Kącik rowerowy

[Szyna]

Mam zamiar pójść grubo i na przód zamówić Conti X-King 26x ........................................2.4

Tylko pamiętaj, im szersza tym większe opory toczenia Myślę że do takiej spokojnej jazdy nie ma sensu brać więcej niż 2.0 2.4 to do downhill'u

[Lakcow91]

Mam 2.1 i jestem zadowolony, myślę że to taki rozsądek:)

[jaaco]

Już i tak zamówiłem, tylko że 2.2, bo 2.4 mogłyby na wysokość nie wejść. A 2.2 jak najbardziej spełniają moje oczekiwania. A oporów toczenia się nie boję, zwłaszcza że moje race kingi na tyle mają jedne z najmniejszych w swojej klasie

[marek]

a zapomniałem wczoraj napisać, że przejechałem się wczoraj prawie 5km na fullu Scotta i [cenzura] znowu trzeba kasę zbierać

[Szyna]

Fulle są dla emerytów

[marek]

chyba fulle z marketu ze skrzypiącą sprężyną

[Radex]

zależy co kto lubi dzieci

[marek]

zależy na czym można szybciej jeździć

[mika1324]

Przejechałem się wczoraj na tym V8 który mam zamiar kupić i powiem, że hydrauliczne hamulce to chyba najlepsza rzecz w rowerze która może być! W końcu czuć, że ten rower hamuje.

+32km i 5175km

[marek]

ja dziś 75km, trochę deszcz nas złapał po drodze, ale była spokojna jazda w grupie.
tym samym czerwiec zamknął mi się wynikiem 1243km a od początku roku 2940km

=5250km

[Bartek1986]

+57 = 5307km

[Pankuba]

+35 = 5342km

Jeździ ktoś na systemach zatrzaskowych? Nie mam rozeznania w temacie i trochę boję się wydawać na to kasę, bo nie wiem, czy po zakupie zestaw nie wyląduje w szafie. Jest jakiś sensowny system, który pozwala na nieco bardziej efektywną jazdę niż przy standardowym kręceniu, ale nie kosztuje tyle, co dobry zestaw zatrzasków i butów od Crank Brothers czy Shimano SPD?

[marek]

ja jeżdżę w SPD.

a czemu miałby wylądować w szafie ? do szosy czy do MTB ? ja jeżdżę tu i tu w SPD żeby mieć tylko jedne buty , do szosy można zamontować SPD-SL (całkiem inne pedały i buty)

oczywiście na początku są gleby, które mogą zrazić, ale potem jest tylko lepiej.

moim zdaniem jak ktoś dużo jeździ to SPD jest takim samym musem jak np. hamulce tarczowe

ja np. nie potrafię już jeździć bez zatrzasków bo "gubię" pedały. A do tego dochodzi pewność skoków i brak możliwości zsunięcia nogi z pedału na dziurawych zjazdach.

Zestaw buty i pedały można wyrwać w promocjach za 300zł nawet ( ja przejechałem 10tys km w najtańszych butach Shimano i jeszcze są w dobrym stanie, jednak jak będę miał budżet, to jakieś SIDI sobie zakupię), pedały mam drugie, teraz jeżdżę na Deore XT, najtańsze wytrzymały mi bodaj 6tys km.

[Bartek1986]

Ja się chyba w końcu przesiądę na SPD W sklepie obok mnie akurat mają promocje i buty shimano po 179 zł bodajże
Ps. Dziś sprawdzałem stan moich nóg i pod górkę niezbyt stromą ale z kilometr wjechałem 42-45 km/h

[Pankuba]

Trochę szosa, trochę w terenie. Z tym że w terenie bez szaleństw. Problem jest taki, że zanim wyjadę z miasta w "wieś", to potrzeba minimum 5 minut, kilku przystanków na przejazdach bez możliwości podparcia się ręką. Ta droga wyjazdowa z miasta, to częściowo ścieżka rowerowa, na której dziwne ludzie pedałują zygzakiem, a i zdarzają się piesze fajtłapy wchodzące pod koła (nie wiem, czy łatwo się to wypina w sytuacjach awaryjnych ). Generalnie system kupowałbym przede wszystkim dlatego, żeby uaktywnić dodatkowe partie mięśni , a to, że przy okazji sporo łatwiej pokonać daną odległość, to sprawa drugorzędna.

[marek]

pisząc szosa miałem na myśli "kolarzówka".

Wypina się banalnie łatwo. Ja np. wypinam się w momencie kiedy poprostu muszę się podeprzeć – czyli np. po piasku albo pod stromą górkę ciśniesz do końca i w momencie kiedy chcesz się podeprzeć wypinasz się. Albo np. jak wchodzisz w zakręt, przesadzisz z prędkością i tracisz przyczepność, zaczynasz lecieć na bok, i w tym momencie zdążysz się wypiąć i podeprzeć.

Na początku ustawia się siłę wypięcia na minimum, ja jeżdżę na trochę podkręconej sile.

w razie solidnej gleby niekontrowanej zaletą SPD jest to, ze wypinasz się wtedy "automatycznie" i nie ma ryzyka np. skręcenia kostki jak przy jeździe w noskach na MTB (zrobiłem tak parę tys. km i miałem parę niemiłych upadków właśnie przez noski) A np. w SPD ostatnio sobie jadę po piasku tak ok 20kmh, no i w pewnym momencie rower postanowił skręcić, zaryć przodem w piasku i nagle się zatrzymać no to ja się podczas tego hamowania mimowolnie wypiąłem pobiegłem dalej parę kroków i dopiero zatrzymałem W noskach byłoby wtedy piękne OTB

[Xenocyd]

Ja używam jakichś najprostszych butów shimano, da się w nich na upartego też przejść kawałek w mieście.
Faktycznie na początku ciężko jest i trzeba sobie poluzować śrubkę i wyrobić nawyk wypinania (w ciągu pierwszych kilku dni zaliczyłem nawet glebę dojeżdżając do skrzyżowania na którym miałem się zatrzymać, bo już stanąłem i wtedy zdałem sobie sprawę, że nie mam nogi, którą mógłbym się podeprzeć ), ale później jest łatwo. I komfort tego, że w deszczu but się nie ślizga, można ciągnąć pod górkę, czy nawet całkiem sprawnie kręcić jedną tylko nogą w razie jakiejś awarii kolana na przykład jest nieprzeceniony – napewno wart tych ~300 zł za jakie można mieć pedały i podstawowe buty.

[jaaco]

Oglądałem wczoraj właśnie też te zestawy po 314 zł, fajna sprawa...

Założyłem dzisiaj nową oponę na przód I zrobiłem jazdę próbną, nie jest źle ze zużyciem, jeszcze włoski są na czole opony nawet

+ 22 = 5364km

[mika1324]

Wczoraj i dziś w sumie 52km i jest 5416km

[oblivion]

+20=5436