Dotacje na fotowoltaikę

Nasze hobby i zainteresowania, sprawy niemotoryzacyjne.

Postprzez zadra » 27 wrz 2019, 18:31

Gazu ziemnego nie mam, a ten z butli kosztuje podobnie (montaż instalacji), a nie mogę zmniejszyć kosztów ogrzewania, bo gaz kosztuje,

Budując dom i tworząc instalacje od podstaw trzeba się opierać na bardziej perspektywicznych źródłach ciepła.
Nie dziwię się, że wziąłeś pod uwagę pompę ciepła, odchodzimy od węgla, peletu a olej opałowy również nie jest tanią i idealną alternatywą a przy pompie ciepła, przy mądrym układzie można z niej zrobić również instalację obniżającą temperaturę w domu latem (oczywiście nic za darmo).
Skoro masz już papierologię za sobą , to może mnie oświecisz..

nie wiem jakie, może koledzy którzy mają instalacje uchylą rąbka tajemnicy.. Ile wynoszą opłaty związane z dopuszczeniem przez "energetykę" do użytku naszej instalacji oraz jakie koszty miesięczne naliczane są nam przez "energetykę" podczas użytkowania naszej instalacji.


Jak wygląda umowa z energetyką?
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (34/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez lukanowak » 27 wrz 2019, 20:32

Umowa z energetyką wygląda następująco.
Zakładają ci licznik dwukierunkowy. Energia którą produkujesz zużywana jest na potrzeby domu, a nadwyżkę wprowadzasz do sieci. Na odebranie nadwyżki masz 12 miesięcy, z tym że odbierasz 80%. 20% zostawiasz operatorowi za magazynowanie. Koszty stałe to bodajże 12 zł miesięcznie. Czyli jeżeli jedziesz na swoim prądzie to płacisz 24 zł na dwa miesiące. Niezmienność warunków jest na 15 lat

Dopisano 27 wrz 2019, 20:46:

I jest jeszcze jedna ważna rzecz. Chcę by mój slad co2 był jak najniższy. Wierzę że zmiana systemu ogrzewania z PV to krok w dobrym kierunku.
Forumowicz
 
Od: 26 mar 2017, 22:12
Posty: 68 (0/5)
Auto: Mazda 6 2017 2,5 kombi

Postprzez Raptor77 » 27 wrz 2019, 21:10

Ja jestem w trakcie wybierania oferty. Nie zakładam że z 5/10kWp uda się wyeliminować konwencjonalny piec (pellet) ale może zmniejsze do minimum rachunki za prąd i cwu w lecie.

Zadra twoje obliczenia są jak najbardziej ok – liczyłem i wychodziły mi podobne wartosci . Dodatkowo u mnie przy mocach ponad 11kW dochodzi koszt zwiększenia przydziału mocy – 700zl/kW.

Ponieważ haracz wynosi 20/30% i mam już działający piec będę chciał podpiąć 2gie źródło ciepła – koszt takiego kotła z regulowaną mocą 4/6/8kW – 3110, zresztą taki o większej mocy 12/16/20/24 też kosztuje 3110.
To wszystko dopiero jak już chwilę popracuje mniejsza instalacja i zobaczę jak realnie wychodzi produkcja i zużycie.

W przypadku gdy masz umowę z jednym operatorem (dostawa i odbiór prądu) koszt ma być podobno 60-70zl opłaty abonamentowe (rocznie) + zużyty prąd.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2009, 18:05
Posty: 434 (8/13)
Skąd: Słomniki | Kraków
Auto: RX-8 USDM '04,
Fiat 500e '16,
Tesla 3H '23

Postprzez zadra » 27 wrz 2019, 21:23

Chcę by mój slad co2 był jak najniższy


Mazda 6 2017 2,5 kombi


Nie wiem, czy jedno z drugim idzie w parze.. :P
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (34/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez lukanowak » 27 wrz 2019, 21:45

Oczywiście, że idzie w parze. Auto pali tyle co te wypierdki 1,0 do 2,0. Nie psuje się. A naprawa to części i dodatkowa energia. Następny to będzie model hybrydowy :)
Forumowicz
 
Od: 26 mar 2017, 22:12
Posty: 68 (0/5)
Auto: Mazda 6 2017 2,5 kombi

Postprzez zadra » 28 wrz 2019, 07:49

– pompy ciepła, kolektory słoneczne czy rekuperację jako nieopłacalne całkowicie odrzuciłem


To również nie jest właściwe podejscie.
Wszystkie te elementy instalacji jeśli są dobrze wykonane a przede wszystkim zdroworozsądkowo policzone mocowo mogą przynieść duże oszczędności energii cieplnej.
Jeśli rekuperator jest w stanie "zachować" dla Ciebie 75% już wytworzonego wcześniej ciepła, to o tyle samo mniej energii musisz zużyć aby kolejną partię powietrzna w dalej liczonej kubaturze ogrzać do temperatury komfortu.
Niestety, wymiennik ciepła, tzw rekuperator to tylko jeden z elementów instalacji wentylacyjnej wymuszonego obiegu powietrza..
Rekuperator sam w sobie może służyć tylko jako ew. stolik do kawy i to chyba w garażu a nie w salonie, bo uroda jego jest dość dyskusyjna.
Aby więc wykorzystać rekuoerację trzeba obliczyć i wykonać instalację wentylacyjną z zestawem filtrów, wentylatorami, nagrzewnicą i np. układem chłodzenia aby utrzymać klimat latem.
To już b.droga i skomplikowana instalacja wymagająca sprawnego i niezawodnego źródła ciepła, układu chłodzenia wody (tzw. wody lodowej) zestawu pmp,rozdzielaczy,zaworów regulacyjnych oraz automatyki sterującej.
Budując dom można pokusić się o taką instalację, natomiast jeśli już posiadamy dom wybudowany, to zaadaptowanie i dołożenie wentylacji wymuszonej to odważne i drogie posunięcie.
Pompę ciepła trochę już poznaliśmy, więc niech wystarczy porównanie jej do takiej trochę większej lodówki z możliwością wykorzystania obiegu grzania jak i chłodzenia.

Układ solarów do podgrzewu Cwu sam w sobie jest bardzo prosty i do wykonania i do adaptacji.
Z mojego doświadczenia wynika, że odpowiednio policzony układ będzie niezawodny pod warunkiem bezbłędnie wykonanej instalacji wodnej /glikolowej.
Jeśli instalatorzy nie odwalą fuszery i się postarają a instalacja będzie szczelna -nie będzie wycieków zwłaszcza po stronie glikolu to jest to układ b.niezawodny.
Przy odrobinie chęci,mając nawet niewielkie możliwości i umiejętności można zbudować sobie układ solarny i cieszyć się z prawie darmowego podgrzewu Cwu.

Jednak wszystkie te instalacje są dla na zbyt drogie.
"dotacje" oferowane przez rząd są wg mnie śmieszne niskie a dodatkowo uzależniają ubiegającego się o dopłatę od banku zmuszając do przymusowego wzięcia kredytu.
To się po prostu nie opłaca.
W naszej rzeczywistości taniej jest mieć kopciucha i dymić na okolicę z uśmiechem na ustach.
Wg mnie są dwie drogi abyśmy byli bardziej pro eko.
1. Dofinansowanie instalacji oszczędzających energię w wysokości nie mniejsze niż 50% wartości instalacji bez względu na to, czy inwestor chce pożyczkę, czy np posiada własne środki pieniężne (w drugim przypadku dotychczas był przymus kredytowy)
2. Podniesienie cen energii i nośników energii w tak drastyczny sposób, żeby przeliczając koszty opłacało się iść w kierunku ekologicznych źródeł energii.

Jestem skłonny pzypuszczać, że rząd zdecydowanie będzie skłaniał się ku 2-ej ewentualności.
Bo po co ludziom robić dobrze, skoro i tak nie mają innego wyjścia.
Po co oddawać ich pieniądze, skoro można przeznaczyć je na bardziej szczytne cele niż ekologia, ochrona i poprawa bytu społeczeństwa.
Krowa plus, pińcet plus a, za chwilę 14-a emerytura bardziej się opłacają, bo kupieni wyborcy pozwolą utrzymać się przy władzy tym, którzy tej władzy nigdy posiąść nie powinni...

Z drugiej strony.. Jeśli nie ONI to KTO? Brak dobrych alternatyw to chyba największa bolączka naszych czasów i naszego pokolenia.

Ale mi się dobrze pisze... Same elaboraty i moralizatorstwo...
Może właśnie ja się nadaję na jakiegoś ministera środowiska.... Co? :–?
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (34/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez KrzyzakMitsu » 28 wrz 2019, 21:30

Ale tu chodzi o sam koszt urządzenia. To nic, że odzyskuje taki rekuperator 75% – chodzi o czas zwrotu.
Policzyłem to dla kolektorów słonecznych – łatwo mi to sprawdzić bo latem mam tylko to co kocioł zużyje na ciepłą wodę i kuchenka na gotowanie (a obecnie już mam kuchnię elektryczną). To było 20zł miesięcznie. W tym czasie koszt 3 kolektorów sąsiada to było 18 tysięcy zł. Więc czas wyjścia na zero to 75 lat! – przy braku innych kosztów.
Podobnie liczyłem pompę ciepła. Byłem w domu o powierzchni 150mkw i tam facet miał pompę za 50 tys zł, która przy małym mrozie nie była w stanie ogrzać tego domu i cały agregat pokryty był warstwą lodu – bo wiele już dni pracował ciągle! Wziął biegłego i wyliczył mu, że powinien mieć pompę (w sensie całej instalacji) za 80k. Ja kupiłem kocioł vaillant za 9k, w sobie miał wszystko – naczynia, pompy, zasobnik, tylko sterownik pogodowy musiałem dokupić za 600zł.
Różnica w cenie między nimi to ponad 70 000zł, przy moich rocznych rachunkach rzędu 3500zł to na zero wychodzę po 20 latach... Serwisu kotła nie liczę bo sam go robię. Zresztą – inne źródła też trzeba serwisować. No i nie liczę zużycia prądu przez P.C. bo kocioł gazowy zużywa go symbolicznie. Raz jak nie było prądu to podłączyłem przetwornicę pod akumulator samochodowy i ponad 30 godzin kocioł na tym jechał. Elektronika bierze symbolicznie, zdaje się najwięcej to pompa obiegowa, ale całość nie przekraczała 60W...
Nie wiem nawet ile kosztuje rekuperator.
Forumowicz
 
Od: 1 paź 2018, 18:44
Posty: 456 (17/14)
Auto: Mazda 5, Galant E32 i EA5, Leon 5F

Postprzez zadra » 29 wrz 2019, 00:19

Wydaje mi się, że czas zwrotu 75lat to przesadzone wyliczenie, ale i tak zgodę się,że jest to kwestia nie kilku, ale kilkunastu lub kilkudziesięciu lat.
Pewnie masz kocioł kondensacyjny, życzę więc, abyś nie musiał wymieniać wymiennika bądź wentylatora,zresztą inne elementy kotła lub instalacji też są drogie.
Sam przejrzysz /przeserwisujesz ten kociołek?
Tzn, że masz analizator spalin i jesteś serwisantem. W takim razie ok, zajmowałem się taką pracą przez kilka lat, muszę przyznać że to ciekawe zajęcie a nawet chwilami zaskakujące <lol>

Kolektora słoneczne do Cwu to moim zdaniem nie tyle oszczędności finansowe, co przede wszystkim komfort użytkowania.
Samo się robi i o niczym nie musisz myśleć (właściwie skalkulowany układ i prawidłowo wykonana instalacja) i w okresie od końca marca do września w zasadzie zawsze ciepła wody w kranie. U moich rodziców solary przestają odgrywać ważniejszą rolę wraz z nadejściem okresu grzewczego bo centralne ogrz. załatwia tę kwestię.
Koszt montażu w ich przypadku to ok 6500zł. To cena tylko i wyłącznie zakupu podzespołów oraz elementów i urz.instalacji.
Za robotę i wyliczenia mi nie płacili a serwis również mają za darmo u wykonawcy... :-h

Pomimo niewielkiego nakładu finansowego oszacowałem czas zwrotu instalacji po 10....12 latach od montażu.
Montując chciałem im ułatwić życie. Nie muszą od kwietnia do września palić w piecu na potrzeby Cwu.
Czyli po prostu komfort życia się poprawił.

Nie można tego przeceniać, przecież właśnie dla komfortu i spokoju wydajemy kasę na zakup mazdy i to czasami kwoty wyższe niż podane 18000 zł a moglibyśmy jeździć mondeo z 1996r za 1500zł...
Ostatnio edytowano 3 sty 2020, 09:49 przez zadra, łącznie edytowano 1 raz
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (34/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez KrzyzakMitsu » 29 wrz 2019, 10:29

zadra napisał(a):Wydaje mi się, że czas zwrotu 75lat to przesadzone wyliczenie

już piszę – cena 3 kolektorów słonecznych z montażem – 18 000zł
zużycie gazu na ogrzanie cwu (u mnie)/miesiąc – 20zł, rocznie 240zł – to mam stałe, bo kocioł mam ustawiony aby grzał 3x dziennie cały zasobnik (warstwowy) i to w zupełności wystarcza dla mojej rodziny (6 osób, temp. wody 55°)

18000/240 = 75 proste wyliczenie nie uwzględniające żadnych kosztów serwisu solarów, bo kocioł trzeba serwisować tak czy inaczej, gdyż ogrzewa też dom a solary nie ogrzewają, gdyż zimą ich praca nie istnieje, stąd ich serwis trzeba traktować osobno a osoba posiadająca solary musi też mieć jakiś kocioł do c.o.

zadra napisał(a):masz kocioł kondensacyjny, życzę więc, abyś nie musiał wymieniać wymiennika bądź wentylatora
tak, wymiennik pierwotny to już zmieniałem bo się dziura zrobiła i woda uciekała – zapłaciłem 200$ za niego, wysyłka była w cenie, chociaż w PL kosztuje prawie 3000zł, zmieniłem sam, to nie jest trudna praca – biorąc pod uwagę, że od 12 lat nikt do niego nie zaglądał to mogę powiedzieć, że i tak jestem do przodu na serwisie :)
stary i nowy:
Obrazek

zadra napisał(a):przede wszystkim komfort użytkowania. Samo się robi i o niczym nie musisz myśleć
a z gazem to jest inaczej? – tak samo jest, ustawiasz i zapominasz, wszystko robi automatyka; co więcej – nie masz wymiany glikolu czy co tam krąży w tym obiegu :)
Forumowicz
 
Od: 1 paź 2018, 18:44
Posty: 456 (17/14)
Auto: Mazda 5, Galant E32 i EA5, Leon 5F

Postprzez Kubus88 » 29 wrz 2019, 12:07

Napisze coś od siebie... Nowy dom, 130m użytkowych, parter + poddasze. Ogrzewanie uruchomione 5 lat temu. Piec na ekogroszek(nie ma u mnie gazu), wodę też do tej pory podgrzewałem groszkiem. Pompa i solary w trakcie mojej budowy całkowicie odpadły ze względu na astronomiczne wówczas koszta dla mnie.

Oczywiście kwestia ekologii to podejście indywidualne, chce przedstawić tylko koszta.

Małżeństwo + niemowlę. Prąd(dokładne obliczenia) równa się 1100/rok.
Okres grzewczy 5 miesięcy, dokładnie 0.7 worka na dobę a kupuje 25kg za około 24 zł co daje 2500 zł za ogrzewanie.
Po sezonie grzewczym samo grzanie wody to jest 1.5 worka na tydzień co daje 1150 zl.
Kominek głównie dla ozdoby plus przepalanie poza sezonem w chłodne dni to jest co roku zakup 3 metrów drewna za 400 zł.

Łaczny koszt prądu, grzania wody groszkiem i grzania domu groszkiem i kominkiem 5150 zł.

Nie liczymy żadnych serwisów bo każde źródło ogrzewania trzeba serwisować, czasem coś wymienić i naprawić choć osobiście uważam że nowoczesne rozwiązania mają więcej elektroniki i obostrzeń serwisowych aby utrzymać gwarancję... Czasem ten przegląd to tylko pieczątka za 200 zł. Instalacje w każdym wypadku trzeba mieć w domu więc weźmy pod uwagę tylko koszt pompy, solarów vs koszt mojego pieca.

Różnica to około 50 tys więc biorąc pod uwagę moje koszta to czas zwrotu równa się około 10 lat.

Podsumowując szczerze wątpię aby wasze rachunki za prąd były mniejsze niż 100 zł rocznie, szczerze wątpię aby utrzymać długie gwarancje pompy czy solarów, ich ewentualne naprawy podzespołów wyłączonych z gwarancji i wasze koszta przeglądów były niższe niż moje. Do tego ja w swoich kosztach policzyłem użytkowanie kominka, który w waszych eko domach niejednokrotnie też się znajduje i drewno kupujecie. Więc jakby wziąć dokładnie to wszystko pod kreskę to myślę, że czas zwrotu byłby jeszcze znacznie wydłużony. Przestaje być kolorowo.

Jeśli ktoś chce być eko, rozumiem ten argument. Ale jeśli ktoś mi wmawia, że po kilku latach zwróci mu się kosztowny eko dom nie wierzę. Ja mam negatywne podejście do ekonomii i uważam, że jeśli 5 lat temu kupiłem legalnie piec to powinienem go użytkować do jego śmierci a nie do czasu gdzie jakiś patałach zmieni przepisy. To samo z autem...
Forumowicz
 
Od: 30 lip 2019, 19:21
Posty: 132 (4/2)
Skąd: okolice Radomia
Auto: XEDOS9'99

Postprzez KrzyzakMitsu » 29 wrz 2019, 19:46

kominek zawsze warto mieć – to taki backup, który działa zawsze, nawet przy braku prądu co jest istotne właśnie zimą; i to chyba jedyne takie źródło ciepła w domu
ja nie palę bo nie lubię smrodu w domu a smród zawsze jest jak się otworzy drzwi żeby dorzucić
do tego szyba brudzi się po jednym razie a na czyszczenie nie mam ochoty
przez 10 lat skorzystałem nie więcej niż 10 razy :) – ale mam zapas 3 kubiki drewna na wypadek gdyby coś ;)
najfajniej było na początku – można było się gapić w ogień godzinami, potem przyszły inne obowiązki i od paru lat nie paliłem wcale...
Forumowicz
 
Od: 1 paź 2018, 18:44
Posty: 456 (17/14)
Auto: Mazda 5, Galant E32 i EA5, Leon 5F

Postprzez zadra » 29 wrz 2019, 20:21

z gazem to jest inaczej? – tak samo jest, ustawiasz i zapominasz, wszystko robi automatyka;

Masz rację to niewątpliwie komfort. Nie wszyscy w kraju mają dostęp do gazu.
W przypadku moich rodziców solary to jednak komfort.
Pomimo tak niskim nakładzom kosztów i tak amortyzacja następuje dopiero po dekadzie.

Po wpisach widać, że jesteście na bieżąco i dbacie o finanse.
Fotowoltaika generuje wyrokiem koszty. Moim zdaniem zbyt wysokie.
Perspektywa szybkiego zwrotu w zamglonej dalekiej przyszłości.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (34/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Neonixos666 » 29 wrz 2019, 21:31

a czy ktoś tu obecnych ma powietrzną pompę ciepła + fotowoltaikę?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 wrz 2009, 23:21
Posty: 9468 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Robertx34 » 30 wrz 2019, 14:53

8 lat temu zamontowałem rodzicom kolektory słoneczne całość wyniosło 6700 zł inwestycja nadal się nie zwróciła.
Taka sama sytuacja będzie z PV
Ktoś pytał czy pompa ciepła jest opłacalna tak jeżeli nie mamy dostępu do gazu ziemnego, ale pompa + PV to już nie jest opłacalne.
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2017, 22:06
Posty: 57 (2/4)
Auto: Cx7 2.3 Turbo 2008r

Postprzez KrzyzakMitsu » 30 wrz 2019, 16:55

Robertx34 napisał(a):Ktoś pytał czy pompa ciepła jest opłacalna tak jeżeli nie mamy dostępu do gazu ziemnego
nie gniewaj się, ale ja uważam odwrotnie – gaz jest drogim paliwem i jeśli ktoś nie ma do niego dostępu to najtańsza alternatywa to kotły na pellet – zasypujesz podajnik i czasem masz spokój nawet na tydzień, jest to pewnie z 2x tańsze od gazu

a przy okazji – od momentu montażu, czyli od soboty, u mnie ciągle pada :)
zresztą – i tak nie mogę jeszcze korzystać z PV do czasu wymiany licznika
a tak wygląda u mnie część wewnętrzna – w kotłowni
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 1 paź 2018, 18:44
Posty: 456 (17/14)
Auto: Mazda 5, Galant E32 i EA5, Leon 5F

Postprzez lukanowak » 30 wrz 2019, 20:22

Pytam się jak w domu jednorodzinnym, normalnie żyjąc można płacić 1100 zł za prąd rocznie. 90 zł miesięcznie. Nie ogarniam tego. Skąd wy bierzecie ceny pomp 80 tyś zł. Ja kupiłem najnowszej generacji za 16 tyś zł, a z montażem nowym bojlerem, buforem, najnowszymi energooszczędnymi pompami 25000 zł na fakturę, gdzie otrzymam 30% zwrot z czystego powietrza i resztę odliczę od podatku. Koszt końcowy ok 14 tyś zł. Kto racjonalnie myślący zakładał kolektory słoneczne za 18 tyś zł do ogrzewania wody, gdzie koszt roczny ogrzania wody prądem to około 1000 zł rocznie (80 zł miesięcznie). Panele słoneczne to inna sprawa. Tam w tej cenie masz około 4 kw instalację i ogrzewasz wodę, klimatyzator i resztę zapotrzebowania na prąd, do tego dostaniesz 5000 zł z mój prąd i resztę odliczysz od podatku. Koszt końcowy instalacji to około 10000 zł. czas zwrotu to około 4-5 lat.
Jak można samemu zrobić przegląd kotła gazowego, gdy do tego trzeba mieć uprawnienia, a prawo wymaga corocznego przeglądu instalacji gazowej, inaczej jak wybuchnie, zapali się i szlag dom weźmie to zero odszkodowania.

Dopisano 30 wrz 2019, 20:35:

A tak wygląda 9kw
Załączniki
20190913_090559.jpg
Forumowicz
 
Od: 26 mar 2017, 22:12
Posty: 68 (0/5)
Auto: Mazda 6 2017 2,5 kombi

Postprzez Kubus88 » 1 paź 2019, 05:45

lukanowak napisał(a):Pytam się jak w domu jednorodzinnym, normalnie żyjąc można płacić 1100 zł za prąd rocznie. 90 zł miesięcznie. Nie ogarniam tego


Jak żyje się normalnie i prąd użytkuje się dla siebie to tyle się płaci. Są domy, które w nocy widać pewnie z kosmosu żeby sąsiad wiedział, że mnie stać to i rachunki są inne. U niektórych telewizor mógłby nie mieć czerwonego guzika na pilocie...

To ile w takim razie powinien wynosić rachunek za prąd? Proszę o konkrety typu ja płacę tyle i tyle a nie instalacja zwróci mi się po 4 latach niewiedzac ile bym płacił za prąd.

Piece też potaniały, również te "najnowszych" generacji...
Forumowicz
 
Od: 30 lip 2019, 19:21
Posty: 132 (4/2)
Skąd: okolice Radomia
Auto: XEDOS9'99

Postprzez lukanowak » 1 paź 2019, 07:08

Ja kilka postów wcześniej napisałem że płacę rocznie za prąd 2500 zł, tj około 210 miesięcznie a 420 zł rachunek, nie oświetlam kosmosu. Mam jedną lodówkę, jeden telewizor. Fakt nie lubię używać noktowizora w domu i mam widno. Normalnie napisałem też ile spalałem węgla, więc nie napisałem że instalacja zwróci się po 4 latach bez poparcia liczbami.
Forumowicz
 
Od: 26 mar 2017, 22:12
Posty: 68 (0/5)
Auto: Mazda 6 2017 2,5 kombi

Postprzez Kubus88 » 1 paź 2019, 07:43

2500 płaciłeś za prąd ogrzewajac dom węglem i wodę węglem? NIE! Bo w tej kwocie masz zasilanie pompy, która lubi prąd.

Ile płaciłeś za prąd ogrzewajac dom węglem i czy w tym rachunku była woda grzana prądem czy węglem?

Bo moja wysokość rachunku za prąd to tylko agd, rtv i oświetlenie. No i tak jak pisałem małżeństwo i niemowlę
Forumowicz
 
Od: 30 lip 2019, 19:21
Posty: 132 (4/2)
Skąd: okolice Radomia
Auto: XEDOS9'99

Postprzez lukanowak » 1 paź 2019, 07:54

Tak jak wspomniałem podaję dane za wrzesień pompa ciepła
CWU – 59kwh, CO 33 kwh. Razem 92 kwh x 0,60 zł = 55,20 zł
Forumowicz
 
Od: 26 mar 2017, 22:12
Posty: 68 (0/5)
Auto: Mazda 6 2017 2,5 kombi

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park