![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Nie będę już cytował, bo za dużo by było szukania. Zacznijmy od początku.
palik specjalnie brał się za źródła Kadu i kompilację, bo chciał sie tym pobawić. Już na samym początku dostał ode mnie polecenie by instalował paczki. Więc to iż miał problemy z tym, to nie zwalajcie na linuxa że trudny, tylko na to że chciał się czegoś nauczyć i obrał trudniejszą drogę.
Co do instalacji oprogramowania, trzeba tylko po prostu zmienić myślenie o tym. Zamiast ganiać po stronach z programami, wystarczy uruchomić z menu "Menadżer oprogramowania", wybrać co nas interesuje i kliknąć zainstaluj. Reszta nas nie obchodzi, system sam ściągnie program, jego zależności i zainstaluje. W przypadku zależności nie ma czegoś takiego jak w windows, że zainstalujemy program, a on albo się nie uruchomi, albo będzie się sypał. Tu zawsze jest pobierane wszystko co dany program potrzebuje.
Tak samo z instalacją sprzętu. W przypadku windowsa do większości sprzętu trzeba dogrywać sterowniki, aby zadziałały. Linux posiada w sobie już wiele sterowników, lub wie gdzie ich szukać
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Już nie powiem jak pod XP walczyłem kiedyś z udostępnieniem neta dla drugiego kompa, i jak po wielu nie udanych próbach skapitulowałem. W Mandrivie udostępnienie neta, przypomina metodę z Windows: "dalej, dalej, ok, zakończ", i to wszystko, net był w ciągu minuty, i to bez żadnych poleceń w konsoli, czy czytania na forum.
Z tą konsolą, również nie wiem czemu tak nią wszyscy straszą. Wszystko co potrzebujemy na codzień da się wyklikać.
W ciągu 4 lat, od kiedy używam linuxa, zmienił się on nie do poznania. Już teraz są proste biurkowe dystrybucje dla wszystkich. Jedynym problemem jest niechęć ludzi do nowego, i zmiana starych przyzwyczajeń. A wystarczy tylko trochę chęci, czego przykładem może być moja 16-to letnia siostra, która na XP teraz nie chce już wchodzić.