Tym niemniej dla mnie aspekt przestrzenny jest dużo ważniejszy od samego kręcenia korbami, ale to wyłacznie kwestia doktryny.Kącik rowerowy
przez Gib » 9 paź 2018, 07:25
Zgadza się, nudne to jak flaki z olejem no chyba że kręcimy przed tv oglądając ulubiony serial to można Tym niemniej dla mnie aspekt przestrzenny jest dużo ważniejszy od samego kręcenia korbami, ale to wyłacznie kwestia doktryny.
Tym niemniej dla mnie aspekt przestrzenny jest dużo ważniejszy od samego kręcenia korbami, ale to wyłacznie kwestia doktryny.Stała pod ścianą prężąc kakao
przez nemi » 9 paź 2018, 07:41
Już sobie przygotowałem miejsce – zapewniłem sobie telewizor, jeszcze tylko muszę gniazdko podłączyć. Ale niestety musi to być rower stacjonarny – nie wyobrażam sobie noszenia zwykłego roweru najpierw na pierwsze piętro, a potem na strych po drabinie . Już wtedy pewnie nigdy bym nie wyjechał na ulicę, a za wiele nie jeżdżę i tak 
. Za dużo zachodu jak dla mnie 
. Już wtedy pewnie nigdy bym nie wyjechał na ulicę, a za wiele nie jeżdżę i tak . Za dużo zachodu jak dla mnie przez Gib » 9 paź 2018, 07:49
wumpscut napisał(a):Powiem tak, mając odpowiednią motywację, nie ma mowy o nudzie.
Jak Cie mija TIR na centymetry to czujesz że żyjesz, a kręcenie w domu przed TV to poprostu nuda. Na siłce próbowałem tego w wersji VR gdzie na wielkim ekranie/ekranach wyświetlane jest zmieniające się otoczenie, jest lepiej ale to nadal nie to samo
Stała pod ścianą prężąc kakao
przez wumpscut » 9 paź 2018, 07:52
Z TIRem to sama prawda 
Zależy od podejścia, ale IMHO stacjonarne kilometry są też bardzo, bardzo wartościowe. Np. taki test na FTP ciężko zrobić w warunkach drogowych.
Zależy od podejścia, ale IMHO stacjonarne kilometry są też bardzo, bardzo wartościowe. Np. taki test na FTP ciężko zrobić w warunkach drogowych.
-
- Od: 7 lip 2016, 15:37
- Posty: 629 (6/20)
- Skąd: Wieleń nad Notecią
- Auto: Mazda 6 GH LF-DE 2.0 Dynamic FS5A-EL '09
przez Gib » 9 paź 2018, 10:28
Widzisz ja nawet nie wiem co to jest ten test na FTP, po prostu siadam na rower i jadę Jak będzie zgoda większości na dopisywanie trenażera to nie ma sprawy.
Jak będzie zgoda większości na dopisywanie trenażera to nie ma sprawy.Stała pod ścianą prężąc kakao
przez PeKa » 9 paź 2018, 10:38
Ja jestem jak najbardziej za dopisywaniem, przecież to także kilometry nabite przez własne nogi.
W sobotę ostatni etap mojego głównego cyklu. Muszę go chyba jednak odpuścić, mimo, że noga zaczyna w miarę pracować. Obawiam się, że start tak świeżo po kontuzji może tylko pogorszyć sytuację.
W sobotę ostatni etap mojego głównego cyklu. Muszę go chyba jednak odpuścić, mimo, że noga zaczyna w miarę pracować. Obawiam się, że start tak świeżo po kontuzji może tylko pogorszyć sytuację.
przez nemi » 9 paź 2018, 11:25
Wypłata przyszła, więc w wolnej chwili muszę skoczyć do decathlonu!
Dopisano 09 paź 2018 21:55:
Kupiony!
Jak zwykle pierwszego dnia kasę rozesrałem i czekam na następną wypłatę
Elektromagnetyczny, więc mam nadzieję, że będzie cichy.
Kurier ma być 11.10.
Dopisano 09 paź 2018 21:55:
Kupiony!
Jak zwykle pierwszego dnia kasę rozesrałem i czekam na następną wypłatę
Elektromagnetyczny, więc mam nadzieję, że będzie cichy.
Kurier ma być 11.10.
przez risto77 » 12 paź 2018, 13:35
Z ostatniej imprezy: 5km/20km/2,5km – taki duatlon w czasie 1h33min.
I jeszcze dzisiejszy zakup:
Ktoś się podejmie krytyki? Hamulce rolkowe i przekładnia Nexus 7. Ceny nie podam bo trochę wstyd
+50 ode mnie
Całkowity dystans: 21979 km
I jeszcze dzisiejszy zakup:
Ktoś się podejmie krytyki? Hamulce rolkowe i przekładnia Nexus 7. Ceny nie podam bo trochę wstyd
+50 ode mnie
Całkowity dystans: 21979 km
- Od: 5 gru 2013, 19:11
- Posty: 2293 (201/63)
- Skąd: stolyca zDolnego Śląska
- Auto: Xedos 6 ®isto ©oncept, Mazda 323F 2,0 '01 ,
SIMSON SR 2 '59r ,
Suzuki GR650 '83r
Były: Trabant Polo, Fiat 125p, Xedos 6 KF '96
Bashan 250 – skradziony,
Colt '99 1,3,
TDM 850 '01
przez Gib » 12 paź 2018, 13:48
na welodromie będziesz startować tym?
Miałem takie światło z przodu i zgubiłem cały ten przód (białą część) trzyma się to na jednej śrubeczce a mieszczą się tam baterie.
Miałem takie światło z przodu i zgubiłem cały ten przód (białą część) trzyma się to na jednej śrubeczce a mieszczą się tam baterie.
Stała pod ścianą prężąc kakao
przez risto77 » 12 paź 2018, 13:54
Kupiłem go, bo mojego górala strach gdzieś przypiąć i zostawić, tak kradną we Wrocławiu. A tego nawet jak ukradną to nie będzie tak żal.
- Od: 5 gru 2013, 19:11
- Posty: 2293 (201/63)
- Skąd: stolyca zDolnego Śląska
- Auto: Xedos 6 ®isto ©oncept, Mazda 323F 2,0 '01 ,
SIMSON SR 2 '59r ,
Suzuki GR650 '83r
Były: Trabant Polo, Fiat 125p, Xedos 6 KF '96
Bashan 250 – skradziony,
Colt '99 1,3,
TDM 850 '01
przez wumpscut » 12 paź 2018, 19:39
nemi napisał(a):Można się nieźle zmęczyć na takim stacjonarnym
Prawda.
risto, fajna rama
+66 km, w pięknym październikowym lecie.
Całkowity dystans: 22045 km
-
- Od: 7 lip 2016, 15:37
- Posty: 629 (6/20)
- Skąd: Wieleń nad Notecią
- Auto: Mazda 6 GH LF-DE 2.0 Dynamic FS5A-EL '09
przez Gib » 12 paź 2018, 20:51
Spróbowałby nie zmęczyć, trenażer za wypłatę Ja również jeszcze popylam na tradycyjnym choć u mnie ze względu na potrzebę ochrony skóry twarzy wymiękam poniżej 10*C.
Ja również jeszcze popylam na tradycyjnym choć u mnie ze względu na potrzebę ochrony skóry twarzy wymiękam poniżej 10*C.Stała pod ścianą prężąc kakao
przez Szyna » 14 paź 2018, 12:11
Ja wymiękam poniżej 20*C (częste choroby) 
Chociaż teraz pogoda piękna i prawie ze łzami w oczach patrze na to przez szybę bo nie mogę wyjść na rower 
Trzeba się teraz zajmować nowym członkiem rodziny Jedyne co mi zostaje to czterokołowiec i spacer
Dopisano 14 paź 2018 13:12:
Risto widzę ładnie się zawziąłeś
Chociaż teraz pogoda piękna i prawie ze łzami w oczach patrze na to przez szybę bo nie mogę wyjść na rower Trzeba się teraz zajmować nowym członkiem rodziny Jedyne co mi zostaje to czterokołowiec i spacer Dopisano 14 paź 2018 13:12:
Risto widzę ładnie się zawziąłeś
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
GD – Generacja Doskonała
-
- Od: 20 lut 2008, 20:59
- Posty: 3347 (88/158)
- Skąd: Krotoszyn
- Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG
przez wumpscut » 14 paź 2018, 12:47
@Szyna, jesteśmy w podobnej sytuacji jeśli chodzi o nowego członka rodziny
Mi temperatura nie jest straszna. Za to bardzo nie lubię jeździć po mokrym, bo szkoda mi czasu na pucowanie roweru. A brudnym nie znoszę jeździć.
Wczoraj 25 km. Chyba ostatnia wycieczka z córką w tym roku.
Całkowity dystans: 22070 km
Mi temperatura nie jest straszna. Za to bardzo nie lubię jeździć po mokrym, bo szkoda mi czasu na pucowanie roweru. A brudnym nie znoszę jeździć.
Wczoraj 25 km. Chyba ostatnia wycieczka z córką w tym roku.
Całkowity dystans: 22070 km
-
- Od: 7 lip 2016, 15:37
- Posty: 629 (6/20)
- Skąd: Wieleń nad Notecią
- Auto: Mazda 6 GH LF-DE 2.0 Dynamic FS5A-EL '09
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości