Kącik Narciarsko Snowboardowy
Skusiłem na ostatni wyjazd w tym sezonie. Do 10:30 było wręcz idealne i nie było ludzi. Później już słońce dało ostro popalić i śnieg zaczął spływać. Podchodząc pod wyciąg już w zasadzie była tylko kałuża. Widzę, też, że armatki są pozabierane ze stoków więc już tylko bazują na tym co zostało na stoku. Szkoda, ale z drugiej strony jak na prawie połowę marca i polskie warunki to jest całkiem spoko. Ogólnie ten sezon w PL górach chyba można zaliczyć do udanych, rok temu było znacznie gorzej
Przy okazji przetestowałem zegarek Garmina FR10 – zrobiłem 35km na stoku i wyciągu
Przy okazji przetestowałem zegarek Garmina FR10 – zrobiłem 35km na stoku i wyciągu
Tak powoli rozmyślam co i jak z nartami w tym sezonie.
I chyba z uwagi na możliwości urlopowe zostaje jedynie kwiecień. No ale ja nie cierpię warunków jakie można zastać na stoku po 12 jak jest free ski+wysokie temperatury, więc rozważam wyjazd na lodowiec.
Macie jakieś doświadczenia jak to wygląda cenowo w okresie około 9 kwietnia? Z warunkami też powinno być lepiej, co nie?
Ze wstępnych kalkulacji (przyjąłem Stubai) z dojazdem i żarciem z PL, mieszkaniem w apartamencie wyszło mi około 2100 PLN. Czyli tragedii nie ma.
I chyba z uwagi na możliwości urlopowe zostaje jedynie kwiecień. No ale ja nie cierpię warunków jakie można zastać na stoku po 12 jak jest free ski+wysokie temperatury, więc rozważam wyjazd na lodowiec.
Macie jakieś doświadczenia jak to wygląda cenowo w okresie około 9 kwietnia? Z warunkami też powinno być lepiej, co nie?
Ze wstępnych kalkulacji (przyjąłem Stubai) z dojazdem i żarciem z PL, mieszkaniem w apartamencie wyszło mi około 2100 PLN. Czyli tragedii nie ma.
Dziś zakończyłem tygodniowy maraton na stoku RusinSki w Bukowinie Tatrzańskiej. Od pięciu dni, mimo braku naturalnego śniegu, warunki do jazdy są bardzo dobre. Jednakże z tego samego powodu dużo mniejszych okolicznych stoków jest nieczynnych i ludzi jest pełno, tam gdzie sztucznie naśnieżają. Na szczęście utrzymuje się mróz i pojawia się coraz więcej białych oaz dla narciarzy. Być może to rozładuje kolejki do wyciągów. Białka w najbliższym czasie ma uruchomić wszystkie wyciągi, którymi dysponuje. Odwiedziłem jeszcze Małe Ciche. Wyciąg Express czynny, ale kolejka..., że łomatko pojedyńcza.
Nie dość, że śnieg tylko sztuczny, to jeszcze okres gorący bo chyba każdy kto wyjechał na święta i sylwestra w góry to liczył na wypad na narty/dechę Z tego co widzę po stronach www ośrodków, to wielu na głowie stawało by na sylwestra i nowy rok odpalić wyciągi.
Jadę jutro do Istebnej. Od rana do południa nie powinno być tłumów. Zwłaszcza, że jutro urlopowicze będą się zwijać
Jadę jutro do Istebnej. Od rana do południa nie powinno być tłumów. Zwłaszcza, że jutro urlopowicze będą się zwijać
Ja w tym roku sam z młodą (bo żona po wypadku samochodowym boi się jechać) śmigam do Włoch, konkretnie do Andalo, z rascrepublic, na ferie rodzinne. Przegapiłem nabór, ale na (moje) szczęście ktoś się rozmyślił z wyjazdu. Niestety zwolnione miejsca były z przejazdem autokarem, więc trochę się zapewne skatujemy podróżą. :/
Pozdor Myjk
Zagroń zaliczona. Nieco wąsko z racji sztucznego naśnieżania, ale do 11:00 warunki niemal idealne i bez tłumu. Tylko te -17 stopni
Pierwszy raz pojechałem na narty z kimś To był dobry pomysł, bo najpierw z wyciągu, a potem jadąc za mną pooglądali moją jazdę i podpowiedzieli co poprawić. W efekcie od 3 zjazdu jeździłem z prędkościami takimi jak chłopaki, a i technicznie sam się czuję coraz lepszy. Udany wypad.
Myjk, pamiętam o butach. Musimy się za to rozliczyć. Plan był taki, że je w Twoim imieniu po sezonie sprzedam, ale stwierdzam, że ja lepszych nie potrzebuję i pasują mi idealnie W pierwszej kolejności zmienię raczej narty.
Pierwszy raz pojechałem na narty z kimś To był dobry pomysł, bo najpierw z wyciągu, a potem jadąc za mną pooglądali moją jazdę i podpowiedzieli co poprawić. W efekcie od 3 zjazdu jeździłem z prędkościami takimi jak chłopaki, a i technicznie sam się czuję coraz lepszy. Udany wypad.
Myjk, pamiętam o butach. Musimy się za to rozliczyć. Plan był taki, że je w Twoim imieniu po sezonie sprzedam, ale stwierdzam, że ja lepszych nie potrzebuję i pasują mi idealnie W pierwszej kolejności zmienię raczej narty.
ej poratujcie. jestem dziewicą jeśli chodzi o aktywniejsze używanie desek. Na środę znajomi mają mały plan wypadu na wyciąg i chcą żebym się z nimi zabrał. Deskę można na miejscu wypożyczyć, ale co z jakimś ubraniem? Na początek coś taniego bo nie wiem czy złapię zajawkę... więc opcje Lidl itp bardzo chętnie
-
Moderator GJ
- Od: 10 cze 2012, 18:04
- Posty: 6358 (61/116)
- Skąd: Toruń
- Auto: M6 GY-L3 2,3l 122kW '04
petro napisał(a):To bardzo przyjemny stok do zabawy.
Dzięki Tobie go odwiedziłem po raz pierwszy i na ten moment to mój ulubiony stok. Następnym razem mam zamiar odwiedzić sąsiedni Złoty Groń. Z dołu wygląda bardzo fajnie
matthies napisał(a):ale co z jakimś ubraniem?
Ja na pierwszy raz ubrałem spodnie w których chodzę po górach, takie wiatro-odporne i jakąś w miarę lekką kurtkę zimową. Na drugi raz (już na poważniej z instruktorem) pożyczyłem spodnie od taty. Dopiero jak wiedziałem, że mnie to pociąga to wybrałem się na zakupy i kupiłem w miarę solidne ubranie. Wg mnie szkoda kasy na jakieś tymczasowe ubranie z marketu, chociaż w lidlu da się czasami wyrwać fajne ciuchy narciarskie. Mimo wszystko polecam na pierwszy raz ubrać cokolwiek co masz w miarę nieprzemakalnego lub może pożyczyć coś od znajomych, którzy już jeżdżą? Jak nie złapiesz bakcyla, to nie utopisz niepotrzebnie kasy.
Spodnie narciarskie kupiłem w... sierpniu Oczywiście model z ubiegłego roku, więc już nie mogę się nimi lansować na stoku
Zajrzyj do Cropp jeżeli o ubrania chodzi Sama coś tam mam z ciuchów tej firmy na deskę właśnie (żeby na zimowe wypady mieć mimo,ze na desce nie jeżdżę) i jestem mega zadowolona. Cenowo tragedii nie ma-a teraz okreś promocji, przecen to powinieneś coś trafić Szwagier za to bardzo często w góry jeździ aktywnie spędzać czas i też zadowolony z Cropp. Spodnie np. idzie już od 50 zł czasem wyrwać.
-
Aśka
- Od: 15 wrz 2011, 11:04
- Posty: 5496 (435/228)
- Skąd: Poznań
- Auto: Grey Fūjin
spodnie za 50 ziko brzmi spoko.
Aktualnie wszystkie jakie mam do 100% bawełna więc nic ze swojego nie wybiorę. Kurtka tecprof 1000 powinna jakoś dać radę, tylko właśnie spodnie mnie martwiły. Wiem za czym patrzeć, jak w lidlu nic nie trafię to zajrzę do cropp.
Aktualnie wszystkie jakie mam do 100% bawełna więc nic ze swojego nie wybiorę. Kurtka tecprof 1000 powinna jakoś dać radę, tylko właśnie spodnie mnie martwiły. Wiem za czym patrzeć, jak w lidlu nic nie trafię to zajrzę do cropp.
-
Moderator GJ
- Od: 10 cze 2012, 18:04
- Posty: 6358 (61/116)
- Skąd: Toruń
- Auto: M6 GY-L3 2,3l 122kW '04
matthies napisał(a):ej poratujcie. jestem dziewicą jeśli chodzi o aktywniejsze używanie desek.
spodnie i rękawice to podstawa na dechę. Jeżeli będą to Twoje pierwsze ślizgi to sporo czasu spędzisz na pupie lub na kolanach . Tak więc poszukaj/wypożycz coś nieprzemakalnego bo w przeciwnym wypadku szybko przemoczysz ubranie i przemarzniesz.
Dobra, klamka zapadła. Wymieniam narty. Spotkałem się na wyciągu z instruktorem i tak od słowa do słowa i mnie opier... za narty Moje narty mają 17 lat i są przede wszystkim za krótkie (160), a ja mam 184 wzrostu. Dzisiaj jeździłem po dość kiepskim śniegu z racji odwilży i deszczu. Narty 67cm pod butem też w tym nie pomagały i tylko podkreślały mój brak umiejętności radzenia sobie na takim śniegu. Mówią, że dobry narciarz na wszystkim pojedzie, ale skoro się uczę to czemu mam się nie uczyć na czymś dobrym
U! Ogień! Teraz będzie szkoda na stok wyjść. 4 lata temu znajomy kupił sobie K2 za jakieś chore pieniądze, przed wizytą we FRA postanowił przetestować w polskich górach. Wjechał na kamyczek i wyrwał sobie 2cm ślizgu przy samym rancie. Zresztą rant też poleciał. :/ Przykro było.
BTW tak mi się przypomniało: https://www.youtube.com/watch?v=pMSUdAZKXZQ
BTW tak mi się przypomniało: https://www.youtube.com/watch?v=pMSUdAZKXZQ
Pozdor Myjk
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości