo nieufny a liczyć potrafię i trochę mi się ta Wasza matematyka nie zgadza (Wasza tzn tych kolegów którzy liczą na szybką amortyzację wyłożonych pieniędzy).
Jestem realistą a trochę w życiu przeszedłem i widziałem i dlatego z dużą ostrożnością podchodzę do takich tematów; z drugiej strony już dawno myślałem a zaprzęgnięciu słońca przez PV do pracy, ale w dużo tańszym wydaniu niż Wy.
Pojedynczy panel w miejscu gdzie nie ma w ogóle prądu może nam ułatwić życie i tam widzę duże możliwości zastosowania ogniw przy relatywnie niskich kosztach, natomiast wyłożenie dużej kwoty w nadziei że się zwróci jest dla mnie do przyjęcia tylko wtedy, gdybym posiadał duże zasoby niewykorzystanej gotówki której zawsze do tej pory mi jakoś brakowało.

Liczę więc,że szczerze będziecie tu opisywać swoje PV'owe przygody tak pozytywne jak i negatywne niczego nie ubarwiając – bo przecież każdy człowiek ma pokusę,żeby udowodnić iż ma/miał rację a tu nie o to chodzi..

Ja chciałbym,żebyście mieli rację i żeby wasze obliczenia się sprawdziły ale podchodzę cały czas do kosztownych pomysłów sceptycznie.