Kącik rowerowy
+339 km w zeszłym tygodniu. Znów całość po ciemku, czasem powyżej 0, czasem poniżej Jedna jazda szczególnie utkwiła mi w pamięci, że względu na marznący deszcz:
Całkowity dystans = 30969 km
Całkowity dystans = 30969 km
- Od: 7 lip 2016, 15:37
- Posty: 629 (6/20)
- Skąd: Wieleń nad Notecią
- Auto: Mazda 6 GH LF-DE 2.0 Dynamic FS5A-EL '09
Takie ślady to w MTB normą są
- Od: 5 gru 2013, 19:11
- Posty: 2293 (201/63)
- Skąd: stolyca zDolnego Śląska
- Auto: Xedos 6 ®isto ©oncept, Mazda 323F 2,0 '01 ,
SIMSON SR 2 '59r ,
Suzuki GR650 '83r
Były: Trabant Polo, Fiat 125p, Xedos 6 KF '96
Bashan 250 – skradziony,
Colt '99 1,3,
TDM 850 '01
Dokładam skromne 68km i pewnie na tym ten rok się dla mnie skończy.
Mam nadzieję że w kolejnym sezonie pojawi się nowa maszyna i przebieg będzie 2-3 krotnie większy niż w tym roku
Całkowity dystans = 31037 km
Mam nadzieję że w kolejnym sezonie pojawi się nowa maszyna i przebieg będzie 2-3 krotnie większy niż w tym roku
Całkowity dystans = 31037 km
- Od: 14 sty 2014, 23:31
- Posty: 66 (0/4)
- Skąd: Tarnów
- Auto: Mazda3 BK 2.0
Top Sport '05
+253 km. Tylko/aż.
Okropny ból zęba wyłączył mnie z początku tygodnia, na rower wsiadłem dopiero w piątek (stówka). W sobotę też stówka, w niedzielę tylko pół stówki. Niby dużo jak na 3 dni, ale jednocześnie nie wyciągnąłem tygodniowej normy.
Ten tydzień będzie słabiutki (święta). A koniec roku coraz bliżej.
Całkowity dystans = 31290 km
Okropny ból zęba wyłączył mnie z początku tygodnia, na rower wsiadłem dopiero w piątek (stówka). W sobotę też stówka, w niedzielę tylko pół stówki. Niby dużo jak na 3 dni, ale jednocześnie nie wyciągnąłem tygodniowej normy.
Ten tydzień będzie słabiutki (święta). A koniec roku coraz bliżej.
Całkowity dystans = 31290 km
- Od: 7 lip 2016, 15:37
- Posty: 629 (6/20)
- Skąd: Wieleń nad Notecią
- Auto: Mazda 6 GH LF-DE 2.0 Dynamic FS5A-EL '09
A to i ja dołożę moje km do ogólnej puli.
Korzystając z sobotniego pięknego słońca i braku opadów wjechałem na testy nowego napędu.
Muszę przyznać, że nie było gór a jedynie 2 okoliczne górki i trochę polnych ścieżek ale napęd spisał się wybornie.
Także tego: rower mam gotowy na nowy sezon, jeśli w ogóle ruszy
moje 49km
Całkowity dystans =31339
Korzystając z sobotniego pięknego słońca i braku opadów wjechałem na testy nowego napędu.
Muszę przyznać, że nie było gór a jedynie 2 okoliczne górki i trochę polnych ścieżek ale napęd spisał się wybornie.
Także tego: rower mam gotowy na nowy sezon, jeśli w ogóle ruszy
moje 49km
Całkowity dystans =31339
- Od: 5 gru 2013, 19:11
- Posty: 2293 (201/63)
- Skąd: stolyca zDolnego Śląska
- Auto: Xedos 6 ®isto ©oncept, Mazda 323F 2,0 '01 ,
SIMSON SR 2 '59r ,
Suzuki GR650 '83r
Były: Trabant Polo, Fiat 125p, Xedos 6 KF '96
Bashan 250 – skradziony,
Colt '99 1,3,
TDM 850 '01
+165 km w tym tygodniu.
Całkowity dystans = 31672 km
I na tym kończy się 2020 rok. Udało mi się zrealizować cel – 17 kkm. Początkowo celem było 15 kkm, ale to osiągnąłem w październiku, więc zachciało mi się więcej. 226 jazd, 211 dni z rowerem. Średnio 46,6 km dziennie. Zaliczyłem 4 ultramaratony, każdy był na swój sposób specyficzny. Przejechałem 500 km z przyczepką z dziećmi, zrobiłem 55 tras o trzycyfrowym dystansie. Najczęstsza pora startu to 19:00-20:00, przy wstawaniu o 5:00.
Kilometrów jak mrówków, nigdy tyle nie miałem. Pierwszy raz nie życzę sobie żeby w przyszłym roku jeździł więcej Czegoś mi w tym sezonie zabrakło, chyba spontanicznych dłuższych tras, nutki szaleństwa.
Wszystkiego rowerowego w nowym roku. Czasu na jazdę, środków na sprzęt, okazji do przekraczania granic. Najlepszego wszystkim życzę.
Całkowity dystans = 31672 km
I na tym kończy się 2020 rok. Udało mi się zrealizować cel – 17 kkm. Początkowo celem było 15 kkm, ale to osiągnąłem w październiku, więc zachciało mi się więcej. 226 jazd, 211 dni z rowerem. Średnio 46,6 km dziennie. Zaliczyłem 4 ultramaratony, każdy był na swój sposób specyficzny. Przejechałem 500 km z przyczepką z dziećmi, zrobiłem 55 tras o trzycyfrowym dystansie. Najczęstsza pora startu to 19:00-20:00, przy wstawaniu o 5:00.
Kilometrów jak mrówków, nigdy tyle nie miałem. Pierwszy raz nie życzę sobie żeby w przyszłym roku jeździł więcej Czegoś mi w tym sezonie zabrakło, chyba spontanicznych dłuższych tras, nutki szaleństwa.
Wszystkiego rowerowego w nowym roku. Czasu na jazdę, środków na sprzęt, okazji do przekraczania granic. Najlepszego wszystkim życzę.
- Od: 7 lip 2016, 15:37
- Posty: 629 (6/20)
- Skąd: Wieleń nad Notecią
- Auto: Mazda 6 GH LF-DE 2.0 Dynamic FS5A-EL '09
No to i ja w zimowym wydaniu:
W sumie z 2 wypadów 50km
Calkowity dystans = 185km
W sumie z 2 wypadów 50km
Calkowity dystans = 185km
- Od: 5 gru 2013, 19:11
- Posty: 2293 (201/63)
- Skąd: stolyca zDolnego Śląska
- Auto: Xedos 6 ®isto ©oncept, Mazda 323F 2,0 '01 ,
SIMSON SR 2 '59r ,
Suzuki GR650 '83r
Były: Trabant Polo, Fiat 125p, Xedos 6 KF '96
Bashan 250 – skradziony,
Colt '99 1,3,
TDM 850 '01
+1315 km w styczniu.
Jakoś to idzie. Trenażer wrócił do łask i znów mogę ubolewać nad niskim FTP Chociaż w sumie testu nie robiłem. W międzyczasie zaliczyłem jazdę w -15°C. Powoli powstaje lista głupot do zrealizowania w tym roku, na niektóre jestem już zapisany
Całkowity dystans = 1500 km
P.S. I bardziej niż kiedykolwiek wcześniej kusi mnie zakup MTB, ale pewnie po zimie mi minie
Jakoś to idzie. Trenażer wrócił do łask i znów mogę ubolewać nad niskim FTP Chociaż w sumie testu nie robiłem. W międzyczasie zaliczyłem jazdę w -15°C. Powoli powstaje lista głupot do zrealizowania w tym roku, na niektóre jestem już zapisany
Całkowity dystans = 1500 km
P.S. I bardziej niż kiedykolwiek wcześniej kusi mnie zakup MTB, ale pewnie po zimie mi minie
- Od: 7 lip 2016, 15:37
- Posty: 629 (6/20)
- Skąd: Wieleń nad Notecią
- Auto: Mazda 6 GH LF-DE 2.0 Dynamic FS5A-EL '09
wumpscut napisał(a): kusi mnie zakup MTB
Każdy trochę bardziej zaawansowany amator powinien posiadać min 2 rowery
Na pewno nie będziesz żałować MTB
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
GD – Generacja Doskonała
- Od: 20 lut 2008, 20:59
- Posty: 3346 (88/158)
- Skąd: Krotoszyn
- Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG
Zabawa zaczyna się od litra
- Od: 5 gru 2013, 19:11
- Posty: 2293 (201/63)
- Skąd: stolyca zDolnego Śląska
- Auto: Xedos 6 ®isto ©oncept, Mazda 323F 2,0 '01 ,
SIMSON SR 2 '59r ,
Suzuki GR650 '83r
Były: Trabant Polo, Fiat 125p, Xedos 6 KF '96
Bashan 250 – skradziony,
Colt '99 1,3,
TDM 850 '01
To tylko takie powiedzenie ale jak już mowa o litrach, to najlepsze z domowego urobku;
A tak poważnie to moto poniżej 500 jest słabym pomysłem. Ja mam babcię z '83r o pojemności 650ccm (51KM) i z perspektywy czasu raczej poszedłbym w coś większego, pomimo tego że naprawdę zwraca na siebie uwagę
A tak poważnie to moto poniżej 500 jest słabym pomysłem. Ja mam babcię z '83r o pojemności 650ccm (51KM) i z perspektywy czasu raczej poszedłbym w coś większego, pomimo tego że naprawdę zwraca na siebie uwagę
- Od: 5 gru 2013, 19:11
- Posty: 2293 (201/63)
- Skąd: stolyca zDolnego Śląska
- Auto: Xedos 6 ®isto ©oncept, Mazda 323F 2,0 '01 ,
SIMSON SR 2 '59r ,
Suzuki GR650 '83r
Były: Trabant Polo, Fiat 125p, Xedos 6 KF '96
Bashan 250 – skradziony,
Colt '99 1,3,
TDM 850 '01
Panowie, co myślicie o takim tanim rowerze z Decathlonu?
https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski ... 35&c=Szary
Chodzi o sporadyczne przejażdżki z córką gdzieś po lesie czy jakichś krawężnikach .
Mam rower crossowy od około 7 lat i zrobiłem nim 1.000-1.200 km. Niestety nie jest mi na nim zbyt wygodnie na takich ścieżkach z ubitego gruntu.
Musi też być niezbyt wielki – mam malutką szopę.
https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski ... 35&c=Szary
Chodzi o sporadyczne przejażdżki z córką gdzieś po lesie czy jakichś krawężnikach .
Mam rower crossowy od około 7 lat i zrobiłem nim 1.000-1.200 km. Niestety nie jest mi na nim zbyt wygodnie na takich ścieżkach z ubitego gruntu.
Musi też być niezbyt wielki – mam malutką szopę.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości