Kącik rowerowy
Ja 24 

Wracając do błotników, ja mam tego typu
http://allegro.pl/super-blotniki-rowero ... 11298.html
tyłek i plecy suche, też miałem dzisiaj iść, ale moje przednie światełko zostało rozwalone
Więc już o 17 nie opłacało się wychodzić 

tyłek i plecy suche, też miałem dzisiaj iść, ale moje przednie światełko zostało rozwalone

- Od: 14 lut 2010, 22:32
- Posty: 2995 (13/28)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 626 GE KL sedan 93r.
Mazda 626 GE KL liftback 96r.
była
Mazda 323F BG
MX-6 2.5 V6 KL
A ja 19 w terenie i doznałem zapalenia zatok, dodatkowo jakiś wirus grypy mnie złapał, dostałem 40 C gorączki i myślałem że mi łeb rozsadzi. Chyba poniżej 20 C nie wsiadam już na rower bo to się źle kończy.
W dodatku wymieniłem przerzutkę, manetki itd. Pierwszy wyjazd testowy i skrzywiłem hak przerzutki. Co za ironia.
W dodatku wymieniłem przerzutkę, manetki itd. Pierwszy wyjazd testowy i skrzywiłem hak przerzutki. Co za ironia.
"Kiedy jade, czuje ulge. Nie czuje zadnych ograniczen..."
Ja mam tak samo
ale na takie zimniejsze dni to biorę ze sobą zawsze termos z gorącą herbata i oddycham tylko przez nos. I dzisiaj pewnie też gdzieś wyskoczę bo słoneczko aż kusi 
Dopisano 01 mar 2014 16:36:
42
Ale jutro chyba chodzić nie będę mógł 
820km
Dopisano 01 mar 2014 16:36:
42
820km
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
GD – Generacja Doskonała
- Od: 20 lut 2008, 21:59
- Posty: 3369 (90/160)
- Skąd: Krotoszyn
- Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG
Wiosna idzie pogoda sprzyja więc w weekend zaczynamy z rodziną sezon rowerowy.
Plus moje skromne 26 z soboty
1074
1074
- Od: 14 lut 2010, 22:32
- Posty: 2995 (13/28)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 626 GE KL sedan 93r.
Mazda 626 GE KL liftback 96r.
była
Mazda 323F BG
MX-6 2.5 V6 KL
Ja wczoraj odebrałem swoje jeździdełko od mechaniora. Przeszedł poprawnie przegląd oraz dostał nowy koszyczek na bidon, jakiś prosty licznik i nowy amortyzator na przód. Zostały też wycentrowane koła, sprawdzone hamulce, wyregulowane przerzutki. No i.. i zaczęło padać
Cały tydzień piękna pogoda a od soboty do teraz leje deszcz. To se pojeździłem
Ale wczoraj 5 klików wpadło wieć jest 1111 km

Cały tydzień piękna pogoda a od soboty do teraz leje deszcz. To se pojeździłem
Ale wczoraj 5 klików wpadło wieć jest 1111 km
Jakiś tam podpis Leszka :P
Panowie, postanowiłem sobie kupić tani rower do okazjonalnych przejażdżek.
I mam takie (może głupie) pytanie: jak poznać, że rower będzie szybki?
Mam, a właściwie żona ma taki rower:
http://www.decathlon.pl/rower-uniwersal ... nformation
i do niczego nie mogę się przyczepić oprócz prędkości osiąganych na tym sprzęcie. Generalnie dramat
. Żeby to żelastwo rozpędzić do 30 km/h trzeba się mocno starać, żona nie daje rady...
Sobie chciałbym kupić jednak coś, co da mi frajdę z możliwości rozpędzenia się do większej prędkości bez aż takiego wysiłku jak na tym rowerze żony.
Myślę o czymś takim:
http://www.decathlon.pl/rower-gorski-ms ... 84495.html
ale jak ocenić jego prędkość?
Jest też taki:
http://www.decathlon.pl/rower-gorski-ro ... ctFeatures
i ktoś w opinii napisał o wersji 29":
To kwestia tylko większych kół? Generalnie wolałbym rower bez amortyzacji (boję się, że w tej cenie może być duża awaryjność i lepszy jest rower maksymalnie prosty).
I mam takie (może głupie) pytanie: jak poznać, że rower będzie szybki?
Mam, a właściwie żona ma taki rower:
http://www.decathlon.pl/rower-uniwersal ... nformation
i do niczego nie mogę się przyczepić oprócz prędkości osiąganych na tym sprzęcie. Generalnie dramat
Sobie chciałbym kupić jednak coś, co da mi frajdę z możliwości rozpędzenia się do większej prędkości bez aż takiego wysiłku jak na tym rowerze żony.
Myślę o czymś takim:
http://www.decathlon.pl/rower-gorski-ms ... 84495.html
ale jak ocenić jego prędkość?
Jest też taki:
http://www.decathlon.pl/rower-gorski-ro ... ctFeatures
i ktoś w opinii napisał o wersji 29":
ten rower sam jedzie i bez problemu osiąga 50km/h
To kwestia tylko większych kół? Generalnie wolałbym rower bez amortyzacji (boję się, że w tej cenie może być duża awaryjność i lepszy jest rower maksymalnie prosty).
Przełożenia, geometria wpływająca na pozycję, wielkość i szerokość kół, waga, oczywiście siła nóg 
Wiadomo, że na Wigry3 nie pociśniesz raczej 50 km/h z powodu małych kółek i pozycji w trakcie podróży.
Amortyzatory w tej półce cenowej to trochę jak rowery z pełną amortyzacją z tesco
Moim zdaniem za 600 zł jedyne co zyskujesz z amortyzatorem to dodatkowy kilogram wagi i prędzej czy później go zablokujesz/ustawisz największa możliwą twardość.
Wiadomo, że na Wigry3 nie pociśniesz raczej 50 km/h z powodu małych kółek i pozycji w trakcie podróży.
Amortyzatory w tej półce cenowej to trochę jak rowery z pełną amortyzacją z tesco
Xenocyd napisał(a):Moim zdaniem za 600 zł jedyne co zyskujesz z amortyzatorem to dodatkowy kilogram wagi i prędzej czy później go zablokujesz/ustawisz największa możliwą twardość.
Generalnie wolałbym rower bez amortyzacji (boję się, że w tej cenie może być duża awaryjność i lepszy jest rower maksymalnie prosty).
Chociaż żona ma amortyzator i moim zdaniem jest to superwygodne.
Zrobiłem małe rozpoznanie w internecie i do OKAZJONALNEJ jazdy dla przyjemności, po ubitych ścieżkach i ścieżkach rowerowych można kupić coś takiego:

lub coś polskiej (?) produkcji:



Za Decathlonem przemawia serwis pod nosem (jestem w stanie tam dobiec w ~25 minut
Dopisano 20 mar 2014 11:58:
Aha, jeszcze jest oczywiście Kross:

Jak sądzicie, to się do czegoś nadaje rzeczywiście, czy musi się rozpaść jak będę zjeżdżał z pierwszego krawężnika? Można coś takiego zaryzykować, czy lepiej zwinąć się w kącie w kłębek, a po odpowiednim wypłakaniu się popełnić seppuku?
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości